Nie wiadomo, czy śmiać sie, czy płakać?!

Jak niebezpieczną sektą jest bractwo Piusa X, przedstawiam poniżej. Pod płaszczykiem tradycji i Mszy Świętej Trydenckiej, zatruwają swoim diabelskim jadem i swoimi heretyckimi naukami niczego nieświadomych …Więcej
Jak niebezpieczną sektą jest bractwo Piusa X, przedstawiam poniżej. Pod płaszczykiem tradycji i Mszy Świętej Trydenckiej, zatruwają swoim diabelskim jadem i swoimi heretyckimi naukami niczego nieświadomych Katolików, którzy chodzą do nich w dobrej wierze na pięknie sprawowaną Mszę Świętą.
Stanowisko Teologiczne
Trydenckiego Bractwa Kapłańskiego

"TRENTO"
––––––
Poniżej zamieszczamy Stanowisko Teologiczne powstałego w 1993 r. w Meksyku Trydenckiego Bractwa Kapłańskiego (Sociedad Sacerdotal Trento), kierowanego obecnie przez biskupa Martina Dávila Gandara. (Red. Ultra montes).
––––
Założone przez katolickich kapłanów Trydenckie Bractwo Kapłańskie wierzy i wyznaje w całości doktrynę, ogłoszoną uroczyście ustami prawowitych papieży, przywoływaną i potwierdzaną na Soborach Powszechnych, której naucza, i w którą wierzy jeden, święty, katolicki, apostolski i rzymski Kościół, doktrynę która jest wyrazem nieomylnego Magisterium Kościoła. W podobny sposób Bractwo, traktując jako świętą i uświęcającą …Więcej
Krystian N.
Stanowisko Trydenckiego Bractwa Kapłańskiego, powstałego w 1993 w Meksyku nie ma nic wspólnego z Bractwem Św. Piusa X. To są dwa różne bractwa, nie mające ze sobą nic wspólnego. Dlaczego przypisujesz stanowisko jednego bractwa drugiemu? To jest kompletny nonsens.
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
Jak to? To bractwo, jest podzielone? Ja tego artykułu nie pisałam, tylko go udostępniam.
Krystian N.
Bractwo nie jest podzielone. To są dwie różne grupy pod różnymi jurysdykcjami.
przeciwherezjom
Czyli interes lefebrystyczny funkcjonuje dokładnie tak samo jak protestanci.... Dzieli się go na kawałki, kawalątka i jeszcze drobniej..
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA udostępnia to
18979
Więc po tej heretyckiej wypowiedzi bractwa Piusa X, można z cała pewnością uznać ich za
Sedewakantystów!
Grzegorz70
Zamieściła Pani stanowisko teologiczne Sociedad Sacerdotal Trento, założonego w 1993r przez meksykańskich księży. To nie jest stanowisko FSSPX. FSSPX uznaje TRENTO za schizmatyków i co za tym idzie nie zalicza ich jako części Kościoła Katolickiego. Mam nadzieję, że to nieświadoma pomyłka.
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
Trudno się w tym wszystkim połapać.
Krystian N.
Zanim się napisze artykuł to dobrze się chociaż trochę połapać. Akurat w tym przypadku nie było to aż takie trudne.
Bractwo z Meksyku - to sedewakantyści.
Bractwo FSSPX - to nie sedewakantyści.
Grzegorz70
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA Pewnie nie zgadzamy z opinią na temat FSSPX ale cenię w Pani że zauważyła własną pomyłkę w powyższym wpisie. To rzadko się zdarza na Glorii. Dyskusja powinna być merytoryczna i wolna od emocji. Rzeczowa polemika nawet jeśli się ma skrajnie odmienne poglądy zawsze przynosi dobre owoce. Dziękuję i pozdrawiam.
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
Grzegorz70
Ja nie wiem czy to jest moja pomyłka. Bo z tego zamieszczonego artykułu wnioskuję na podstawie zamieszczanych komentarzy, że bractwo z Meksyku , nie różni się od bractwa z Polski.
Zadam kilka pytań:
Czy Msza Święta w nowym rycie według was jest ważna? Czy według was to nie jest Msza Św. tylko nabożeństwo protestanckie? Czy dochodzi do przeistoczenia we Mszy Św. sprawowanej w NOM? Czy …Więcej
Grzegorz70
Ja nie wiem czy to jest moja pomyłka. Bo z tego zamieszczonego artykułu wnioskuję na podstawie zamieszczanych komentarzy, że bractwo z Meksyku , nie różni się od bractwa z Polski.
Zadam kilka pytań:
Czy Msza Święta w nowym rycie według was jest ważna? Czy według was to nie jest Msza Św. tylko nabożeństwo protestanckie? Czy dochodzi do przeistoczenia we Mszy Św. sprawowanej w NOM? Czy kapłani, którzy sprawują Mszę Św. w Kościele w NOM są ,,pastorami''?
Czy opuszczenie Mszy Św. w Niedzielę nie jest grzechem? Pytań mam więcej ,ale na tym zakończę.
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
Grzegorz70
Dowód na to , że że bractwo z Meksyku , nie różni się od bractwa z Polski.
Plandemia = depopulacja > szczepienia >chipy
24 lip 2021 Naszym ostatnim papieżem był Pius XII-ty ! reszta na usługach lucyferian -iluminatówWięcej
Grzegorz70
Dowód na to , że że bractwo z Meksyku , nie różni się od bractwa z Polski.

Plandemia = depopulacja > szczepienia >chipy
24 lip 2021 Naszym ostatnim papieżem był Pius XII-ty ! reszta na usługach lucyferian -iluminatów
Jeszcze jeden komentarz od MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
Grzegorz70
Kolejny komentarz, zacietrzewionego,, katolika ''z bractwa.
Brygada Świętokrzyska NSZ
3 mar
Tego się nie dowiesz od wilków posoborowych , którzy od Soboru Watykańskiego II-go nie służą Chrystusowemu Kościołowi tylko " diabłu " jak stwierdził ks..dr Hesse !Więcej
Grzegorz70
Kolejny komentarz, zacietrzewionego,, katolika ''z bractwa.

Brygada Świętokrzyska NSZ

3 mar
Tego się nie dowiesz od wilków posoborowych , którzy od Soboru Watykańskiego II-go nie służą Chrystusowemu Kościołowi tylko " diabłu " jak stwierdził ks..dr Hesse !
Grzegorz70
Widzę, że ma Pani szczątkową wiedzę na temat FSSPX a przecież jest tyle oficjalnych publikacji Bractwa, kanał na YT, gdzie są odpowiedzi na wszystkie Pani pytania odnośnie ich poglądów.
Po pierwsze nie jestem związany ze strukturami FSSPX i nie mogę wypowiadać się w ich imieniu, mogę jedynie we własnym imieniu na podstawie zdobytej wiedzy, gdyż temat kontrowersji z FSSPX jest intelektualnie ciekawy …Więcej
Widzę, że ma Pani szczątkową wiedzę na temat FSSPX a przecież jest tyle oficjalnych publikacji Bractwa, kanał na YT, gdzie są odpowiedzi na wszystkie Pani pytania odnośnie ich poglądów.
Po pierwsze nie jestem związany ze strukturami FSSPX i nie mogę wypowiadać się w ich imieniu, mogę jedynie we własnym imieniu na podstawie zdobytej wiedzy, gdyż temat kontrowersji z FSSPX jest intelektualnie ciekawy i dlatego drążyłem go zapoznając się z różnymi poglądami na jego temat.
Wracając do kwestii przez Panią poruszonych.
FSSPX nie jest w żaden sposób, ani personalnie, ani organizacyjnie związany z Trento.
Trento jest grupą sedewakantystyczną o czym świadczą ich oficjalne publikacje. Twierdzą, że wszyscy papieże po Piusie XII to uzurpatorzy i od roku 1958 Tron Piotrowy jest pusty (po łacinie sede vacante) Takich grup jest w świecie bez liku, niektórzy odlecieli tak daleko, że nawet wybrali swoich papieży.
FSSPX istnieje od roku 1970 i nie jest sedewakantystyczne , co również wynika z ich oficjalnych statutów. Uznaje ważność wyboru wszystkich papieży z Franciszkiem włącznie. Każdy aktualny papież jest wymieniany w kanonie Mszy Świętej z dzisiejszym włącznie.
Ich krytyka papieży posoborowych i niektórych dokumentów soborowych ogranicza się do kwestionowania ustaleń nie będących częścią dogmatycznej nauki Kościoła, taka krytyka według Prawa Kanonicznego nie powoduje popadnięcia w schizmę, lub herezję. Bractwo jest w tej materii bardzo ostrożne i skrupulatnie uważa aby granicy schizmy nie przekroczyć.
Niektórzy hierarchowie i opiniotwórczy katocelebryci interpretują tą krytykę dokonywaną przez Bractwo jako przekroczenie granicy schizmy, jednak nie powstał na ten temat żaden dokument kanoniczny i takie wstąpienia do tej pory mają tylko charakter prywatnego wyrażenia opinii.
Takim obrazowym choć bardzo ogólnym zobrazowaniem tej krytyki są słowa ks. Stehlina, przełożonego dystryktu FSSPX Europy wschodnie , które sparafrazuję gdyż nie znam na pamięć.
"Papież Franciszek jest naszym tatusiem i dlatego mamy go kochać i szanować jak tatusia. Zdarza się jednak, że tatusiowie tracą rozum i niszczą własną rodzinę, lecz nadal pozostają tatusiami i taką sytuację mamy obecnie."
Co do podejścia bractwa do Nowej Mszy, zwanej przez nich też Mszą Pawła VI, Mszą Bugniniego, Nowusem, lub NOM (od skrótu Novus Ordo Missae)
Bractwo uznaje ważność NOM, jeśli zachowana jest poprawność materii, jest przez kapłana wypowiedziane słowa konsekracji w kanonie i jest właściwa intencja kapłana, czyli identycznie z obowiązującym wszędzie katechizmem K.K.
Natomiast twierdzą, że NOM nie oddaje właściwej czci należnej Bogu, skupia się bardziej na człowieku niż Bogu, jest ogołocony z wielu modlitw, które zostały usunięte i skrócone co ujęło z czci wobec Boga., upodobniony zewnętrznie jest do nabożeństwa luterańskiego, nawet że jest zasadniczo wbrew dokumentowi o liturgii II S.W. „Sacrosanctum concilium”
To wszystko prowadzi do osłabienia i dalszej konsekwencji zagrożenia utraty wiary w sensie katolickim przez uczęszczających na NOM.
Natomiast nie potępiają za uczestnictwo w NOM, twierdzą że proces uświadomienia sobie szkodliwości nowej Mszy może trwać długo w czasie, lub nawet nie mieć miejsca.
Natomiast grzechem jest czynne uczestnictwo w NOM, gdy się tą świadomość uzyskało i własną osobą się uwiarygadnia celowość chodzenia na NOM.
Swój pogląd popierają obserwacjami w Europie Zachodniej, gdzie po prowadzeniu NOM w 1969 roku nastąpił gwałtowny spadek uczęszczających do kościoła i proces ten nieprzerwanie trwa do dzisiaj. Za żelazną kurtyną było inaczej, ale wtedy Bractwo tam nie działało.
Co do kapłaństwa, to uznają za ważne święcenia w posoborowych seminariach. dowodem tego jest 18 lub więcej kapłanów, którzy przeszli w Polsce do bractwa w ciągu ubiegłego roku a kilkudziesięciu jest w trakcie procedury przejścia. Od żadnego z nich nie wymaga się aby przystąpił ponownie do święceń.

Troszkę czasu zajęło mi napisanie tego wypracowania, ale to i tak wierzchołek góry lodowej.
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
Grzegorz70
,,Wracając do kwestii przez Panią poruszonych.
FSSPX nie jest w żaden sposób, ani personalnie, ani organizacyjnie związany z Trento.''
***********************************
To o czym świadczy ten komentarz i nie jest on odosobniony. Jeslibym nie trafiła na ten portal to nie wiedziałabym o tym, co się dzieje w bractwie Piusa X i jaką wiarę maja ci,, święci'' '
tradycjonaliści, pełni jadu …Więcej
Grzegorz70
,,Wracając do kwestii przez Panią poruszonych.

FSSPX nie jest w żaden sposób, ani personalnie, ani organizacyjnie związany z Trento.''
***********************************
To o czym świadczy ten komentarz i nie jest on odosobniony. Jeslibym nie trafiła na ten portal to nie wiedziałabym o tym, co się dzieje w bractwie Piusa X i jaką wiarę maja ci,, święci'' '
tradycjonaliści, pełni jadu do Kościoła i do innych z poza ich grona.
Plandemia = depopulacja > szczepienia >chipy
24 lip 2021 Naszym ostatnim papieżem był Pius XII-ty ! reszta na usługach lucyferian -iluminatów
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
6 godziny temu
Grzegorz70
,,Wracając d
,,Widzę, że ma Pani szczątkową wiedzę na temat FSSPX a przecież jest tyle oficjalnych publikacji Bractwa, kanał na YT, gdzie są odpowiedzi na wszystkie Pani pytania odnośnie ich poglądów.''
*********************************
Moja wiedza nie jest szczątkowa. Ja wiem jakie są ich poglądy, bo sami tu …Więcej
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA

Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
6 godziny temu
Grzegorz70
,,Wracając d
,,Widzę, że ma Pani szczątkową wiedzę na temat FSSPX a przecież jest tyle oficjalnych publikacji Bractwa, kanał na YT, gdzie są odpowiedzi na wszystkie Pani pytania odnośnie ich poglądów.''
*********************************
Moja wiedza nie jest szczątkowa. Ja wiem jakie są ich poglądy, bo sami tu się przedstawiają z nimi i nie muszę szukać na you tubie.Pytania były retoryczne i skierowane do Pana, bo ja znam na nie odpowiedź.
Grzegorz70
Proszę czytać ze zrozumienie Naszym ostatnim papieżem był Pius XII-ty ! reszta na usługach lucyferian -iluminatów ten pogląd nie jest poglądem FSSPX tylko Trento i innych grup sedevakantystycznych które po takim stwierdzeniu same wykluczają się z K.K. na mocy ekskomuniki IPSO FACTO Takie wrzucanie wszystkich tradycjonalistów do jednego worka jest nieuczciwe a nawet chamskie i krzywdzące.
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
Grzegorz70
Takim obrazowym choć bardzo ogólnym zobrazowaniem tej krytyki są słowa ks. Stehlina, przełożonego dystryktu FSSPX Europy wschodnie , które sparafrazuję gdyż nie znam na pamięć.
"Papież Franciszek jest naszym tatusiem i dlatego mamy go kochać i szanować jak tatusia. Zdarza się jednak, że tatusiowie tracą rozum i niszczą własną rodzinę, lecz nadal pozostają tatusiami i taką sytuację mamy …Więcej
Grzegorz70
Takim obrazowym choć bardzo ogólnym zobrazowaniem tej krytyki są słowa ks. Stehlina, przełożonego dystryktu FSSPX Europy wschodnie , które sparafrazuję gdyż nie znam na pamięć.

"Papież Franciszek jest naszym tatusiem i dlatego mamy go kochać i szanować jak tatusia. Zdarza się jednak, że tatusiowie tracą rozum i niszczą własną rodzinę, lecz nadal pozostają tatusiami i taką sytuację mamy obecnie."
******************************************
Gratuluję zatem tatusia , który dostał podwójne przekleństwo Św. Pawła, i którego los jest przesądzony.Czy bractwo nie widzi co wyczynia Bergoglio. Wydaje mi sie ,że wie wszystko i to akceptuje. Dlaczego ks. Stehlin tak ciepło nie wypowiada się o Św. Papieżu JPII, ani o żyjącym Benedykcie XVI?
pl
Grzegorz70
Widzi dobrze co tatuś wyprawia, są tym przerażeni. Odprawiają Msze ekspiacyjne dla oddalenia kary Bożej która słusznie się należy za jego wybryki. Uważają że wybór Bergoglio na stolicę Piotrową jest dopustem Bożym. Z drugiej strony (to już mój pogląd) Obecny pontyfikat otworzył oczy wielu ludziom, gdyż maski opadły i widać już dokładnie gdzie są wilki w owczarni.
Grzegorz70
Tatusiem jest każdy papież według Stehlina. Ta jego wypowiedź została sprowokowana wieloma pytaniami do Bractwa na temat ważności obecnego pontyfikatu. Prosze na siłe nie łapać za słówka. Tutaj chodzi o to gdzie jest prawda a nie kto retorycznie wygra w dyskusji.
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
Grzegorz70
Proszę czytać ze zrozumienie Naszym ostatnim papieżem był Pius XII-ty ! reszta na usługach lucyferian -iluminatów ten pogląd nie jest poglądem FSSPX tylko Trento i innych grup sedevakantystycznych które po takim stwierdzeniu same wykluczają się z K.K. na mocy ekskomuniki IPSO FACTO Takie wrzucanie wszystkich tradycjonalistów do jednego worka jest nieuczciwe a nawet chamskie i krzywdzące. …Więcej
Grzegorz70
Proszę czytać ze zrozumienie Naszym ostatnim papieżem był Pius XII-ty ! reszta na usługach lucyferian -iluminatów ten pogląd nie jest poglądem FSSPX tylko Trento i innych grup sedevakantystycznych które po takim stwierdzeniu same wykluczają się z K.K. na mocy ekskomuniki IPSO FACTO Takie wrzucanie wszystkich tradycjonalistów do jednego worka jest nieuczciwe a nawet chamskie i krzywdzące.
*********************************To są całą gębą tradycjonaliści z Bractwa Piusa X, to nie jest pojedynczy komentarz. Wszyscy z bractwa, jednym głosem tak śpiewają. To kto ich tego uczy? Trzeba by było w takim razie całe bractwo ekskomunikować łącznie z ich kapłanami i z ks. Stehlinem który twierdzi ,że Konsekrowana Hostia zaraża. Proszę zapoznać sie lepiej z tym kim jest Ks. S
Bractwo św. Piusa X: nadużycia seksualne w Afryce, ks. Stehlin doprowadzał chłopców
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
Grzegorz70
Proszę się zapoznac kim jest ks. Stehlin i kim jest Bergoglio. 😱 🥶
Grzegorz70
A jakieś dokumenty, świadkowie, pozwy sądowe, kwity. A może to tylko paszkwil z gatunku obrzućmy łajnem a coś się przylepi.
Grzegorz70
To tylko tak piszę, z wewnętrznej uczciwości. Zasadniczo nie chcę bronić ani potępiać FSSPX napisałem tylko to co wiem na ich temat, oraz ich poglądów, starałem się być suchy jak wikipedia. Jak ma pani jakieś wątpliwości co do moralności i przestępczości członków FSSPX to proszę kierować zapytania do ich przełożonych, lub właściwych terytorialnie prokuratorów.
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
VRS,
Tak ostatnie momenty życia Juliusza Słowackiego opisywał w jednym z listów Zygmunt Szczęsny Feliński. :
"W kilka minut później oddech chorego począł się stawać coraz trudniejszym i rzadszym: widocznie zbliżało się konanie. Podtrzymywana na mym ręku głowa jego stawała się coraz bezwładniejszą, śmiertelna bladość pokryła oblicze, ale dziwna pogoda opromieniła w chwili zgonu twarz konającego …Więcej
VRS,
Tak ostatnie momenty życia Juliusza Słowackiego opisywał w jednym z listów Zygmunt Szczęsny Feliński. :

"W kilka minut później oddech chorego począł się stawać coraz trudniejszym i rzadszym: widocznie zbliżało się konanie. Podtrzymywana na mym ręku głowa jego stawała się coraz bezwładniejszą, śmiertelna bladość pokryła oblicze, ale dziwna pogoda opromieniła w chwili zgonu twarz konającego, i jakby zadatek wiekuistego pokoju, pozostała na niej i po śmierci. Ciężka walka żywota zakończyła się tryumfem prawdy i miłości. Oto jest słaby szkic tej wzniosłej chwili, co i na moje życie wpłynęło też zbawiennie.''
Źródło: Jerzy Starnawski, Słowacki we wspomnieniach współczesnych, Wrocław 1956, s. 206.
3 więcej komentarzy od MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
VRS,
(...)Bóg sam wie tylko, jak mi było trudno
Do tego życia co mi dał przywyknąć;
Iść co dnia drogą rozpaczy odludną;
Co dnia uczucia rozrzucać, czuć, niknąć;
Co dnia krainę mar rzuciwszy cudną
Powracać między gady i nie syknąć;
Co dnia myśl jedną rozpaczy zaczynać;
Tą myślą modlić się i nie przeklinać.

Juliusz Słowacki: Beniowski
W Jerozolimie „Słowacki służył [księdzu Rylle] do mszy o …Więcej
VRS,
(...)Bóg sam wie tylko, jak mi było trudno
Do tego życia co mi dał przywyknąć;
Iść co dnia drogą rozpaczy odludną;
Co dnia uczucia rozrzucać, czuć, niknąć;
Co dnia krainę mar rzuciwszy cudną
Powracać między gady i nie syknąć;
Co dnia myśl jedną rozpaczy zaczynać;
Tą myślą modlić się i nie przeklinać.

Juliusz Słowacki: Beniowski
W Jerozolimie „Słowacki służył [księdzu Rylle] do mszy o północy, przy grobie Zbawiciela, ale wprzódy - mówił [ks. Maksymilian Ryłło] - zakryłem szpetność orła ruskiego", Poeta uważał bowiem, że jest to „godło zdrady, rozboju, odszczepieństwa i bezbożności."

W liście do matki z 19 lutego 1837 r. - donosił o tym samym zdarzeniu: „Z dnia 14/15 [stycznia, tj. z soboty na niedzielę] miałem przepędzić noc u Grobu Chrystusa. Na wspomnienie tej nocy ( tak miałem rozigrane nerwy), że łzy rzuciły mi się z oczu. Noc u Grobu Chrystusa przepędzona, zostawiła mi mocne wrażenie na zawsze. O godzinie siódmej wieczór zamknięto kościół - zostałem sam i rzuciłem się z wielkim płaczem na kamień Grobu. Nade mną płonęło 43 lamp. Miałem Biblią, którą czytałem do 11 w nocy. [...] O północy dzwon drewniany obudził
w kościele księży greckich. Różne wiary, każda mająca swoją mniejszą lub większą zagrodę
w tym gmachu, budzić się zaczęły na głos tego dzwonu.[...] O drugiej zaś w nocy, ksiądz rodak, wyszedł ze mszą na intencją mojej kuzynki [Polski], a ja klęcząc na tym miejscu, gdzie anioł biały powiedział Magdalenie: „Nie ma go tu, Zmartwychwstał", słuchałem całej mszy z głębokim uczuciem."

Wbrew wyrażanym w listach pragnieniom życie Słowackiego było ustawiczną wędrówką,
w trakcie której rodziły jego dzieła.
„Ja sam wędrówkę już odbyłem śliczną!
I jestem dzisiaj - niech cię porwie trzysta -
Nie Polak - ale istny bajronista." - pisał w Beniowskim.(...)''
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
''(...)Do katolickich wiernych
Do katolickich wiernych mówię to: żyjemy w ciemnych i niebezpiecznych czasach, w których nasza wiara i moralność są atakowane i tłamszone na wszystkie sposoby, najbardziej nikczemnie z wnętrza samego Kościoła. Święty Paweł ostrzega w swoim pierwszym liście do Tymoteusza, „że w czasach ostatnich niektórzy odpadną od wiary, skłaniając się ku duchom zwodniczym i kuWięcej
''(...)Do katolickich wiernych

Do katolickich wiernych mówię to: żyjemy w ciemnych i niebezpiecznych czasach, w których nasza wiara i moralność są atakowane i tłamszone na wszystkie sposoby, najbardziej nikczemnie z wnętrza samego Kościoła. Święty Paweł ostrzega w swoim pierwszym liście do Tymoteusza, „że w czasach ostatnich niektórzy odpadną od wiary, skłaniając się ku duchom zwodniczym i ku (fałszywym) naukom demonów przez takich, którzy obłudnie kłamią” (1Tm 4,1). Musicie być teraz uważni na znaki czasu, które zostały przepowiedziane w Piśmie, włączając w to Księgę Objawienia oraz wiarygodne maryjne i współczesne proroctwa. Solidne katolickie proroctwa wskazują, że faktycznie żyjemy dzisiaj w czasie wielkiej walki, zapowiedzianej w Piśmie, która ma nastąpić w czasach ostatecznych. Bez względu na to, co ma nadejść, Kościół katolicki Jezusa pozostanie nietknięty, choćby jako reszta. Jezus obiecał, że Prawda nigdy nie może być zmieniona albo zwyciężona. Ci, którzy oddzielają się od Kościoła w tych czasach poprzez pójście na kompromis w sprawach doktryny, nawet jeśli podążą za [fałszywym] papieżem, nie będą dłużej zjednoczeni z prawdziwym Kościołem.

Módlcie się o łaskę rozeznania Prawdy. Zwycięstwo należy do Pana. Wszystko, co potrzebujecie uczynić, to zaufać Prawdzie, tak aby móc uniknąć pułapek, które mogą zostać przed wami rozstawione, by ukraść wasze dusze. Nie pozwalajcie, aby fałszywa doktryna została wam narzucona, nawet jeśli jesteście (niesłusznie) oskarżani o brak tolerancji, brak współczucia, brak miłości, brak poszanowania praw człowieka i o niesprawiedliwe osądzanie innych. Niech Jezus otworzy wam oczy na każde możliwe oszustwo, które jest blisko, albo na kłamstwa, które mogą zostać tak przedstawione, że połowicznie będą zawierały prawdę i mogą być wygłaszane z rozmyślną dwuznacznością; i niech Pan nie pozwoli żadnemu fałszywemu przywódcy podzielić Kościoła. Módlcie się o łaskę rozeznania, abyście nigdy nie zaprzeczali Prawdzie. Bądźcie wytrwali w swoich przekonaniach dotyczących boskiego Słowa, Nauczania Kościoła i Sakramentów. Bez względu na to, jak bardzo Kościół Jezusa jest atakowany, Bóg nigdy nie pozwoli, by został zniszczony (przychodzi tutaj na myśl znany sen św. Jana Bosco o wojnie na barce Piotra). Może istnieć zwodniczy plan, który będzie stopniowo realizowany, by was poprowadzić do błędu, do wielkiej apostazji, pierwszej pieczęci Księgi Apokalipsy i będzie to największe oszustwo w historii; dlatego badajcie odtąd wszystko, o czym wam mówią, nawet to, co mówi papież Franciszek. Bo człowiek nie może nigdy żyć tylko samym chlebem, ale tylko prawdziwym Słowem Bożym. Zaprzeczyć albo porzucić choćby nawet jedną prawdę wiary znaczy zaprzeczyć albo porzucić samego Chrystusa, jak to zrobił Judasz. Wierzący muszą być uważni na wszelkie możliwe programy modyfikowania albo porzucania doktryny według kaprysów współczesności i relatywizmu.

Katoliccy wierni i ludzie dobrej woli, stwierdzam, czuwanie jest teraz konieczne! Nie pozwólcie kłamstwom z jakiegokolwiek źródła w Kościele oszukać was, i nie podtrzymujcie w błędzie wierności wobec fałszywych układów. Podążajcie za Słowem Boga, jakie zostało przekazane od początku. Nie poddajcie się fałszywemu, charytatywnemu wezwaniu, czynionemu dla praw tych, którzy szukają akceptacji swojego grzesznego życia, podczas gdy sprzeciwiają się Prawu Bożemu i teraz być może wkrótce otrzymają kościelne usankcjonowanie, by dalej to czynić. I to wiedzcie: jeśli papież poprowadzi Kościół do herezji, prawdy wiary Kościoła pozostaną prawdziwe. I jak wierni mogą rozróżnić, co jest czym – jeśli jakiekolwiek nowe nauczanie twierdzi, że Jezus sankcjonuje grzech, to wtedy wiedzcie, że jest to kłamstwo. Prawdą jest to, że Jezus zawsze i jasno nieodwołalnie odrzucał wszelki grzech, chociaż kocha grzesznika. I Jezus nigdy nie poszedłby na kompromis w odniesieniu do swojej prawdy!(...)''
Traditionis Cultores: Nawet Novus Ordo buntuje się przeciwko Franciszkowi
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
''(...)Papieżu Franciszku, jeśli jesteś fałszywym prorokiem, chcącym kraść dusze poprzez oszustwo, to przegrasz. Księga Objawienia mówi, że obydwaj, fałszywy prorok i antychryst będą wrzuceni do jeziora ognia, gdzie będą cierpieli na zawsze. „Zło może mieć swoją godzinę, ale Bóg będzie miał swój dzień” (czcigodny abp Fulton Sheen). Wiele z tego, co wydarzy się w Kościele w tych czasach zostało …Więcej
''(...)Papieżu Franciszku, jeśli jesteś fałszywym prorokiem, chcącym kraść dusze poprzez oszustwo, to przegrasz. Księga Objawienia mówi, że obydwaj, fałszywy prorok i antychryst będą wrzuceni do jeziora ognia, gdzie będą cierpieli na zawsze. „Zło może mieć swoją godzinę, ale Bóg będzie miał swój dzień” (czcigodny abp Fulton Sheen). Wiele z tego, co wydarzy się w Kościele w tych czasach zostało przepowiedziane i wiemy, że Bóg pozwoli na te odstępstwa dla słusznego powodu. Kościół, jak Chrystus, będzie cierpiał mękę, ukrzyżowanie i śmierć, i tylko wtedy wejdzie w zmartwychwstanie do nowej Ery Pokoju (Fatima). I wiemy, że nie będzie przegranej dla wiernych, którzy będą mocno trzymali się wiary i zachowywali Prawdę – Słowo Boga – nawet w obliczu przeciwności, herezji, apostazji i schizmy. Papieżu Franciszku, jakąkolwiek obronę możesz mieć przeciwko tym pytaniom, które postawiłem, czas pokaże, jaka jest prawda w tych rzeczach.(...)''
Traditionis Cultores: Nawet Novus Ordo buntuje się przeciwko Franciszkowi
przeciwherezjom
HERETYCY DO POTĘGI!!! Oni wprost i oficjalnie ogłosili schizmę po śmierci Papieża Piusa XII. Świadome przyłączenie się do tego Bractwa to jednoznaczne opowiedzenie się za schizmą, jest to akt dobrowolnego wykluczenia się z Kościoła katolickiego. Konsekwencją jest wieczna śmierć - potępienie, o ile wyznawca tej doktryny nie zdąży przed śmiercią żałować za ten grzech!
przeciwherezjom
"Medalik" świetnie demaskuje tę sektę. Pozwalam sobie zbierać niektóre najcenniejsze myśli:
livejournal.com/422.html
przeciwherezjom
No to nastaje. A nie uważasz, że szacowne Bractwo, z takim genialnym "credo" na to nie zasługuje????
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
przeciwherezjom
Wszystko na Chwałę Bożą. Musimy ukazywać Prawdę oraz ostrzegać niczego nieświadomych katolików przed kłamstwami szatana. Bo niestety bardzo wielu już w te kłamstwa uwierzyło i dało się zwieść. W tym wypadku tylko interwencja Boża może ich nawrócić na właściwą drogę .Trzeba się modlić za te zbłąkane owce, aby poznały i uwierzyły w Prawdę. Poznacie Prawdę, a Prawda was wyzwoli. …Więcej
przeciwherezjom

Wszystko na Chwałę Bożą. Musimy ukazywać Prawdę oraz ostrzegać niczego nieświadomych katolików przed kłamstwami szatana. Bo niestety bardzo wielu już w te kłamstwa uwierzyło i dało się zwieść. W tym wypadku tylko interwencja Boża może ich nawrócić na właściwą drogę .Trzeba się modlić za te zbłąkane owce, aby poznały i uwierzyły w Prawdę. Poznacie Prawdę, a Prawda was wyzwoli.

31 Wtedy powiedział Jezus do Żydów, którzy Mu uwierzyli: «Jeżeli będziecie trwać w nauce Mojej, będziecie prawdziwie Moimi uczniami 32 i poznacie Prawdę, a prawda was wyzwoli». (Ewangelia wg Św. Jana 8,31-32)
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
Nie dla depopulacji przez szczepionki
Raczej świetnie nastaje na Bractwo, i najniesłuszniej atakuje gdyż prawdziwy katolik nie nazwie go ,,sektą,,
--------------------
To sam jesteś przeciwny temu co mówi bractwo o sobie?
Ja tu nic swojego nie dodaje to są cytaty waszych przełożonych.

Do tych wypowiedzi, z którymi się nie zgadzam dołączam tylko swoje komentarze.
O tym , że bractwo jest sektą …Więcej
Nie dla depopulacji przez szczepionki
Raczej świetnie nastaje na Bractwo, i najniesłuszniej atakuje gdyż prawdziwy katolik nie nazwie go ,,sektą,,
--------------------
To sam jesteś przeciwny temu co mówi bractwo o sobie?
Ja tu nic swojego nie dodaje to są cytaty waszych przełożonych.

Do tych wypowiedzi, z którymi się nie zgadzam dołączam tylko swoje komentarze.

O tym , że bractwo jest sektą można rozpoznać po ich własnych słowach. A oprócz tego sami kapłani, którzy należeli do tej sekty tak ich ukazują i przedstawiają.
Tutaj nie ma wodolejstwa wszystko jest podparte dowodami i cytatami .
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
Croisade
,,Żałosne są te wasze modernistyczni manipulacje. Bractwo naucza wiary katolickiej.''
--------------------
Jakie modernistyczne manipulacje ? To są Święte słowa samego przełożonego bractwa!
Czy to według ciebie jest ,,nauczaniem wiary Katolickiej''?
Bo według mnie to ani z wiarą ani z katolicyzmem nie ma nic wspólnego.

''(...)Mając te, a także wiele innych powodów na względzie, jesteśmy …Więcej
Croisade
,,Żałosne są te wasze modernistyczni manipulacje. Bractwo naucza wiary katolickiej.''

--------------------
Jakie modernistyczne manipulacje ? To są Święte słowa samego przełożonego bractwa!
Czy to według ciebie jest ,,nauczaniem wiary Katolickiej''?
Bo według mnie to ani z wiarą ani z katolicyzmem nie ma nic wspólnego.


''(...)Mając te, a także wiele innych powodów na względzie, jesteśmy przekonani, że Msza według Nowego Ordo jest sama w sobie (en si misma) nieważna, ponieważ w warstwie strukturalnej jej autorzy pozbawili ją intencji ofiary. Daje się to zauważać, gdy zważymy, iż całkowitej zmianie uległy modlitwy offertorium (ofiarowania). Wynika to także z samej definicji Nowej Mszy i stojącej za nią doktryny. Nowa Msza pozostanie nieważna także wtedy, gdy celebruje ją kapłan, wyświęcony wprawdzie ważnie, lecz mający intencję właściwą temu obrządkowi. W pozostałych wypadkach NOM jest nabożeństwem o wątpliwej ważności, a jako taki stanowi niebezpieczeństwo dla wiary. Prawowierny katolik zatem zobowiązany jest, pod groźbą grzechu ciężkiego, trzymać się z dala od tego rodzaju kultu.(...)''
Jota-jotka
,,Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie. (Mt 16, 18-19)
Każdy kolejny Papież jest przedłużeniem tej władzy ,której udzielił Jezus .
Pan Jezus przyszedł by …Więcej
,,Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie. (Mt 16, 18-19)

Każdy kolejny Papież jest przedłużeniem tej władzy ,której udzielił Jezus .
Pan Jezus przyszedł by pełnić Wolę Bożą dał przykład ,żeby być posłusznym ...
Pierwszy grzech Adama i Ewy to nieposłuszeństwo ...wbrew pozorom czyni człowieka nieszczęśliwym!

,,Posłuszeństwo - dar czy ograniczenie?
Założyciel Wspólnoty św. Jana, o. Marie-Dominique Philippe OP, opisał ciekawy dialog z młodym kapłanem. Kapłan ten wyznał mu, że od dłuższego czasu żyje w ogromnej rozpaczy, zgorzknieniu, że wszystkich za wszystko krytykuje i tak bardzo brakuje mu chrześcijańskiej radości. Ojciec zadał mu pytanie: „Czy w swoim życiu był Ksiądz posłuszny?”. Ksiądz popatrzył na niego ze zdziwieniem, jakby nie widząc związku między pytaniem a postawionym problemem. Odpowiedział jednak szczerze: „Nie, nigdy nie byłem posłuszny. W seminarium zawsze byłem pierwszy, więc robiłem, co chciałem. Po święceniach biskup wziął mnie jako doradcę, dając do zrozumienia, że jestem bardziej inteligentny od niego. Tak więc w życiu nie byłem posłuszny i nie wiem, co to jest posłuszeństwo”. O. Marie-Dominique wyjaśnił mu: „Jeśli nie wie Ksiądz, czym jest posłuszeństwo, to nic dziwnego, że brakuje w życiu Księdza nadziei i radości; skoro nie opiera się Ksiądz na żadnym autorytecie, to nie ma Ksiądz oparcia i siły, które zapewniłyby Boski autorytet i pozwoliłyby iść do przodu”. Ta rozmowa nie dotyczy tylko posłuszeństwa księży, ale nas wszystkich. Pokazuje ona pięknie, że posłuszeństwo w wierze nie jest czymś, co musimy ze ślepą pokorą znosić, i co nas ogranicza, ale jest darem, swego rodzaju oparciem się na autorytecie kogoś innego. Potrzebujemy takiego oparcia, żeby nie stracić sił i nie dać się wprowadzić w ślepe uliczki, ale też i po to, aby się rozwijać. Oczywiście - pierwszym i podstawowym autorytetem, któremu mamy być posłuszni, jest sam Bóg. Wiara jest posłuszeństwem wobec Boga, a nie tylko uznaniem, że On istnieje. Diabeł wie, że Bóg istnieje, ale nie chce Go słuchać, chce robić wszystko po swojemu. Wiara rodzi się z posłuszeństwa Bogu. Spodobało się jednak Panu Bogu mówić do nas również przez innych ludzi. Chrystus mówi do Apostołów: „Kto was słucha, Mnie słucha, a kto wami gardzi, Mną gardzi; lecz kto Mną gardzi, gardzi Tym, który mnie posłał” (Łk 10, 16). Mamy więc słuchać Apostołów i ich następców, żeby nie gardzić samym Bogiem. To słuchanie jest dla naszego rozwoju i może mocno ubogacić nasze osobiste życie wewnętrzne. Nauczanie Papieża czy biskupów jest olbrzymią pomocą do zrozumienia prawd wiary i wsparciem dla naszego duchowego rozwoju. Jeszcze bardziej widać to w życiu duchowym.
Niektórzy sądzą, że Kościół katolicki jako jedyny wymusza podporządkowanie się nauczycielskiemu autorytetowi i że poza Kościołem wszyscy są wolni jak ptaki i mogą sobie wierzyć, jak się im podoba, praktykować w dowolny sposób ascezę, nie muszą się z nikim konsultować, tłumaczyć z tego, co robią. Od wieków jest jednak tak, że ci, którzy weszli na najwyższe szczyty duchowego rozwoju, przeszli drogę wielkiego posłuszeństwa. Zazwyczaj zaczynali swoją wędrówkę ku zjednoczeniu z Bogiem od gotowości całkowitego podporządkowania się woli mistrza duchowego czy przełożonego, odrzucenia własnych sądów, gotowości pokory. Nawet religie Wschodu, które pokazuje się nam jako najbardziej wolne, zawsze w swoich tradycjach podkreślały, że ten, kto chce praktykować życie duchowe, musi najpierw znaleźć swojego „guru” i dać się mu całkowicie poprowadzić.,,

Ks. Andrzej Przybylski
niedziela.pl/…kul/89379/nd/Posluszenstwo---dar-czy-ograniczenie/
Croisade
Żałosne są te wasze modernistyczni manipulacje. Bractwo naucza wiary katolickiej.
przeciwherezjom
Bractwo nauczało wiary katolickiej, ale nie w całości - odcięło, uważając za zgniłe, całe ostatnie półwiecze nauczania Kościoła. Czyli około 3% Jego nauczania. I dużo i mało. Dużo, bo odrzucenie choćby jednej kropki ma swoje konsekwencje, mało w porównaniu do takich "geniuszy" jak np: Luter. Ten to chyba wywalił jakieś 60% nauczania Kościoła. Ale częściowo też nauczał prawdziwej Wiary - …Więcej
Bractwo nauczało wiary katolickiej, ale nie w całości - odcięło, uważając za zgniłe, całe ostatnie półwiecze nauczania Kościoła. Czyli około 3% Jego nauczania. I dużo i mało. Dużo, bo odrzucenie choćby jednej kropki ma swoje konsekwencje, mało w porównaniu do takich "geniuszy" jak np: Luter. Ten to chyba wywalił jakieś 60% nauczania Kościoła. Ale częściowo też nauczał prawdziwej Wiary - trzeba to przyznać. Jednak te 3% to nie wszystko. Bo to są najbardziej istotne procenty. Istotne - bo dotyczą fundamentów - takich jak godność Następców św. Piotra i Najświętszej Eucharystii. Głosicie przecież że zwykła Msza św. jest nieważna, a z tej formy rytu korzysta co najmniej 999 katolików na tysiąc - jak nie więcej. Czyli wszyscy są w pustce, idą za schizmatyckim Kościołem, a wy oczywiście jesteście jedynie święci i zbawieni, bo tylko wasz jeden promil ma rację. Podsumowując. Odrzucacie 3% nauczania Kościoła, ale aż 999 promili wiernych Kościoła katolickiego uważacie za schizmę. Niezłe. Wymyślił to sam Lucyfer. Powodzenia.
Grzegorz70
W tych odrzuconych powiedzmy 3% nie ma niczego co wchodzi w dogmatyczny depozyt wiary. Można się sprzeczać czy słusznie, czy niesłusznie odrzucili, lecz nie stanowi to podstaw do ogłoszenia ich heretykami, czy schizmatykami. W przeciwnym razie byli by oficjalnie wyłączeni z Kościoła na mocy odpowiednich dokumentów, a tak mamy tylko gdybania, prywatne i sprzeczne wypowiedzi mniejszych i większych …Więcej
W tych odrzuconych powiedzmy 3% nie ma niczego co wchodzi w dogmatyczny depozyt wiary. Można się sprzeczać czy słusznie, czy niesłusznie odrzucili, lecz nie stanowi to podstaw do ogłoszenia ich heretykami, czy schizmatykami. W przeciwnym razie byli by oficjalnie wyłączeni z Kościoła na mocy odpowiednich dokumentów, a tak mamy tylko gdybania, prywatne i sprzeczne wypowiedzi mniejszych i większych rangą hierarchów. Nawet utworzona przez J.P. II Komisja Ecclesia Dei specjalnie utworzona do dialogu z nimi napisała, że można u nich bez grzechu spełnić niedzielny obowiązek Mszy Św. i sakramenty sprawowane przez nich są ważne. Były też poglądy, że ze względu na nieuregulowany status kanoniczny sakramenty są ważne lecz niegodziwe analogicznie jak w przypadku suspensy, lecz lege artis, mniej lub bardziej świadomie ukrócił te poglądy papież Franciszek dając im osobistą jurysdykcję na sprawowanie Sakramentu Pokuty i błogosławienie przy Sakramencie Małżeństwa. Dwa jedyne sakramenty, które wymagają jurysdykcji biskupiej wobec każdego prezbitera. Ale w tym przypadku jest to pierwszy przypadek po św. Piotrze w historii Kościoła, kiedy tej jurysdykcji udziela sam Ojciec Święty. Jurysdykcji nie można udzielać kapłanom w karach kościelnych więc problem suspensy z formalnego punktu widzenia przestał istnieć.
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
Czytałam gdzieś wypowiedź guru tej sekty, który stwierdził , że to Watykan ma się nawrócić i podporządkowć pod ich nauczanie! Ta wypowiedź miała miejsce w 2010 roku gdy Papieżem był Benedykt XVI:
Publikacja: 27.12.2010
,,Lefebryści: oczekujemy nawrócenia Watykanu''
Więcej
Czytałam gdzieś wypowiedź guru tej sekty, który stwierdził , że to Watykan ma się nawrócić i podporządkowć pod ich nauczanie! Ta wypowiedź miała miejsce w 2010 roku gdy Papieżem był Benedykt XVI:

Publikacja: 27.12.2010
,,Lefebryści: oczekujemy nawrócenia Watykanu''
Croisade
Tupet to trzeba mieć, żeby bratac się z heretykami, adorowac Pachamame i niszczyć Mszę Trydencka.
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
Croisade
Tupet to trzeba mieć, żeby bratac się z heretykami, adorowac Pachamame i niszczyć Mszę Trydencka.
----------
A kto to wszystko robi? Robi to wasz pupilek bergoglio, którego sami uznajecie za papieża jedynego, ważnego i prawdziwego! I choć deklarujecie się jako sedewakantyści to jednak w niczym wam to nie przeszkadza uznać franciszka za papieza i się z nim zbratać. Pomieszanie z poplątaniem.
przeciwherezjom
Croisade, aż trzy kłamstwa w jednym zdaniu. Kłamiesz tak bezczelnie, że aż źle się robi. Kto niszczy Mszę Trydencką??? UDOWODNIJ TO!!!! To bardzo poważne oskarżenie! My wierni katolicy ją niszczymy, czy my, tu walczący z waszymi błędami? Jesteśmy gorliwie uznający i szanującymi starą Mszę św., chociażby z powodu posłuszeństwa ostatniemu prawdziwemu Papieżowi Benedyktowi XVI, który oficjalnie …Więcej
Croisade, aż trzy kłamstwa w jednym zdaniu. Kłamiesz tak bezczelnie, że aż źle się robi. Kto niszczy Mszę Trydencką??? UDOWODNIJ TO!!!! To bardzo poważne oskarżenie! My wierni katolicy ją niszczymy, czy my, tu walczący z waszymi błędami? Jesteśmy gorliwie uznający i szanującymi starą Mszę św., chociażby z powodu posłuszeństwa ostatniemu prawdziwemu Papieżowi Benedyktowi XVI, który oficjalnie tę kwestię unormował. Nikt z nas nie zabawiał się - ani żaden normalny katolik w atakowanie czegokolwiek z Mszy św. trydenckiej. Owszem, jest grupa masonów, modernistów - ale to są i heretycy i wrogowie Kościoła, którzy atakowali i atakują nie tylko ryt trydencki ale i nowy - i nowy o wiele bardziej. I w dodatku sądzicie podług siebie - to wy atakujecie perfidnie Novus Ordo - wprost na forach cieszycie się, jeśli jakiś modernista zrobi jakiś syf na NOM-ie. A powinniście płakać, bo my płaczemy. Ale my jesteśmy gorsi, wiem. Tacy podludzie, niegodni zbawienia....
Drugie Twoje kłamstwo, to, że bratamy się z heretykami - w domyśle z modernistami? Człowieku, powtarzam jeszcze raz, że płaczemy. Ja tu piszący wiele razy występowałem przeciwko nadużyciom wprowadzanym przez modernistów w NOM-ie. A Ty mówisz że się bratamy. Chyba, że uważasz za heretyków wielkich i świętych Papieży jak Paweł VI i Jan Paweł II?! W takim wypadku to już wydałeś wyrok na siebie.
Trzecie kłamstwo. "adorowac Pachamame". W tym stwierdzeniu jest symbol uznania za prawowitego antypapieża Bergoglio. Tak. Większość katolików jest zwiedziona, ale wasze Bractwo też. Wasi kapłani uparcie wspominają w czasie Mszy św trydenckiej imię antypapieża, a nie czynią tego nawet niektórzy pogardzani przez was zwykli kapłani ze strefy Novus Ordo - są tacy, są. Katolików tłumaczy też fakt, że są oszukiwani przez pseudo-katolickie media. Takie Radio Maryja np. przemilcza największe herezje antypapieża, lub przekręca - np incydent z pachamama. Was to nie tłumaczy, bo jesteście znakomicie zorientowani jakie przekręty wali Bergoglio i mimo to wielu z was uparcie na blogach nazywa go "papieżem". A my tu z wami się spierający (choć nie wszyscy) to dobrze wiecie, jaka jest nasza działalność w stosunku do antypapieża.
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
Croisade
I jeszcze na koniec ciekawostka! Bractwo Piusa X rozpoznało w fałszywym proroku prawdziwego papieża i zamierza się z nim bratać.
(...),,Współpraca jest możliwa
Co do zasady pewna forma współpracy z modernistycznym papieżem jest zatem możliwa. Tymczasem odsuńmy nieco na bok zagadnienie rozmów Bractwa z Rzymem, aby zrozumieć fakt, który ma znaczenie fundamentalne dla całej tej dyskusji: …
Więcej
Croisade

I jeszcze na koniec ciekawostka! Bractwo Piusa X rozpoznało w fałszywym proroku prawdziwego papieża i zamierza się z nim bratać.

(...),,Współpraca jest możliwa
Co do zasady pewna forma współpracy z modernistycznym papieżem jest zatem możliwa. Tymczasem odsuńmy nieco na bok zagadnienie rozmów Bractwa z Rzymem, aby zrozumieć fakt, który ma znaczenie fundamentalne dla całej tej dyskusji: Bractwo zawsze do pewnego stopnia współpracowało z posoborowymi papieżami. Trzy zasady pomogą doprecyzować, że tak właśnie ma się sprawa z papieżem Franciszkiem.
Pierwsza zasada brzmi: Bractwo uznaje papieża Franciszka za papieża. O ile abp Lefebvre wykazywał pewną dozę tolerancji wobec poszczególnych sedewakantystów, o tyle zawsze odrzucał sedewakantyzm jako rozwiązanie dla bractwa kapłańskiego, które założył. Po dziś dzień kandydaci do święceń wyższych w Bractwie w wieczór poprzedzający święcenia muszą oświadczyć przed Najświętszym Sakramentem, że uznają aktualnego papieża za papieża.
Druga zasada mówi, że papież Franciszek jest papieżem Kościoła katolickiego. Oznacza to, że sprawuje on najwyższy urząd w instytucji, którą założył nasz Pan, Jezus Chrystus. Jako taki, papież nie decyduje i nie może decydować o celu (finality) tej instytucji. Kościół jest Kościołem niezależnie od jego osobistych odczuć w tym względzie. Jest to zapewne jedna z tych rzadkich sytuacji, gdy papież Franciszek mógłby zasadnie zapytać: „Kimże jestem, aby decydować?”2.
O tym właśnie należy pamiętać, gdy rozważamy pewne kierunki, w których papież Franciszek zdaje się prowadzić Kościół. Wydaje się na przykład, że chce on, aby Kościół był rzecznikiem ideologii ekologicznej w jej nowoczesnej, antyludzkiej formie, reprezentowanej przez takie osoby jak Jeffrey Sachs3 czy Paul Ehrlich4. Nie trzeba dodawać, że promowanie „celów zrównoważonego rozwoju”5 nie należy do misji Kościoła, zwłaszcza wtedy, gdy pociąga to za sobą drastyczne ograniczenie liczby ludności na świecie. Jest to prawdą niezależnie od tego, czy papież Franciszek wierzy, że stanowi to część misji Kościoła bądź też chce, aby część tej misji stanowiło.

Po trzecie wreszcie, zarówno członkowie Bractwa, jak i związani z nim wierni są już członkami rzeczywistej społeczności Kościoła katolickiego, którego widzialną głową jest papież Franciszek. Innymi słowy, są oni w realny sposób zjednoczeni z papieżem Franciszkiem (nie chodzi tu o papieża Franciszka wraz z jego „osobistym magisterium”, lecz o papieża Franciszka jako papieża). Uznają oni, że jest on sprawującą władzę głową Kościoła, umieszczają jego wizerunek w swoich kaplicach, wymieniają jego imię podczas Mszy świętej i w trakcie błogosławieństw. Wymienione akty nie są ani obłudnym pozerstwem, ani pustymi symbolami – wskazują one na rzeczywistą jedność, jaka istnieje między Bractwem a papieżem. Wskazują na to, że Bractwo, mając na względzie dobro Świętej Matki Kościoła, współpracuje – przynajmniej do pewnego stopnia – z papieżem Franciszkiem.(...)''
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
Takie ,,mądrości'' głosi bractwo:
''(...)Msza pozostanie nieważna także wtedy, gdy celebruje ją kapłan, wyświęcony wprawdzie ważnie, lecz mający intencję właściwą temu obrządkowi. W pozostałych wypadkach NOM jest nabożeństwem o wątpliwej ważności, a jako taki stanowi niebezpieczeństwo dla wiary. Prawowierny katolik zatem zobowiązany jest, pod groźbą grzechu ciężkiego, trzymać się z dala od tego …Więcej
Takie ,,mądrości'' głosi bractwo:

''(...)Msza pozostanie nieważna także wtedy, gdy celebruje ją kapłan, wyświęcony wprawdzie ważnie, lecz mający intencję właściwą temu obrządkowi. W pozostałych wypadkach NOM jest nabożeństwem o wątpliwej ważności, a jako taki stanowi niebezpieczeństwo dla wiary. Prawowierny katolik zatem zobowiązany jest, pod groźbą grzechu ciężkiego, trzymać się z dala od tego rodzaju kultu.(...)''

Nie wiadomo, czy śmiać się, czy płakać?!