Protestancki kaznodzieja Artur Pawłowski i jego brat zostali aresztowani 8 maja w drodze powrotnej z nabożeństwa w Calgary (Kanada).
Pawłowski zasłynął z rzucania przekleństw na policję Covidową nazywając ich "nazistami" i "gestapo".
Braciom postawiono zarzut "organizowania nielegalnego zgromadzenia w miejscu zamieszkania". Policjanci przyjechali sześcioma radiowozami. Zatrzymali samochód kaznodziei i oznajmili braciom, że są "aresztowani".
Obaj stawiali opór, klęcząc na mokrej ulicy, podczas gdy zakuwano ich w kajdanki. W swoim domu modlitwy Pawłowski nigdy nie klęczy. Policja zaciągnęła ich do radiowozu. Podczas aresztowania Pawłowski powtarzał swoje zwykłe hasła.
Przez pierwsze sześć godzin policja nie pozwoliła Pawłowskiemu na spotkanie z prawnikiem. W komunikacie policyjnym stwierdzono, że Pawłowski otrzymał sądowy zakaz organizowania zgromadzeń, ale zignorował wymagania dotyczące zachowania odległości sanitarnych, noszenia masek i ograniczenia liczby uczestników.
W dniu aresztowania …Więcej