W oryginale jest "Sancte Michael Archangele, defende nos in praelio ..." defende czyli brioń a nie wspomagaj !!! Wyraz wspomagaj po łacinie to auxiliare. Więc poprawnie jest "Święty Michale Archamiele broń nas w walce ...". I dalej też jest przekręcone z języka łacińskiego "tuque princeps militiae caelestis , satanam aliosque spiritus malignos... ". Princeps czyli Książe, a nie wodzu, militiae caelestis czyli wojsk anielskich a nie jakichś nieokreślonych niebieskich zastępów !!!
Poprawnie więc modlitwa powinna brzmieć : Święty Michale Archaniele broń nas w walce, a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź nam obroną. Oby go Bóg pogromić raczył pokornie o to prosimy. A Ty Książe wojsk anielskich, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do Piekła! Amen.
Jakie to szczęście, że Franciszkanie Konwentualni naciskali mnie na naukę łaciny. Bóg im zapłać.

W oryginale jest "Sancte Michael Archangele, defende nos in praelio ..." defende czyli brioń a nie wspomagaj !!! Wyraz wspomagaj po łacinie to auxiliare. Więc poprawnie jest "Święty Michale Archamiele broń nas w walce ...". I dalej też jest przekręcone z języka łacińskiego "tuque princeps militiae caelestis , satanam aliosque spiritus malignos... ". Princeps czyli Książe, a nie wodzu, militiae caelestis czyli wojsk anielskich a nie jakichś nieokreślonych niebieskich zastępów !!!
Poprawnie więc modlitwa powinna brzmieć : Święty Michale Archaniele broń nas w walce, a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź nam obroną. Oby go Bóg pogromić raczył pokornie o to prosimy. A Ty Książe wojsk anielskich, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do Piekła! Amen.
Jakie to szczęście, że Franciszkanie Konwentualni naciskali mnie na naukę łaciny. Bóg im zapłać.

Armia_Reszty Nie mylę trzech dni ciemności z Ostrzeżeniem.

Garabandal dotyczyło TYLKO kapłanów. W innych objawieniach były też poruszane kwestie hierarchii kościelnej, ale tylko w Garabandal orędzie było uderzeniem w kapłanów.

Witaj w klubie "miłośników" ks. Skwarczyńskiego (z sarkazmem)

Armia_Reszty pierwsze wiadomości o Ostrzeżeniu otrzymałem przez "przypadek" 20 lat temu. Ktoś mi przyniósł objawienia Johna Leary'ego. Moja mama (obecnie 85 lat) mając mętlik w głowie od życzliwych pań różańcowych napisała list do Matki Bożej w Medziugoriu, a ja nie świadomy tego listu zawiozłem go z innymi listami. Mama dostała odpowiedź od Mateczki w postaci Krzyża św. Benedykta, o którym wspominał John Leary, że trzeba go mieć na trzy dni ciemności, a ja nawet nie wiedziałem, że w Medziugoriu można go kupić bez problemu (nawet nie wiedziałem jak on wygląda). Po prostu na ostatniej Mszy Św. otrzymałem krzyżyk dla mamy. TO BYŁA ODPOWIEDŹ MATECZKI na wątpliwości objawień Johna Leary'ego,

O Księdze Prawdy czytałem różne opinie. Kłopot w tym, że wydarzenia opisywane w Księdze Prawdy zaczynają się wypełniać z niesamowitą dokładnością !!! A więc ... ?

Objawienia z Garabandal są chyba jedynymi objawieniami, które dotyczą bezpośrednio kapłanów i hierarchii kościelnej. Wiadomo, nikt nie lubi jak mu się wytyka błędy, a tym bardziej jak się go poucza. Dlatego Watykan wykazuje dziwną schizofrenię do tych objawień. Raz stanowczo odrzuca te objawienia, jakoby nie pochodziły od Boga, innym razem powołuje nową komisję (nie wiadomo którą) żeby się tym objawieniom znów dokładnie przyjrzeć. Prawdopodobnie spełni się proroctwo, że objawienia zostaną uznane, ale za poźno !!!!