Byłem DJem. W momencie największej "kariery" (jeśli w ogóle można tak to nazwać), kiedy zacząłem być zapraszany po całej Polsce, nawróciłem się i ujrzałem, że jest to marnowanie czasu i tak naprawdę …Więcej
Byłem DJem. W momencie największej "kariery" (jeśli w ogóle można tak to nazwać), kiedy zacząłem być zapraszany po całej Polsce, nawróciłem się i ujrzałem, że jest to marnowanie czasu i tak naprawdę służba złemu. Porzuciłem ten zawód całkowicie. Zostałem wyśmiany przez clubbingowy światek, ale mnie to nie obchodziło. Zdałem sobie sprawę, że jakbym się nie tłumaczył, muzyka była dla mnie bożkiem PRZED BOGIEM PRAWDZIWYM.
Od tamtego czasu, już prawie 10 lat, słucham muzyki dawkując ją sobie, badam teksty, teledyski i mam do tego dar. Widzę zło tam, gdzie inni go nie widzą. Odkryłem np., że wiele utworów pozornie o miłości jest o... Lucyferze. W nich Pan Bóg jest ukazywany jako ten zły, a szatan jako skrzywdzony. Są to bardzo ukryte treści i wcale nie takie rzadkie jakby się wydawało!
Gdy słucham muzyki, a bardzo ją lubię, wychwalam Pana Jezusa w myślach, że dał nam coś tak cudownego. I talent byśmy tworzyli i uszy byśmy się tym zachwycali. I to jest piękne. Jednak nadal gdzieś czai się zło …Więcej
Od tamtego czasu, już prawie 10 lat, słucham muzyki dawkując ją sobie, badam teksty, teledyski i mam do tego dar. Widzę zło tam, gdzie inni go nie widzą. Odkryłem np., że wiele utworów pozornie o miłości jest o... Lucyferze. W nich Pan Bóg jest ukazywany jako ten zły, a szatan jako skrzywdzony. Są to bardzo ukryte treści i wcale nie takie rzadkie jakby się wydawało!
Gdy słucham muzyki, a bardzo ją lubię, wychwalam Pana Jezusa w myślach, że dał nam coś tak cudownego. I talent byśmy tworzyli i uszy byśmy się tym zachwycali. I to jest piękne. Jednak nadal gdzieś czai się zło …Więcej
- Zgłoś
Portale społecznościowe
- Umieszczony
Zmień wpis
Usuń wpis
Prawda inside
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
A czego by się można spodziewać od demona z głębin piekła udającego papieża...?