Radek33

Nazywanie bliźniego głupcem,to doświadczenie piekła-Ks. Józef Pierzchalski

''Słyszeliście, że powiedziano przodkom: Nie zabijaj!; a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega sądowi. A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu: Raka, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł: "Bezbożniku", podlega karze piekła ognistego. Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam wspomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw tam dar swój przez ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim! Potem przyjdź i dar swój ofiaruj! Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko, dopóki jesteś z nim w drodze, by cię przeciwnik nie podał sędziemu, a sędzia dozorcy, i aby nie wtrącono cię do więzienia. Zaprawdę, powiadam ci: nie wyjdziesz stamtąd, aż zwrócisz ostatni grosz'' (Mt 5,21-26). O co w tym chodzi?? Nie można nazywać nikogo bezbożnikiem, bo podlega się karze piekła? Nie można nazywać rzeczy po imieniu? Przecież jeśli ktoś jest bezbożny to nie będę się oszukiwać i nazywać go sprawiedliwym. Nie rozumiem.More

192.7K
Polska Walcząca shares this

A ktoby rzekł głupcze: będzie winien ognia piekielnego (Mt 5, 22)
A ktoby rzekł głupcze: będzie winien ognia piekielnego (Mt 5, 22)

50
Posoborowe absurdy

To co powiesz o Księdze Mądrości, lub Księdze Syracha, gdzie jest potępiana głupota i głupi?

przeciwherezjom

Zaraz wymyślą, że Biblię trzeba wyrzucić i zakazać. Po to są te dziwne wymysły.

przeciwherezjom

Takie komentarze, jak poniższe, na najwyższym poziomie duchowości, z najwyższej półki. Kiedyś takie dysputy toczyły największe sławy zakonne i święci, a teraz, no proszę na takiej glorii. Piszę to bez cienia ironii. Tak trzymać!
A do mądrych - a nie głupich - wchodźcie tu (w komentarze) i czytajcie! Warto! Najwyższa półka!

Posoborowe absurdy

Głupota głupocie nierówna

przeciwherezjom

Głupota jest grzechem. Bywa często, że jest zawiniona. Np. mówią gdzieś w necie, że Duda w praktyce jest za aborcją, więc jako katolik pod żadnym pozorem nie mogę oddać na niego głosu. A ja se mówię, że niech se gadają, ja wiem swoje i zagłosuję. Tu mamy grzech głupoty. Grzeszących mamy upominać. Proste. W języku polskim słowo głupota, głupi ma niestety podwójne znaczenie. Jako grzech, przykładowo tu opisany i jako forma ubliżania bliźniemu - to oczywiście jest naganne. No to co robić, by móc kogoś upomnieć, że grzeszy głupotą, czy jest głupi???? Nie jest to trudne. Wystarczy go gorąco zapewnić, że to, co mu chcę przekazać nie jest próbą ubliżenia mu, tylko pragnieniem upomnienia - naprowadzenia jego dróg na drogi właściwe. Jak przy każdym upomnieniu, warto krótko westchnąć do Matki Najświętszej o pomoc, by pomogła nam przekazać temu gościowi to upomnienie tak, jak Ona by to zrobiła. I będzie dobrze, nawet jak będzie źle! Absurd? Nie! Źle, to znaczy upominający nie przyjął uwagi i się wściekł. Ale my nie jesteśmy winni, wykonaliśmy uczynek miłosierdzia względem bliźniego - a reszta na jego głowę...
A, jeszcze jeden przykład głupoty. Wielu, mimo ostrzeżeń, że to jest szkodliwe zakłada kagańce.... Tu mamy do czynienia z głupotą ogromnego kalibru.

TomUrb

Podobno tytuł przypowieści o pannach roztropnych i nieroztropnych w oryginale brzmi o "o pannach mądrych i głupich". Rozumiem, że można zatem kogoś nazwać głupim?

Jota-jotka

Nie, potocznie nazywając kogoś ,,głupi,,wyrażamy swoje emocje najczęściej z intencją poniżenia kogoś...
Natomiast oba przypadki ,,głupi,,przytoczone odnoszą się do ludzi którzy swoim postępowaniem (jak Panny ).
Czy z racji swoich przekonań
(bezbożnik człowiek niewierzący),
prawdopodobnie nie wejdą do nieba
(Ale to nie my jesteśmy sędzia w tej sprawie .)

TomUrb

Ciężko to rozsądzić. Czasem trzeba mocniej powiedzieć, żeby dotarło, a nie takie ciumciu rumciu, kochajmy się jak bracia. Powszechne braterstwo istnieje tylko w prawdzie.

Jota-jotka

To wg. Twojego rozumowania to jeszcze lepiej użyć ręki i siły ,żeby dotarło ( a czemu nie)
,,a nie takie ciumciu rumciu, kochajmy się jak bracia,,
I tu zakładasz ,że tylko Ty masz rację i jesteś nieomylny 🤔

TomUrb

Chyba za bardzo tu czepiamy się słów, a nie ducha tego, co napisał cytowany ksiądz. Generalna zasada: zawsze pokładajmy nadzieję w drugim człowieku (i w sobie także), że:
- nawróci się na prawdziwą wiarę / pogłębi ją
- zmądrzeje / dostanie łaskę mądrości

Jota-jotka

Twoje było pytanie sam sobie odpowiadasz .
Miłego dnia, pozdrawiam

Jota-jotka

Nie ma okoliczności łagodzących ...
Odnosisz się z pogardą ...
Albo traktujesz z szacunkiem.mimo różnic poglądów ...
To jest istota zachowania .

TomUrb

@Jota-jotka: wszelkiemu fundamentalizmowi mówimy uprzejme, ale stanowcze NIE.
Nie można pojmować Pisma Św. tak literalnie jak Ty (co do joty i jotki), bo to wskazywałoby na ducha protestanckiego.
Diabeł, kiedy kusił Pana Jezusa na pustyni też Go pytał: czyż nie jest napisane to i tamto? Ale rozumiał to pokrętnie, żeby tylko Go usidlić.
Mistrzostwo w rozumieniu Pisma osiągnęli Żydzi i wiadomo, jak to się dla nich skończyło.

Jota-jotka

A wiesz ,że Pana Jezusa zabili fachowcy od Biblii znali pisma ,prawa ...dyskutowali i nie rozpoznali ...
Jezus widział ich przewrotność .
Jak zauważyłeś żadnej joty nie zmienił w 10 przykazaniach ,
ale najważniejsze zostawił
DWA PRZYKAZANIA MIŁOŚCI
BOGA I BLIŹNIEGO jak siebie samego
To nam powinno wystarczyć)
(Zdaje sobie sprawę szczególnie w kontekście dzisiejszego święta NPB
,że mamy inną mentalność .)
Bo zdarzały się zagrożenia ,że trzeba było bronić życia i jest to już zadanie mężczyzn tak zostaliśmy stworzeni .

TomUrb

Dokładnie, 10 przykazań Bożych tak naprawdę równoważą 2 przykazania miłości do Boga i człowieka, pamiętając przy tym że:
- nie można aż tak kochać grzesznika, żeby kochać jego grzech
- nie można aż tak nienawidzieć grzechu, żeby nienawidzieć grzesznika

Jota-jotka

youtu.be/ZcsxiGEcjV4

Radek33

Możesz powiedzieć, że ten oto człowiek jest niewierzący. Nie możesz natomiast ubliżać mu z racji jego niewiary. Nie wolno nazywać go głupcem, człowiekiem pozbawionym rozumu. Rzeczy nazywamy po imieniu, lecz owo nazywanie „po imieniu” nie może być w konflikcie z uznanym i przyjętym przez nas przykazaniem miłości Boga i bliźniego. Naprawdę Bóg zna serce człowieka. To, co widzimy w postawie drugiego, w jego wypowiedziach czy działaniu, jest jakimś niewielkim fragmentem prawdy o nim. Pełną prawdę o człowieku zna jedynie Bóg. Jemu pozostawiamy ocenę ludzkiego życia.
Nie zachowanie przykazania miłości prowadzi nas w doświadczenie piekła. A piekło, to klęska i niespełnienie. Przypomina ono, że człowiek może sprawić całkowity, ostateczny zawód samemu sobie.

wlowoj

Mówi głupi w swoim sercu: «Nie ma Boga» Ps 53 2

Radek33

Uczniowie Jezusa powinni być bardziej doskonali niż najgorliwsi wyznawcy Prawa Mojżeszowego, czyli faryzeusze i nauczyciele Pisma. Gorliwość ta ma się ujawniać w życiu, dlatego Jezus przywołał przykazania dekalogu – podstawowej normy postępowania człowieka. Jezus nie zniósł Dekalogu, ale z pozycji prawodawcy odczytał go na nowo, stawiając swoim uczniom wyższe wymagania. Przekroczeniem prawa miłości jest brak pojednania, pielęgnowanie w sobie urazy czy niechęci do kogoś. Bez miłości bliźniego żadna ofiara nie będzie skuteczna, czyli nie nastąpi odpuszczenie grzechów.