"Oddzielanie pszenicy od plew w czasach bezprecedensowej kolektywizacji - cóż może być bardziej cenniejszego?"

Cenniejszego?! To oddzielenie nastąpi na Sądzie Ostatecznym. Nam, stworzeniom, nie wolno tego czynić, co jest wyraźnie napisane w Ewangelii. Pan Jezus będzie naszym sędzią.
Pandemia wyrządziła wiele zła. Wyciągnęła z nas najgorsze instynkty, ale wystarczy przyjmować Sakramenty Święte, słuchać nauk Zbawiciela, czytać Ewangelię, aby się nie zagubić i czynić to co się Bogu Ojcu podoba. Rządy pochwalają segregację, ale czy my, katolicy, też jej w sercu nie robimy? Dzielimy się na przed i po soborowych, na zaszczepionych i niezaszczepionych, w maseczkach i bez maseczek, nie mówiąc o podziałach ze względu na poglądy polityczne. Te podziały są aprobowane/lansowane tylko przez jedną siłę i mam wrażenie, że Nieprzyjaciel skoncentrował się na wyizolowaniu każdego człowieka i uczynieniu go jak najbardziej bezbronnym i podatnym na jego działanie.
Jestem pewna, że przyjdą naprawdę ciężkie czasy, gdy te podziały, które wymieniłam, wydadzą się wam śmieszne i nic nie znaczące. Wtedy najważniejsza będzie wiara w Boga w Trójcy Świętej Jedynego i miłość do bliźniego. Trzeba się będzie dzielić kromką chleba i chować prześladowanych po piwnicach. Ufajmy Bogu, że nie da nam ciężaru ponad nasze siły i nigdy nie wracajmy do zasady: "oko za oko, ząb za ząb".
Tylko Bóg!

Jeszcze w grudniu ubiegłego roku Kongregacja Nauki Wiary wydała notę zaakceptowaną przez papieża Franciszka, która w czasie zarazy śmiertelnej coronowirósa pozwala na korzystanie ze szczepionek wyprodukowanych przy użyciu linii komórkowych, pozyskanych w wyniku aborcji w latach 1960. Sprawa jest prosta , czyli wypowiedź głowy Kościoła jest wiążąca dla wiernych. Jeżeli ktoś podważa w tym momencie linię Stolicy Apostolskiej, to powinien się chyba trochę zreflektować albo prawdopodobnie zmienić wyznanie .Ponieważ trzeba zadać sobie pytanie czy ratować ludzi z śmiertelnej zarazy czy NIC nie robić niech umierają nawet wszyscy.

Rozpętanie nienawiści zostało przez antychrysta, diabła, elkamy, skorumpowane rządy, who czyli światową organizację ludobójstwa, zamierzone!!! Nie można się temu poddać. Stąd dziś jeszcze ważniejsze są fragmenty z Ewangelii mówiące o przebaczeniu, miłości nieprzyjaciół. Dziś znacznie więcej radykalizmu wymaga się od chrześcijan! Niech to, co widzimy na świecie i wokół nas prowokuje nas wyłącznie do tego by stawać się jeszcze lepszymi, więcej miłującymi. Na zło odpowiadajmy dobrem, przebaczeniem modlitwą! Pamiętajmy, że nasi preśladowcy to ludzie chorzy na znacznie gorszą chorobę niż srovid. To chorzy na nienawiść. Jedynym lekarstwem jest miłość. Musimy ich kochać, modlić się za nich, walczyć o ich wieczne zbawienie. Bóg pragnie byśmy im pomagali. Naszą mocą niech będzie najlepsza "szczepionka": Eucharystia!