tomo
162,8 tys.

Sposoby finansowania Neokatechumenatu

W internecie pojawiają się wpisy, że Neokatechumenat, żąda od swoich członków dziesięciny czyli 1/10 zarobków.W skrajnych przypadkach ludzie oddają duże części swoich majątków. Do tego ruchu należą …Więcej
W internecie pojawiają się wpisy, że Neokatechumenat, żąda od swoich członków dziesięciny czyli 1/10 zarobków.W skrajnych przypadkach ludzie oddają duże części swoich majątków. Do tego ruchu należą artyści, lekarze, ludzie dobrze zarabiający. Kwoty uzyskiwane przez Neokatechumenat wydają się być znaczne. Czy Kościół otrzymuję te pieniądze? Czy Parafia otrzymuję te pieniądze na remont np. kościoła? Czy Neokatechumenat będący podobno częścią KK publikuje zestawienie na co pieniądze są przeznaczane? Czy to prawda, że Katecheci zarabiają bardzo duże pieniądze, a opłacani są nawet kierowcy w Neokatechumenacie?
Jako część Kościoła Katolickiego wszystkie wpływy powinny być dzielone przez Diecezję w której Neokatechumenat działa.
boguchwal
cyt
Konan 2013-10-15 15:01:49
Czyli Droga neokatechumenalna wynajmuje sobie pomieszczenia kościelne i sam kościół od proboszcza?
Odp.
Czy ty jesteś zaangażowany w cokolwiek ? cZy kiedyś próbowałeś w swojej lub cudzej parafii coś prowadzić ? Zawsze musi byc uzgodnione z proboszczem miejsce, termin, kto odpowiada za otwarcie i zamkniecie, za porządek,. a jesli w parafii dużo się dzieje, to i czasem …Więcej
cyt

Konan 2013-10-15 15:01:49
Czyli Droga neokatechumenalna wynajmuje sobie pomieszczenia kościelne i sam kościół od proboszcza?
Odp.
Czy ty jesteś zaangażowany w cokolwiek ? cZy kiedyś próbowałeś w swojej lub cudzej parafii coś prowadzić ? Zawsze musi byc uzgodnione z proboszczem miejsce, termin, kto odpowiada za otwarcie i zamkniecie, za porządek,. a jesli w parafii dużo się dzieje, to i czasem trzeba pogłówkować, jak to rozmieścić. i nie tylko Neo, ale tak sami np. Legion Maryi, Żywy Różaniec i Apostolstwo dobrej Śmierci
boguchwal
cyt.
Konan 2013-10-15 15:12:19
CAŁOŚĆ NIE MA ANI GROSZA. WSZYSTKO FINANSUJE SIĘ ZBIÓRKAMI.- Ale ktoś chyba prowadzi jakieś zapisy z tym związane?
Czyli chodzicie z tacą po wiernych i co łaska? Czy raczej jest ustalona stawka miesięczna, dzienna, od osoby?
Odp. A co znaczy słowo kolekta ? Każdy wrzuca, /albo i nie wrzuca/ do worka, nie ma sprawozdania, nie ma listy, nie ma stawki.Więcej
cyt.

Konan 2013-10-15 15:12:19
CAŁOŚĆ NIE MA ANI GROSZA. WSZYSTKO FINANSUJE SIĘ ZBIÓRKAMI.- Ale ktoś chyba prowadzi jakieś zapisy z tym związane?
Czyli chodzicie z tacą po wiernych i co łaska? Czy raczej jest ustalona stawka miesięczna, dzienna, od osoby?
Odp. A co znaczy słowo kolekta ? Każdy wrzuca, /albo i nie wrzuca/ do worka, nie ma sprawozdania, nie ma listy, nie ma stawki.
2 więcej komentarzy od boguchwal
boguchwal
Cytyję:
Konan 2013-10-15 15:06:54
Co daje wspólnota proboszczowi - to sprawa miedzy wspólnotą a proboszczem.- To jak to jest z tymi neonami? Jesteście w jedności z Papieżem czy nie?
No bo skoro płacicie coś tam proboszczowi to znaczy że z tym proboszczem nie jesteście w jedności.
Odp.
A koszty na przykład oświetlenia i ogrzewania ?Jakakolwiek grupa spotykająca sie w parafii to dodatkowe swiatło …Więcej
Cytyję:

Konan 2013-10-15 15:06:54
Co daje wspólnota proboszczowi - to sprawa miedzy wspólnotą a proboszczem.- To jak to jest z tymi neonami? Jesteście w jedności z Papieżem czy nie?
No bo skoro płacicie coś tam proboszczowi to znaczy że z tym proboszczem nie jesteście w jedności.
Odp.
A koszty na przykład oświetlenia i ogrzewania ?Jakakolwiek grupa spotykająca sie w parafii to dodatkowe swiatło, ogrzewanie , sprzatanie itp. dla niektórych ideałem jest po ostatniej wieczornej Mszy św. zamknąć Kościół, plebanie , salki . Ciemno, cicho
boguchwal
wyjaśniam jeszcze raz -Droga neokatechumenalna jako CAŁOŚĆ NIE MA ANI GROSZA. WSZYSTKO FINANSUJE SIĘ ZBIÓRKAMI. Seminaria nie sa własnością Drogi. Co poszczególny członek wspólnoty daje na Parafię - to jego indywidualna sprawa. Co daje wspólnota proboszczowi - to sprawa miedzy wspólnotą a proboszczem.
tomo
@bohuchwał a czemu ty się nie czepiasz "focolari z ich miasteczkami " albo OPUS Dei przecież to część Kościoła Katolickiego. To należycie w końcu do tego Kościoła czy tylko sprawiacie pozory?
boguchwal
Albo Opus Dei z ich dotacjami:
Dzieła korporacyjne
Dziełami apostolstwa korporacyjnego są przedsięwzięcia prowadzone przez członków Opus Dei wraz z innymi osobami. Przedsięwzięcia takie mają gwarancję Prałatury, która bierze na siebie wszystko, co jest związane z ich chrześcijańskim ukierunkowaniem. Są inicjatywami o charakterze świeckim, nienastawionymi na zysk i prowadzonymi dla apostolstwa …Więcej
Albo Opus Dei z ich dotacjami:
Dzieła korporacyjne

Dziełami apostolstwa korporacyjnego są przedsięwzięcia prowadzone przez członków Opus Dei wraz z innymi osobami. Przedsięwzięcia takie mają gwarancję Prałatury, która bierze na siebie wszystko, co jest związane z ich chrześcijańskim ukierunkowaniem. Są inicjatywami o charakterze świeckim, nienastawionymi na zysk i prowadzonymi dla apostolstwa i służby.

Wśród dzieł korporacyjnych znajdują się instytucje edukacyjne i pomocnicze, jak szkoły, uniwersytety, ośrodki promocji społecznej dla kobiet, przychodnie lekarskie w ubogich regionach, szkoły dla rolników, ośrodki kształcenia zawodowego, domy studenckie, domy kultury, itd. Prałatura nie zajmuje się nigdy firmami komercyjnymi, jednostkami nastawionymi na zysk ani przedsięwzięciami o celach politycznych.

Pełna odpowiedzialność za działalności i zarząd nad dziełami korporacyjnymi należy do osób, które je utworzyły, a nie do Opus Dei. Każda inicjatywa finansuje się w taki sam sposób, jak każda inna inicjatywa tego rodzaju: z opłat uczestników, dzięki pomocy, ofiarom, darowiznom, itd.

Często dzieła apostolstwa korporacyjnego są deficytowe z powodu charakteru prowadzonej działalności oraz dlatego, że ich celem nie jest osiągnięcie zysku. Dlatego zwykle otrzymują oficjalne subwencje, które władze publiczne przewidują dla działań w interesie społecznym. Innym źródłem ich finansowania jest pomoc fundacji prywatnych oraz przedsiębiorstw. Inicjatywy takie są również finansowane dzięki darowiznom wiernych Opus Dei, współpracowników i wielu innych osób.
boguchwal
Czepcie się np. focolari z ich miasteczkami - aoni skąd i jakie pieniądze mają
Laboratorium społeczności chrześcijańskiej
Polskie miasteczko, o nazwie Mariapoli Fiore, powstało w 1996 roku. Katolicki Uniwersytet Lubelski otrzymał w Trzciance k. Wilgi gospodarstwo, jako spadek po bardzo lubianej pani hr. Gradowskiej, z przeznaczeniem na cele katolickiego wychowania młodzieży. Dla KUL-u jednak …Więcej
Czepcie się np. focolari z ich miasteczkami - aoni skąd i jakie pieniądze mają

Laboratorium społeczności chrześcijańskiej

Polskie miasteczko, o nazwie Mariapoli Fiore, powstało w 1996 roku. Katolicki Uniwersytet Lubelski otrzymał w Trzciance k. Wilgi gospodarstwo, jako spadek po bardzo lubianej pani hr. Gradowskiej, z przeznaczeniem na cele katolickiego wychowania młodzieży. Dla KUL-u jednak trudne było podjęcie w tym miejscu takiego zadania, gdyż gospodarstwo położone jest ok. 120 km od Lublina. KUL zaproponował podjęcie tego zadania Ruchowi Focolari i przekazał gospodarstwo w użytkowanie. Zaczęła się praca. Dzięki Bożej Opatrzności i wielkiemu poświęceniu pierwszej żeńskiej wspólnoty życia konsekrowanego oraz małżeństwa wolontariuszy, osób gotowych żyć i pracować w spartańskich warunkach, nastąpiła w ciągu kilku lat wielka przemiana.
Wszystkie istniejące budynki zostały wyremontowane i adaptowane do nowych zadań. Stajnia zamieniona została w kaplicę z elegancką salą spotkań na 120 osób na parterze, a z pokojami noclegowymi na piętrze. W miejscu dawnej obory jest teraz wydawnictwo, biuro Fundacji i apartament dla gości.
Przeprowadzono elektryfikację, telefonizację i kanalizację terenu.
Zbudowano dwie studnie głębinowe, wodociąg, oczyszczalnię ścieków oraz drogę wewnętrzną. Kiedy do pionierów dołączyły: druga żeńska oraz pierwsza męska wspólnota życia konsekrowanego, zbudowano dwa nowe domy, a niedawno jeszcze dwa domy dla rodzin oraz duży dom dla formacji kapłanów i kleryków oraz dla prowadzenia rekolekcji.
Głównym celem Miasteczka Fiore jest formacja dzieci i młodzieży, rodzin, świeckich i duchownych do życia duchowością wspólnotową.
W służbie celom tejże formacji są wydawane dwumiesięcznik „Nowe Miasto” oraz kwartalniki Gen’s oraz Jedność i charyzmaty. Przewidywana jest jeszcze działalność gospodarcza. Będzie ona służyła tworzeniu miejsc pracy dla ludzi tego rejonu, w którym stopień bezrobocia jest bardzo wysoki. Będzie ona rozpoczęta, kiedy powstaną odpowiednie warunki do jej prowadzenia.
Ludzie miejscowego środowiska byli na początku zaskoczeni obecnością nowych, nieznanych sąsiadów. Bali się obecności narkomanów lub chorych na AIDS. Obecność młodych dziewcząt budziła nawet inne podejrzenia.
Mieszkańcy miasteczka budowali jednak nie tylko cementem materialnym, lecz także innym spoiwem. Pracując w szpitalu, w urzędzie gminy i ucząc w szkołach, dawali świadectwo wielkiej gotowości do służby i poświęcenia się dla innych. Ten cement duchowy, który ma na imię miłość budował mosty międzyludzkie. Rozwijał się szacunek, rosło zaufanie, a z czasem również współpraca. Teraz kapłan z miasteczka odprawia codziennie Mszę Świętą. W niedziele i święta uczestniczy w niej około stu osób okolicznej ludności. Nowo urządzone boisko do piłki nożnej gromadzi na co dzień okolicznych chłopców. Wielu miejscowych czuje się teraz w miasteczku jak w domu. Chociaż od jego założenia minęło już 12 lat, myślimy, że to dopiero początki miasteczka. Kiedy ostatnio KUL przekazał nam gospodarstwo na własność, otwarły się nowe perspektywy dla jego dalszego rozwoju.

Potrzebujemy dużego wsparcia finansowego. Ufamy mocno w Bożą Opatrzność, która działa otwierając serca hojnych ludzi, aby miasteczko mogło podjąć nowe inicjatywy, otworzyć drzwi nowym mieszkańcom, stać się domem dla wielu – również z krajów sąsiadujących z nami od strony wschodniej. Wtedy Fiore (Kwiat) może „rozszerzyć – jak Chiara życzyła przy jego inauguracji – woń Chrystusa w Polsce i dalej”.
Chcielibyśmy świadczyć, że kiedy do wspólnej modlitwy dołączy się staranie, aby miłować się tak, jak Chrystus nas umiłował, wtedy jedność między ludźmi i narodami przestaje być utopią i chrześcijaństwo staje się bardziej atrakcyjne.
Christopher.
Ma neokatechumenat potężnych protektorów z ''papieżem'' Bergoglio na czele.
Christopher.
''Pecunia non olet''. Biznes to biznes.
tahamata
Ważne, że neoni papieża kochają, bo mają za co:
"Papież Franciszek wstrzymał pracę komisji powołanej w Kongregacji Nauki Wiary w lutym 2012 r. przez Benedykta XVI, która miała przygotować raport na temat nadużyć doktrynalnych i dyscyplinarnych w liturgiach Mszy świętych celebrowanych w neokatechumenacie."
tomo
@boguchwal "Nie mogę zdradzić wszystkiego. ale"..... to co to jest? Tajne stowarzyszenie wewnątrz Kościoła? Żydzi rozwalają Kościół od środka ale od nas przyzwolenia na to nie będzie!!!
tomo
@boguchwal juz dawno zauważyłem, ze waszą strategią działania na próbę dyskusji jest atak. Po raz kolejny przekonuję się , ze Neokatechumenat to zamknięta sekta w której nawet sprawy finansów nie są jasne. Rozumiem, ze jeżeli członek danej parafii należy do neokatechumenatu do na swoja parafię nie daje? No bo zbór ma w sobotę, w niedzielę do kościoła nie idzie więc na tacę nie daje. Kolejna …Więcej
@boguchwal juz dawno zauważyłem, ze waszą strategią działania na próbę dyskusji jest atak. Po raz kolejny przekonuję się , ze Neokatechumenat to zamknięta sekta w której nawet sprawy finansów nie są jasne. Rozumiem, ze jeżeli członek danej parafii należy do neokatechumenatu do na swoja parafię nie daje? No bo zbór ma w sobotę, w niedzielę do kościoła nie idzie więc na tacę nie daje. Kolejna próba niszczenia Kościoła od środka.
boguchwal
tomo 2013-10-10 09:49:07
W internecie pojawiają się wpisy, że ....
Nie chciałem cytować całości, ale odpowiem tak:
nie pytaj ile Neo daje Kościołowi powszechnemu, ale zaglądnij we własną kieszeń i sumienie i odpowiedz sobie w duchu, ile TY dajesz !!!
boguchwal
Nie mogę zdradzić wszystkiego. ale
1. sprawa dotyczy każdej pojedynczej wspólnoty, a nie całego Ruchu
2. Czy w ogóle / od jakiego etapu/ , jak jest zbierana i dzielona jest to sprawa wewnętrzna każdej wspólnoty.
Finansowanie całego Ruchu zgodnie ze Statusem
Art. 4
[Dobra doczesne]
§ 1. Droga Neokatechumenalna, jako itinerarium formacji katolickiej, które realizuje się
w diecezjach poprzez posługi …Więcej
Nie mogę zdradzić wszystkiego. ale
1. sprawa dotyczy każdej pojedynczej wspólnoty, a nie całego Ruchu
2. Czy w ogóle / od jakiego etapu/ , jak jest zbierana i dzielona jest to sprawa wewnętrzna każdej wspólnoty.

Finansowanie całego Ruchu zgodnie ze Statusem

Art. 4
[Dobra doczesne]
§ 1. Droga Neokatechumenalna, jako itinerarium formacji katolickiej, które realizuje się
w diecezjach poprzez posługi pełnione bezpłatnie,
nie posiada własnego majątku.
§ 2. Gdy w jakiejśdiecezji uzna się za pożyteczne wesprzeć ekonomicznie inicjatywy
i działania odpowiadające potrzebom ewangelizacji realizowanej przez Drogę Neokatechumenalną, wtedy na prośbę Międzynarodowej Ekipy
Odpowiedzialnej za DrogęBiskup diecezjalny rozważy celowość erygowania
autonomicznej fundacji diecezjalnej posiadającej osobowość prawną i kierują
cej się własnymi statutami,która będzie uznana także przez prawo cywilne.
Może ona być wspierana darowiznami osób uczestniczących w Drodze Neokatechumenalnej, jak również innych osób oraz instytucji.
§ 3. We wspólnotach w odpowiedzi na różne potrzeby zbierane są kolekty. Zadaniem odpowiedzialnych wspólnot, a także ekip odpowiedzialnych za Drogę na każdym poziomie, jest zapewnić, aby zarządzanie tymi kolektami odbywało się wielkim poczuciem odpowiedzialności i zgodnie z prawem.
tomo
@boguchwal Neokatechumenat to podobno część Kościoła Katolickiego jawnego i powszechnego.
boguchwal
A ładnie wygląda wtykanie nosa do cudzego prosa ?