A ktoby rzekł głupcze: będzie winien ognia piekielnego (Mt 5, 22)
Tekst Mt 5, 22 wg Biblii Wujka z 1898 r. (pisownia oryginalna):
A ja wam powiadam: iż każdy, który się gniewa na brata swego, będzie winien sądu. A ktoby rzekł bratu swoiemu, raka: będzie winien rady. A ktoby rzekł głupcze: będzie winien ognia piekielnego.
***
Tekst Mt 5, 22 wg Biblii Tysiąclecia:
A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu: Raka, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł: "Bezbożniku", podlega karze piekła ognistego.
***
Komentarz o. Menohiusza zawarty w Biblii Wujka wydanej przez arcybiskupa S. Kozłowskiego, Metropolity Mohylewskiego w 1898 r. (pisownia oryginalna):
A ja wam powiadam. Ja zaś to przykazanie prawa tłumaczę i udoskonalam, i nauczam, iż nie tylko zabójstwo zewnętrzne jest zbrodnią, lecz i gniew takoż choćby tylko wewnętrzny i wszelkie słowa obelżywe. - Będzie winien sądu. Potępienia wiecznego. Stosuje słowa do pewnego miejsca sądowego, które Żydzi nazywali mispath, to jest sądem. To samoby znaczyło, gdyby kto w Rzymie powiedział: Kto w tem lub w owem zgrzeszy, będzie potępiony wyrokiem Roty, owego nieodwołalnego Sądu Bożego: mówimy bowiem o sądzie Bożym, stosując słowa do trybunału Roty Rzymskiej, i przez przenośnią od niego wziętą. Zauważajmy, że Chrystus w nowem prawie nie powiększa tego grzechu, gdy twierdzi, iż ten, kto się gniewa lub złorzeczy drugiemu, jest godny sądu i wiecznego potępienia; lecz naucza, że większa się należy kara za te grzechy, niż ta o jakiej nauczali uczeni i Faryzeusze. - Raka. Wyraz Chaldejski czyli Syryjski, który oznacza czczego, to jest, bez mozgu, czyli człowieka miałkiego rozumu, i mniej zawiera złorzeczenia niż wyraz głupcze. - Będzie winien Rady. Stosuje słowa do sędziów rady Synedryum ( ), i oznacza, iż ma być pociągnięty do owego surowego i nieubłaganego sądu Synedryum, żeby go osądził i skazał na śmierć wieczną, za to iż się ośmielił miotać obelżywe słowa na bliźniego. Jako zaś ten trybunał Synedryum był ważniejszym, większej powagi i władzy, niż trybunał nazywany sądem, tak to wyrażenie oznacza, że i tym wprawdzie wieczna należy się kara, lecz daleko surowsza niż onym, którzy tylko wewnątrz gniew powzięli, lecz do słów obelżywych nie przyszli. Nadto gdy powiada Chrystus, iż ten które się gniewa, lub miota obelgi na drugiego, ma być karany wieczną śmiercią, nie mówi o tych wszystkich, którzy się poruszają bądź jakim popędem gniewu, lub popełniają lekką jaką obelgę, lecz o tych, którzy z rozwagą i zupełnem przyzwoleniem ciężko się gniewają nie na występki, lecz na osobę, i z takiego gniewu rzucają nań obelgi.
***
Komentarz Praktyczny do Nowego Testamentu; Bp Kazimierz Romaniuk, O. Augustyn Jankowski OSB, Ks. Lech Stachowiak; Wydawnictwo PALLOTTINUM:
Każdy, kto nienawidzi swego brata, jest zabójcą [1 J 3,15]. Sąd grożący za gniew na brata oznacza trybunał lokalny złożony z 23 członków. Nie należy go utożsamiać z Sanhedrynem, który składał się z 71 członków, urzędował tylko w Jerozolimie i winien stanąć przed nim ten, kto by powiedział na swego brata: raka. Jest to wykroczenie większe niż gniew ukrywany jedynie we wnętrzu. To gniew uzewnętrzniony, połączony z wyzwiskami. Określenia raka i głupcze są do siebie zbliżone pod względem treści. Różnica polega jedynie na tym, że raka oznacza niezaradność umysłową w ogóle, nieudolność jako taką, „głupcze” zaś, według źródłosłowu semicko-greckiego, wyraża głupotę w sprawach religijnych i jest synonimem niegodziwości, bezbożnictwa. Jasne jest zatem, dlaczego za nazwanie kogoś „głupcem” grozi większa kara, tzn. kara ognia piekielnego, zwanego gehenną, co pozostaje w związku z nazywającą się tak samo doliną potoku, który okala południowo-zachodnią część Jerozolimy. W okresie religijnego odstępstwa w dolinę tego potoku zrzucano ciała dzieci (2 Krl 23,10; Jr 7,31) składanych w ofierze Molochowi. Dolina Gichonu stała się z czasem symbolem piekła.[...]. Wszystkie trzy rozpatrywane tu przypadki, tj. gniew na brata, wyzwanie go od głupców lub określenie obelżywym słowem raka są porównane z zabójstwem, o którym mówi ST.
A ja wam powiadam: iż każdy, który się gniewa na brata swego, będzie winien sądu. A ktoby rzekł bratu swoiemu, raka: będzie winien rady. A ktoby rzekł głupcze: będzie winien ognia piekielnego.
***
Tekst Mt 5, 22 wg Biblii Tysiąclecia:
A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu: Raka, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł: "Bezbożniku", podlega karze piekła ognistego.
***
Komentarz o. Menohiusza zawarty w Biblii Wujka wydanej przez arcybiskupa S. Kozłowskiego, Metropolity Mohylewskiego w 1898 r. (pisownia oryginalna):
A ja wam powiadam. Ja zaś to przykazanie prawa tłumaczę i udoskonalam, i nauczam, iż nie tylko zabójstwo zewnętrzne jest zbrodnią, lecz i gniew takoż choćby tylko wewnętrzny i wszelkie słowa obelżywe. - Będzie winien sądu. Potępienia wiecznego. Stosuje słowa do pewnego miejsca sądowego, które Żydzi nazywali mispath, to jest sądem. To samoby znaczyło, gdyby kto w Rzymie powiedział: Kto w tem lub w owem zgrzeszy, będzie potępiony wyrokiem Roty, owego nieodwołalnego Sądu Bożego: mówimy bowiem o sądzie Bożym, stosując słowa do trybunału Roty Rzymskiej, i przez przenośnią od niego wziętą. Zauważajmy, że Chrystus w nowem prawie nie powiększa tego grzechu, gdy twierdzi, iż ten, kto się gniewa lub złorzeczy drugiemu, jest godny sądu i wiecznego potępienia; lecz naucza, że większa się należy kara za te grzechy, niż ta o jakiej nauczali uczeni i Faryzeusze. - Raka. Wyraz Chaldejski czyli Syryjski, który oznacza czczego, to jest, bez mozgu, czyli człowieka miałkiego rozumu, i mniej zawiera złorzeczenia niż wyraz głupcze. - Będzie winien Rady. Stosuje słowa do sędziów rady Synedryum ( ), i oznacza, iż ma być pociągnięty do owego surowego i nieubłaganego sądu Synedryum, żeby go osądził i skazał na śmierć wieczną, za to iż się ośmielił miotać obelżywe słowa na bliźniego. Jako zaś ten trybunał Synedryum był ważniejszym, większej powagi i władzy, niż trybunał nazywany sądem, tak to wyrażenie oznacza, że i tym wprawdzie wieczna należy się kara, lecz daleko surowsza niż onym, którzy tylko wewnątrz gniew powzięli, lecz do słów obelżywych nie przyszli. Nadto gdy powiada Chrystus, iż ten które się gniewa, lub miota obelgi na drugiego, ma być karany wieczną śmiercią, nie mówi o tych wszystkich, którzy się poruszają bądź jakim popędem gniewu, lub popełniają lekką jaką obelgę, lecz o tych, którzy z rozwagą i zupełnem przyzwoleniem ciężko się gniewają nie na występki, lecz na osobę, i z takiego gniewu rzucają nań obelgi.
***
Komentarz Praktyczny do Nowego Testamentu; Bp Kazimierz Romaniuk, O. Augustyn Jankowski OSB, Ks. Lech Stachowiak; Wydawnictwo PALLOTTINUM:
Każdy, kto nienawidzi swego brata, jest zabójcą [1 J 3,15]. Sąd grożący za gniew na brata oznacza trybunał lokalny złożony z 23 członków. Nie należy go utożsamiać z Sanhedrynem, który składał się z 71 członków, urzędował tylko w Jerozolimie i winien stanąć przed nim ten, kto by powiedział na swego brata: raka. Jest to wykroczenie większe niż gniew ukrywany jedynie we wnętrzu. To gniew uzewnętrzniony, połączony z wyzwiskami. Określenia raka i głupcze są do siebie zbliżone pod względem treści. Różnica polega jedynie na tym, że raka oznacza niezaradność umysłową w ogóle, nieudolność jako taką, „głupcze” zaś, według źródłosłowu semicko-greckiego, wyraża głupotę w sprawach religijnych i jest synonimem niegodziwości, bezbożnictwa. Jasne jest zatem, dlaczego za nazwanie kogoś „głupcem” grozi większa kara, tzn. kara ognia piekielnego, zwanego gehenną, co pozostaje w związku z nazywającą się tak samo doliną potoku, który okala południowo-zachodnią część Jerozolimy. W okresie religijnego odstępstwa w dolinę tego potoku zrzucano ciała dzieci (2 Krl 23,10; Jr 7,31) składanych w ofierze Molochowi. Dolina Gichonu stała się z czasem symbolem piekła.[...]. Wszystkie trzy rozpatrywane tu przypadki, tj. gniew na brata, wyzwanie go od głupców lub określenie obelżywym słowem raka są porównane z zabójstwem, o którym mówi ST.