V.R.S.
4427

Do Matki Bożej z Guadalupe

idę swą drogą, w tle znów ktoś płacze, tam, w wielkim mieście, tuż za wzgórzami, siedzą wczorajsi serc pożeracze, udając że dziś są gołębiami słuchaj, posłuchaj najdroższy jam Panna, jam jest i Matka …Więcej
idę swą drogą,
w tle znów ktoś płacze,
tam, w wielkim mieście,
tuż za wzgórzami,
siedzą wczorajsi
serc pożeracze,
udając że dziś
są gołębiami słuchaj, posłuchaj najdroższy jam Panna, jam jest i Matka jedynej Prawdy i Boga, i Pana tego co wokół, i Pana samego Nieba idę swą drogą, doliną cieni, nawet płacz umilkł, cisza nad miastem, w tej sennej ciszy, choć są ochrzczeni, czczą wciąż mieszkańcy węże pierzaste słuchaj, posłuchaj najmilszy, jam Matka jest współczująca i dzieci, co mnie szukają, wysłucham płaczu i smutku, pocieszę, wesprę, oczyszczę, opiekę dam w utrapieniu idę swą drogą, myśl wciąż się trwoży, napięcie ducha moc nadwyręża, mówią że nawet konkwistadorzy przeszli na służbę krwawego węża słuchaj, czy jam nie twa Matka? czyś nie jest pod moją pieczą? czy ci radości nie daję? czyś nie jest pod moim płaszczem? cóż więcej jest ci potrzeba? niech więcej cię nic nie trapi, nazbieraj, przynieś mi kwiatów i stanąłem by bukiet dać Lilii, co jak Gwiazda, jak w Niebo jest Brama, i …Więcej
Roj
Piękne. Czy mogę zamówić u Pana wiersz o Matce Bożej Gietrzwałdzkiej? Może być pisany wpółświadomie...
V.R.S.
To prawodpodobnie będzie pan musiał poczekać do czerwca ;)
W międzyczasie proponuję ten esej: Kontekst gietrzwałdzki - historia i objawienia
o ile oczywiście go pan wcześniej nie czytał.
Roj
Do czerwca zaczekam, jak Pan Bóg pozwoli. Za esej dziękuję - chętnie przeczytam.
V.R.S.