Wielu z ludzi którym dobry Bóg okazał więcej światła reaguje niewłaściwie. Wszyscy mamy do tego tendencje. Skoro więcej widzimy to wydaje nam się że jesteśmy mądrzejsi i zaczynamy pogardzać tymi według nas „głupszymi”. Nie widzimy że to bez żadnej zasługi z naszej strony Łaska Boża pozwala nam widzieć lepiej niż inni. A czemu my widzimy a oni nie. Bo oni tej Łasce powiedzieli nie. Czy to czyni nas lepszymi. Przeciwnie to powinno powodować w nas wdzięczność względem Dawcy Łaski. A wdzięczność powinna pociągnąć za sobą czyny. Właściwa postawa to zapytać: Jak mogę Ci się Boże odwdzięczyć za Tę Łaskę? Dobry Bóg w Swej doskonałości przewidział taką możliwość. Oczekuje od nas że posłużymy się danym nam światłem by pomagać innym. Pomagać przez modlitwę, przez radę czy przez wyrozumiałość dla ich ograniczeń wynikających z ciemności w jakieś się znaleźli. A tu zwykle sprawy się mają gorzej bo nie tylko nie myślimy w ten sposób ale też tracimy cierpliwość dla ich „głupoty” i reagujemy groźbą, wyzwiskami a niekiedy nawet siłą.

I tak zamiast zrobić dobry użytek z Łaski obracamy ją na naszą niekorzyść. Nieprzyjaciel bowiem widząc taką naszą postawę prowadzi nas ku skrajnościom teorii spiskowych. Stajemy się ekspertami w coraz większej ilości dziedzin i mamy swoje koniki (chemitrails, płaska ziemia, szczepienia, masoneria, słabość Kościoła i jego hierarchów, antyekologizm, anyanimalizm, anygender…) Czyni tak by wbić nas w pychę zza oparów, której nic już nie będziemy w stanie zobaczyć. Tworzy front gdzie po obu stronach stawia przekonanych o swej niemylności. Ale zła nie da się pokonać złem. W ten sposób ono się tylko powiększa. Wiem to bo sam nie jestem lepszy i wiele razy zniecierpliwiony brałem sprawy w swoje ręce bo najwyraźniej Mądrość nieskończona nie zauważała tej możliwości, która się właśnie otwierała a, którą ja „widziałem” wyraźnie. Powtórzcie proszę za mną:

Dobry Boże daj mi Twe światło bym zobaczył w sobie niewłaściwe postawy i pokorę bym zniósł tą prawdę. Daj mądrość dobrych postanowień. Daj potem wytrwałość bym w tych postanowieniach wytrwał.

Jest tylko jedna Mądrość ta nieskończona. Niech chciejcie świecić żadną inną bo to pokusa diabelska. Nie dajcie się nabrać na owoce szatana bo, choć często wyglądają ślicznie i kusząco, zawsze smakują popiołem.