Dlaczego tak niewielu ludzi uczestniczy we mszy swiętej w dni powszednie?Ponieważ ludzie już nie zdają sobie sprawy z Jej nieskończonej wartości.Za mało się o tym mówi zarówno w szkołach jak i na kazaniach.Człowiek podejmuje się wielkich poświęceń dla ziemskich rzeczy które wkrótce znikną,a wartości wieczne są doceniane o wiele za mało!Tak,są nawet zgromadzenia zakonne w których odeszło się od codziennych Mszy!Liczni zakonnicy jadą na wakacje i nie uczestniczą we mszy św w dni powszednie nawet jeśli mają taką możliwośc."

Smutne to i przykre jak osoby duchowne się pogubiły i traktują to jako zawód...nie wiem..dziś Święto Miłosierdzia Bożego, chciałam o 15tej w Sanktuarium Jezusa Miłosiernego zmówić koronkę,niestety drzwi zamknięte,jest odpust,proboszcz odprowadza gości koło plebanii,dyskutuje na pożegnanie a świątyni nie otworzył... odjechałam spod kościoła i zmówilam Koronkę w aucie.A poprzedni proboszcz bił w dzwony, odmawiał Koronkę śpiewaną, udzielał błogosławieństwa,a teraz???co to się porobiło?takie ważne święto a ludzie w domach,te ograniczenia covidowe uczyniły ludzi leniwymi,niby boimy się wojny ale nie ma kolejek do spowiedzi czy tłumów na msze sw.

@Ksenia

Zaiste! to trudne...
ale co mówi nam Jezus...?

,,Lecz powiadam wam, którzy słuchacie:
Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą;
błogosławcie tym, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was oczerniają."...

Łk 6,27-28

@Ksenia

Czyli wierzysz w Boga, ale Bogu nie wierzysz...

Powiedz mi, kogo Chrystus miał na myśli mówiąc to, co wcześniej zacytowałem (Łk 6, 27-28)...?