Cud porównywalny do odsieczy wiedeńskiej - rejestracja "Polska Jest Jedna"
Poniższe jest komentarzem nawiązującym do posta użytkownika @Polska Jest Jedna, a dokładniej CUD ostatniej doby 12.09.2023/R.Piech wyjaśnia. Rozszerzyłem go teraz jeszcze o kilka zdań.
---
W pierwszych słowach treści artykułu pada zdanie "Wysłuchaj do końca zanim skrytykujesz", a jednak komentarze zostały wyłączone. Nie do końca przemyślane. Chodzi o krytykę w myślach? To tak na marginesie.
Odnośnie materiału. Dokonało się co? Że mamy do czynienia z czym? Z cudem? To jest ta kategoria sprawy, naprawdę? Czy Wy do reszty straciliście głowy, jesteście zamroczni czy jak? Pragnę właśnie przedstawić swoją krytykę, skoro nie mogłem tam, to może tutaj.
Pan Piech mówi w nagraniu Polska Jest Jedna startuje w wyborach, w całej Polsce - Chwała Panu! (00:01:22), że jego ruch (może on sam) jest niczym Jan III Sobieski, który powiedział po zwycięstwie pod Wiedniem 12 września 1683 roku: "przybyłem, zobaczyłem, Bóg zwyciężył". On porównuje zebranie podpisów w okręgach do wygrania bitwy chroniącej Europę przed nawałą muzułmańską! Uszczypnijcie mnie, bo nie wiem, czy ja śnię, czy usłyszałem to naprawdę. Zapytam w przenośni - czy można porównywać fakt tylko zakupienia na jarmarku strzelających kapsli do wydarzenia wystrzału z największej dostępnej armaty?
O prezydencie Siemianowic słyszę od sympatyków "nieskazitelny", a kiedy próbuję się dowiedzieć, dlaczego szastają takimi mocnymi słowami, to zbywają mnie ogólnikami (PJJ coraz większą siłą!). Nawet nikt mi nie próbował wyjaśnić różnicy w zdaniach: "Matka Boża jest nieskazitelna" (to prawda, w końcu bez grzechu pierworodnego poczęta i bezgrzeszna) oraz używanego przez nich "Rafał Piech jest nieskazitelny", kiedy zestawiłem je obok i zapytałem o identyczność słowa (literalnie), a jednak chyba absolutnie niedopuszczalnego zastosowania w tym drugim przypadku. Dopytywałem, co kryje się za tym pojęciem, bo może powinienem inaczej je rozumieć, a przecież kontekst jest cały czas intensywnie konfesyjny - tak chce się prezentować lider "Polska Jest Jedna", jako mąż Opatrznościowy, a nawet "pomazaniec" (a już tym bardziej skoro porównuje dosyć nieskromnie siebie samego czy swój ruch do wiktorii Jana III Sobieskiego).
Ciągle anturaż dewocyjny, ckliwy język, a na tym nagraniu to nawet muzyka została dodana, żeby ukołysała chyba oglądających przy wypowiadanych słowach. Żeby była jasność - krzyż dla katolika to znak święty, wstydzić się go nie wolno, czy to w wystąpieniach czy prywatnie. Niemniej jest chyba różnica w takim kontekście, a innych, gdzie wręcz niesłychane zagęszczenie symboli, obrazów i innych elementów dewocyjnych. Przesyt w słowach i otoczce. Zobaczcie nagranie z Krzysztofem Woźniakiem (zrzut ekranu niżej). Na nim pan Piech jakoś niechętnie eksponuje wszystkie te elementy (a nawet choćby jeden wyraźny). Można przypuszczać, że wie, iż odbiorcy kanału "wideoprezentacje" (youtube.com/channel/UCViVL2aOkLWKcFVi0_p6u6g) niekoniecznie są katolikami (a wielu z nich wręcz przeciwnie): A Jednak! Pierwsza Partia Zapowiada Rozliczenie Winnych Segregacji Sanitarnej - Wywiad Analiza Ator. Nagranie to jest aktualne - sprzed 2 tygodni.
![](https://seedus4268.gloriatv.net/storage1/8o7746n0a4yo71q3mu8sqk6h7h9vdcr75jw4vv2.webp?scale=on&secure=oT9JEXN3ceaJ-mlIsCNGjg&expires=1720426877)