artur40
artur40

ODDANIE SIĘ BOGU. Bóg sam poucza duszę wyzutą z własnej woli ( 16 )

potwierdzam prawdziwość powyższego na podstawie własnych doświadczeń. Ja swą wolną wolę oddałem Bogu za pośrednictwem Kapłana Śp. ks. dr Bronisława Predera dnia 06.01.2012.. Doświadczam tego ,że Bóg prowadzi, a w przypadku zachowania niezgodnego z Jego Wolą potrafi zdyscyplinować..
artur40

Iszo z Kanak

... " Pokazano mu również piekło, które było tak przerażające, że Iszo nie chciał o nim szczegółowo mówić. Wspominał tylko człowieka, który przechodził największe męki i najbardziej przeraźliwie jęczał. Na pytanie, kto to jest, anioł odpowiedział, że to muzułmański prorok Mahomet. Iszo nie bał się tego powtórzyć nawet wobec muzułmanów, choć doskonale wiedział, że za takie słowa może …Więcej
... " Pokazano mu również piekło, które było tak przerażające, że Iszo nie chciał o nim szczegółowo mówić. Wspominał tylko człowieka, który przechodził największe męki i najbardziej przeraźliwie jęczał. Na pytanie, kto to jest, anioł odpowiedział, że to muzułmański prorok Mahomet. Iszo nie bał się tego powtórzyć nawet wobec muzułmanów, choć doskonale wiedział, że za takie słowa może zginąć. Nie da się opisać, jak bardzo to opowiadanie utwierdzało w wierze zdesperowanych chrześcijan, mających w pamięci bezlitosne masakry! ”...
artur40

Papież i abp Gądecki mówią jednym głosem ws. uchodźców

Konieczne jest trwanie w katolickiej nauce, choćby przysłowiowy anioł z nieba głosił odmienne tezy: Kościół Katolicki jest przeciwny przyjmowaniu innowierców do katolickich społeczności:
IV Sobór Laterański 3, 4. Napomina się zaś i nakłania władze świeckie, niezależnie od sprawowanego urzędu, a gdyby było konieczne, przymusza się pod groźbą kary kościelnej - jeżeli chcą być uważani za wierzących …Więcej
Konieczne jest trwanie w katolickiej nauce, choćby przysłowiowy anioł z nieba głosił odmienne tezy: Kościół Katolicki jest przeciwny przyjmowaniu innowierców do katolickich społeczności:

IV Sobór Laterański 3, 4. Napomina się zaś i nakłania władze świeckie, niezależnie od sprawowanego urzędu, a gdyby było konieczne, przymusza się pod groźbą kary kościelnej - jeżeli chcą być uważani za wierzących - do złożenia publicznej przysięgi, że dołożą wszelkich starań dla obrony wiary, by na ile pozwolą im własne siły wypędzać z ziem podległych ich władzy wszystkich heretyków uznanych za takich w dobrej wierze przez Kościół. Od tej pory, kiedykolwiek ktoś otrzyma władzę duchowną lub świecką, zobowiązany będzie pod przysięgą potwierdzić, że dotrzyma zaleceń tego rozdziału.

Dekret Soboru Laterańskiego 3, 7. Postanawiamy ponadto, że ekskomunice podlegają ci, którzy wyznają wiarę heretyków, przyjmują ich, bronią lub im sprzyjają.

No chyba, że postanowienia soborów zostały anulowane.. W takim razie proszę o wskazanie dokumentów anulujących te postanowienia.
artur40

POTĘŻNA MODLITWA ZANURZENIA WE KRWI CHRYSTUSA

Od kilku lat codziennie rano odmawiam tę modlitwę.
Viva Cristo Rey !!!
artur40

WYBORCZY POEMAT DLA DOROSŁYCH WG GRZEGORZA BRAUNA

Z jego facebooka
artur40

Natankowcy kontratakują - znowu to samo, czyli co z tą II turą "wyborów" ?

a zmieniają te nicki rodzajniki z "menskiego" na "żenski" chociaż??
artur40

Natankowcy kontratakują - znowu to samo, czyli co z tą II turą "wyborów" ?

Agata B. tego też pewnym być nie można, no może z wyjątkiem tego języka :)
artur40

Natankowcy kontratakują - znowu to samo, czyli co z tą II turą "wyborów" ?

wydaje ci się, że wyczerpująco napisałaś..
To co napisałaś to insynuacje tylko pod moim adresem - zupełnie niepotwierdzone żadnymi faktami..
Do tego dołączasz twierdzenia niezgodne z nauczaniem Kościoła Katolickiego, zacytuję: "ze gdybys zyl Jezusem NIC byś o Nim nie mowił-nie musiałbyś."
artur40

Natankowcy kontratakują - znowu to samo, czyli co z tą II turą "wyborów" ?

śmiechlaś sobie ona odnośnie mojego komentarza czy też kol. mkatana ??
artur40

Natankowcy kontratakują - znowu to samo, czyli co z tą II turą "wyborów" ?

czyli każdy kto żyje Jezusem według ciebie ona powinien schować się do jakiejś nory i w samotności przeżywać swe uniesienia.. I Boże broń żeby komukolwiek cokolwiek o Bogu mówić?? Dziwna ta twoja wizja.. Kościół jest z założenia misyjny..
Tak zwany dystans do świata sprowadzony do tego, by mieć to co się na nim dzieje w "głębokim poważaniu" to nie tędy droga..
Boga trzeba ludziom pokazywać, …Więcej
czyli każdy kto żyje Jezusem według ciebie ona powinien schować się do jakiejś nory i w samotności przeżywać swe uniesienia.. I Boże broń żeby komukolwiek cokolwiek o Bogu mówić?? Dziwna ta twoja wizja.. Kościół jest z założenia misyjny..
Tak zwany dystans do świata sprowadzony do tego, by mieć to co się na nim dzieje w "głębokim poważaniu" to nie tędy droga..
Boga trzeba ludziom pokazywać, pokazywać Prawdziwe oblicze Boga.. Świat tak nałgał ludziom o Bogu, że mają Jego spaczony obraz.. Stąd takie popularne we współczesnym świecie o wszystkim innym TAK ,o Bogu NIE..
I ciekawi mnie skąd masz wiedzę o moich relacjach z bliźnimi.. To mnie żywo interesuje..
artur40

Natankowcy kontratakują - znowu to samo, czyli co z tą II turą "wyborów" ?

skąd wiesz , że o Jezusie to jedynie mówię?? Skąd wiesz na którym miejscu w moim życiu jest Jezus? Konkretnie jakiego przykazania kompletną ignorancję mi zarzucasz??
artur40

Natankowcy kontratakują - znowu to samo, czyli co z tą II turą "wyborów" ?

a jakich "guru" masz na myśli?? Konkretnie bo nie kojarzę..
artur40

Natankowcy kontratakują - znowu to samo, czyli co z tą II turą "wyborów" ?

ona muszę cię upomnieć... Jezus Chrystus to nie jakiś tam "guru" jak piszesz, to Jedyny Prawdziwy w Trójcy Świętej Bóg żyjący i działający tu i teraz w XXI wieku
artur40

Pójdziesz głosować na Dudę - dopuścisz się grzechu i wesprzesz sekty działające na szkodę Kościoła

kłamiesz ona... ja jestem, jak to z miłością określasz tzw. tradso natankowcem.. Nikogo nie nienawidzę.. Jestem wolny od nienawiści.. To jest DAR, który można sobie wymodlić..
Wiele za to WIDZĘ.. I staram się na ten temat pisać.. I jeżeli choć jedna osoba z tego skorzysta to warto jest pisać..
Natomiast od ciebie bije nienawiść i pogarda w stosunku do tych tradso natankowców.. Ale to twój problem …Więcej
kłamiesz ona... ja jestem, jak to z miłością określasz tzw. tradso natankowcem.. Nikogo nie nienawidzę.. Jestem wolny od nienawiści.. To jest DAR, który można sobie wymodlić..
Wiele za to WIDZĘ.. I staram się na ten temat pisać.. I jeżeli choć jedna osoba z tego skorzysta to warto jest pisać..
Natomiast od ciebie bije nienawiść i pogarda w stosunku do tych tradso natankowców.. Ale to twój problem nie mój.

Co do wyborów to WIDZĘ, że wiele osób życie odda za wybór cholery, a utopi w łyżce wody zwolenników dżumy... I odwrotnie... I to jest prawdziwy dramat
Różnica pomiędzy PIS i PO jest niewielka... W pierwszym przypadku nieco więcej Polski na tym etapie historycznym.. W drugim mniej Polski, a najlepiej wcale.. Ci drudzy czekają niecierpliwie, aż pokolenie dla którego Polska ma znaczenie wymrze. Ale generalnie obie idą w tym samym kierunku.. A to jest ślepy zaułek..
Problem w tym, że umiłowanie Ojczyzny się wciąż odradza w każdym młodym pokoleniu, poprzez jak pięknie Michniki piszą: antysemicko- faszystowsko- hitlerowskie bojówki kibolskie. To, że wciąż są młodzi dla których Polska ma znaczenie, to znak, że Bóg jeszcze nas nie opuścił. Sądzę, że to zasługa przeszłych pokoleń Polaków, którzy stali murem za Bogiem.
Tak zwana debata pokazała, że prawdopodobnie PIS nie chce by Duda wygrał.. Duda powinien postawić oprócz kwestii Jedwabnego wiele innych pytań, a ich nie postawił.. I będzie podobnie jak w poprzednich edycjach wyborów, że już już PIS wygrywał, a ostatecznie przegrał. Myślę, że to celowe działanie.. Gwałtownie rosnące poparcie Kukiza i "nowi zbawcy Polski" pod szyldem Balcerowicza pokazują, że służby nie śpią.. Ot dwóch, trzech polityków trzeba będzie poświęcić, a może nawet osądzić ku uciesze gawiedzi, ale generalnie to nic ma się nie zmienić.. Od wielu lat tak grają i grać będą, bo mają wiele do stracenia..
Jest taka stara definicja głupoty, która pasuje do Polaków jak ulał:
Robić cały czas to samo i spodziewać się różnych efektów

Na koniec ku pokrzepieniu serc zawołam: Któż jak Bóg !!!
I to On jedynie może nas uratować.. Nikt inny


Droga do tego prosta jest.. Upaść przed Bogiem na kolana.. Okazać skruchę .. Prosić o łaskę.. On na to wciąż czeka.. Czeka, aż Polacy zaczną pełnić Jego wolę..
artur40

Dawid Wildstein do Kukizowców: „Przed Wami test”. Test dojrzałości

Właśnie... Przed nami test dla każdego.. Czy pójść za głosem Pana Dawida Wildsteina, czy też za głosem Kościoła Katolickiego.. Wybór jasny, jednoznaczny, albo za głosem Kościoła, albo przeciw niemu..
To przeciw niemu niesie ze sobą daleko idące konsekwencje, bo obejmujące Życie Wieczne, które jest dostępne dla każdego wyłącznie po śmierci..
Tu na Ziemi wszystko się zmienia z dnia na dzień. Np …Więcej
Właśnie... Przed nami test dla każdego.. Czy pójść za głosem Pana Dawida Wildsteina, czy też za głosem Kościoła Katolickiego.. Wybór jasny, jednoznaczny, albo za głosem Kościoła, albo przeciw niemu..
To przeciw niemu niesie ze sobą daleko idące konsekwencje, bo obejmujące Życie Wieczne, które jest dostępne dla każdego wyłącznie po śmierci..
Tu na Ziemi wszystko się zmienia z dnia na dzień. Np. Iran jeszcze dwa miesiące temu to był nasz największy wróg, dziś jest naszym największym przyjacielem, gdyż USA przesypały Iran z woreczka najwięksi wrogowie do woreczka najwięksi przyjaciele.. I dlatego Iran jako największy przyjaciel naszych przyjaciół automatycznie stal się i naszym największym przyjacielem..

Jeden jest tylko niezmienny i trwały - Bóg, więc może należy iść za nim? Czy Bóg nie jest potężniejszy od wszystkich partii świata razem wziętych i zsumowanych.. Albo Bóg pomoże Polsce , albo też i nie pomoże, a może też zesłać karę za brak posłuszeństwa.. Bóg ZAWSZE wspiera wyłącznie tych, co pełnią Jego wolę..
artur40

Niezłomni Kapłani o Grzegorzu Braunie

są pewne sytuacje, że Kościół uznaje konieczność "codziennych strzelanin na osiedlach i na ulicach", jak to pięknie nazywa pewien wyzwalający prawdę aktywista niniejszego portalu i co może być przerażające zabijanie w majestacie prawa tzw "zdrajców stanu", czyli takich , którzy działają na szkodę "dobra wspólnego":
Uprawniona obrona
KKK 2263 Uprawniona obrona osób i społeczności nie jest wyjątkiem …Więcej
są pewne sytuacje, że Kościół uznaje konieczność "codziennych strzelanin na osiedlach i na ulicach", jak to pięknie nazywa pewien wyzwalający prawdę aktywista niniejszego portalu i co może być przerażające zabijanie w majestacie prawa tzw "zdrajców stanu", czyli takich , którzy działają na szkodę "dobra wspólnego":

Uprawniona obrona
KKK 2263 Uprawniona obrona osób i społeczności nie jest wyjątkiem od zakazu zabijania niewinnego człowieka, czyli dobrowolnego zabójstwa. "Z samoobrony... może wyniknąć dwojaki skutek: zachowanie własnego życia oraz zabójstwo napastnika... Pierwszy zamierzony, a drugi nie zamierzony (Św. Tomasz z Akwinu, Summa theologiae, II-II, 64, 7).
KKK 2264 Miłość samego siebie pozostaje podstawową zasadą moralności. Jest zatem uprawnione domaganie się przestrzegania własnego prawa do życia. Kto broni swojego życia, nie jest winny zabójstwa, nawet jeśli jest zmuszony zadać swemu napastnikowi śmiertelny cios:
Jeśli ktoś w obronie własnego życia używa większej siły, niż potrzeba, będzie to niegodziwe. Dozwolona jest natomiast samoobrona, w której ktoś w sposób umiarkowany odpiera przemoc... Nie jest natomiast konieczne do zbawienia, by ktoś celem uniknięcia śmierci napastnika zaniechał czynności potrzebnej do należnej samoobrony, gdyż człowiek powinien bardziej troszczyć się o własne życie niż o życie cudze (Św. Tomasz z Akwinu, Summa theologiae, II-II, 64, 7).
KKK 2265 Uprawniona obrona może być nie tylko prawem, ale poważnym obowiązkiem tego, kto jest odpowiedzialny za życie drugiej osoby. Obrona dobra wspólnego wymaga, aby niesprawiedliwy napastnik został pozbawiony możliwości wyrządzania szkody. Z tej racji prawowita władza ma obowiązek uciec się nawet do broni, aby odeprzeć napadających na wspólnotę cywilną powierzoną jej odpowiedzialności.
KKK 2266 Wysiłek państwa, aby nie dopuścić do rozprzestrzeniania się zachowań, które łamią prawa człowieka i podstawowe zasady obywatelskiego życia wspólnego, odpowiada wymaganiu ochrony dobra wspólnego. Prawowita władza publiczna ma prawo i obowiązek wymierzania kar proporcjonalnych do wagi przestępstwa.
Pierwszym celem kary jest naprawienie nieporządku wywołanego przez wykroczenie. Gdy kara jest dobrowolnie przyjęta przez winowajcę, ma wartość zadośćuczynienia. Poza ochroną porządku publicznego i bezpieczeństwa osób kara ma wartość leczniczą; powinna w miarę możliwości przyczynić się do poprawy winowajcy (Por. Łk 23, 40-43).
KKK 2267 Kiedy tożsamość i odpowiedzialność winowajcy są w pełni udowodnione, tradycyjne nauczanie Kościoła nie wyklucza zastosowania kary śmierci, jeśli jest ona jedynym dostępnym sposobem skutecznej ochrony ludzkiego życia przed niesprawiedliwym napastnikiem. Jeżeli jednak środki bezkrwawe wystarczą do obrony i zachowania bezpieczeństwa osób przed napastnikiem, władza powinna ograniczyć się do tych środków, ponieważ są bardziej zgodne z konkretnymi uwarunkowaniami dobra wspólnego i bardziej odpowiadają godności osoby ludzkiej.
artur40

Natankowcy kontratakują - II tura wyborów , a metoda in-vitro

w przeciwieństwie do "Tylko prawda wyzwala" który jednoznacznie i wielokrotnie typuje tu na glorii.tv grzeszników, wysyła ich do spowiedzi, ja ich nie wskazuję, ani nie wysyłam... Sądzę tylko , że konkretnie jemu lektura tego fragmentu Dzienniczka na pewno by nie zaszkodziła, a może byłaby owocna??
artur40

Natankowcy kontratakują - II tura wyborów , a metoda in-vitro

ciekawe co robi "Tylko prawda wyzwala". Jakoś tu nie przyleciał jeszcze. Jemu też chętnie poleciłbym lekturę tego fragmentu Dzienniczka.. Bo za wszystko odpowiemy kiedyś przed Bogiem, za każde kłamstwo, nienawiść, każde złe słowo.. Może dałoby to do myślenia
artur40

Natankowcy kontratakują - II tura wyborów , a metoda in-vitro

polecam ci biniobill Dzienniczek Siostry Faustyny, gdzie w dniu śmierci Piłsudskiego miała następującą wizję:
„Pewnej chwili dnia 12 maja 1935 r. wieczorem, natychmiast po położeniu się do łóżka zasnęłam, ale jeżeli prędko zasnęłam, to jeszcze szybciej zostałam obudzona(…). Nieoczekiwanie ujrzałam pewną duszę, która oddzielała się od ciała wśród okropnych męczarni. O Jezu, pisząc to, drżę …Więcej
polecam ci biniobill Dzienniczek Siostry Faustyny, gdzie w dniu śmierci Piłsudskiego miała następującą wizję:

„Pewnej chwili dnia 12 maja 1935 r. wieczorem, natychmiast po położeniu się do łóżka zasnęłam, ale jeżeli prędko zasnęłam, to jeszcze szybciej zostałam obudzona(…). Nieoczekiwanie ujrzałam pewną duszę, która oddzielała się od ciała wśród okropnych męczarni. O Jezu, pisząc to, drżę cała, po zobaczeniu okropności świadczących przeciwko tej duszy.
Zobaczyłam wychodzące jakby z błotnistej przepaści dusze dzieci małych i nieco większych, koło 9 lat. Te dusze były odrażające i okropne, podobne do najbardziej przerażających potworów, do rozkładających się zwłok. Lecz te zwłoki żyły i świadczyły przeciwko konającej duszy. A dusza, którą widziałam w agonii jest duszą, którą świat czcił i uwielbiał, czego rezultatem jest próżnia i grzech. Wreszcie na koniec wyłoniła się jakaś niewiasta, która w czymś podobnym do fartucha niosła łzy, i ta niewiasta świadczyła wiele przeciwko tej duszy. O, straszna chwilo, w której trzeba będzie ujrzeć swe czyny w ich istocie i nędzy. Żaden z tych czynów nie będzie zapomniany i będą towarzyszyć wiernie przed sądem Bożym. Brak mi słów i porównań, aby wyrazić rzeczy tak okropne, i, chociaż wydaje mi się, że ta dusza nie będzie potępiona, to jednak jej męki nie różnią się niczym od męczarni w piekle. Jedyną różnicą jest to, że się w pewnej chwili skończą.”

Gorąco polecam ci ten fragment do przemyśleń... To tak w temacie twojej wizji Sądu w wersji jeden na jeden