PILNE- Ojciec Pio powiedział, że nadejdzie czas, w którym demony będą wcielone.
![](https://seedus0275.gloriatv.net/storage1/f04iyde2q9wqd7qy37pon6toavfv8t4o1gir2yg.webp?scale=on&secure=wN5kRrDCD6ytTiA-I-DJag&expires=1723286126)
Dwa dni temu recytowałam tajemnice radosne, kiedy Jezus przy- niósł mnie ze Sobą w duchu do ciemności i zimna ogrodu zwanego Getsemani. Siedzieliśmy na kolanach, zwróceni twarzami do siebie, a położyłam ręce na policzkach Jezusa, starając się głaskać je z wiel- ką miłością. Patrzał na mnie uważnie i pozwolił mnie odczuć kroplę jego ogromnego i boskiego bólu...
Nagle moje ręce zmoczyły się; nie widziałam zbyt wyraźnie, ale zdałam sobie sprawę, że to krew. Jezus pocił się obficie krwią na całej jego głowie! I powiedział mi:
„Moja córeczko, szukałem i chciałem Krzyża, aby ogłosił śmierć śmierci, i ponownie otworzyłem drzwi chwały Ojca. Wszystko prze-
– 101 –
szło przez Mój Krzyż i stało się Krzyżem, aby was odkupić...
Bardzo niewielu w moim Kościele naprawdę to zrozumiało i teraz pragnę ci powiedzieć jako Pan, którym jestem, Mistrz, Bóg i Stwórca wszystkich rzeczy, Głowa Kościoła i jedyny Zbawiciel, Jednorodzo- ny Syn Boga Trójjedynego i Syn Najświętszej Dziewicy Maryi, mojej Matki i waszej Matki, Niepokalanej i Pani każdego narodu, Królowej Woli Bożej i jeszcze Współodkupicielki zbawienia każdego człowie- ka, duchowego i fizycznego, przez mękę Jej Niepokalanego Serca: wy nie możecie zrozumieć, czym jest ból i głębokie cierpienie niepo- kalanej duszy i serca, niezranionych grzechem i znacznie bardziej dzi- kich i okrutnych... Ona połączyła ciało i duszę z Odkupieniem, tak jak moja Boskość połączyła się z moim Człowieczeństwem, pozostając
nierozłączną, ale oddzielną i odrębną...
Otóż, słuchaj, moje dziecko, ponieważ przedstawiono zbyt wiele
przemówień, wniosków i przypuszczeń, a ja wysłuchałem i słucham wielkich teologów. Moi biskupi, eksperci, którzy uważają się za ta- kich, zbyt często bez prawdziwej pokory, nie zrozumieli sercem, ale zrozumieli i skazali z chłodem i błędem niezwykle ograniczonego ludzkiego umysłu, który z powodu braku pokory nie pozwala by być oświeconym przez Ducha Świętego.
Ja jestem Stwórcą wszystkich ludzi, kocham wszystkie moje dzie- ci tak, jak tego pragnie moja miłość, dzieci, ponieważ na mój obraz; ale aby być prawdziwymi dziećmi, muszą być prawdziwymi braćmi i będą takimi tylko wtedy, gdy będą dziećmi na moje podobieństwo. W ten sposób będą dzielić boską intymność i nie będą już obcymi. Aby wejść w boski wymiar trynitarny, trzeba być trynitarnymi, synami, braćmi, spadkobiercami i dlatego tylko Ja mogłem dokonać waszego Odkupienia od tego grzechu, który zepsuł nasze Stworzenie. Ja przyj- muję tych wszystkich, którzy skruszeni, pokornie pragną mnie szukać i poznać, aby następnie uznać mnie za jedynego i prawdziwego Boga.
Ja wzywam ludzi wszystkich ras, wzywam z czterech stron świa- ta; nie ważne do jakiej religii, filozofii czy duchowości należą. To wezwanie pochodzi od Ducha Świętego i jest dla wszystkich, ale nie wszystkich, ponieważ tak wielu mnie ignoruje, odrzuca mnie i zapie- ra się mnie!
Kiedy dziecko przyjmuje wezwanie Ducha i wraca do Mnie, ponie- waż wyszło ode Mnie, wprowadzam je do mojego Mistycznego Cia-
– 102 –
ła, które jest jedynym Kościołem, który Ja założyłem i pozostawiłem moim...
Dlaczego dla wielu z was jest tak trudno być posłusznym temu? Ja powołałem Szymona, zmieniłem jego imię na Piotr, Kefas, aby było jasne, że Ja tylko Ja miałem i mam nad nim absolutną władzę, stwarzając w nim i z nim nowego syna i posłałem go, aby pasł moje baranki, moje owce (którzy są moimi konsekrowanymi); klucze do mojego królestwa dałem jemu, a nie komu innemu. Gdybym chciał, zrobiłbym to i powiedział: czy to chcecie jaśniej? Dlaczego nie akcep- tujecie jego jako mojego ukochanego sługę na ziemi, pierwszego ze wszystkich moich apostołów? Szukacie i badacie tysiące teorii, aby zmienić moją Wolę. Ja wybrałem Piotra moim wikariuszem na ziemi. Gdybyście naprawdę mnie kochali, zaakceptowalibyście moją Wolę!
To przez Piotra przemawiam do mojego Kościoła. Dlaczego tak trudno w to uwierzyć? Ponieważ nie jesteście naprawdę pokorni! Ja modliłem się za niego, aby po nawróceniu się z szatańskiego ataku utwierdził swoich braci w wierze. Z tego powodu mój Kościół, jedy- ny, w którym jest życie i życie w obfitości i życie wieczne, jest Kościo- łem, który jako odporna łódź płynie po morzu grzechu, którego ster jest w rękach Piotra a inni apostołowie pomagają mu... Ja jestem wiatrem, siłą, kierunkiem, wytrzymałością, jednością, zwycięstwem!
Nie ważne skąd pochodzą ludzie, jedyną ważną rzeczą jest to, gdzie przybywają i gdzie pozostają. Przyjąłem chrzest i dałem wam przykład; potem zapieczętowałem go moją Krwią i ogniem Ducha.
Absolutnie nikt nie może wejść do prawdziwego życia bez obmy- cia mojego chrztu, ale wszyscy ci, którzy z powodu ignorancji lub nie- możliwości nie zostaną ochrzczeni, Ja potraktuję ich boskim świa- tłem. Wy nie wiecie, co to jest i nie możecie zrozumieć!
Wy mówicie, że dusza może nawrócić się i przyjąć światło Ducha Świętego nawet w ostatniej chwili swojego ziemskiego życia, ale Ja mówię wam, że dusza skorodowana przez szatański grzech, całego życia lub jego dużej części, i która zaakceptowała i chciała szatana za swojego ojca, już nie żyje, jest trupem i już mieszka na miejscu swojego ojca, mimo iż żyje na ziemi...
Nie zapominajcie, że piekło, o którym nie chcecie słyszeć, i o któ- rym moi już wam nie mówią, nie tylko istnieje, jest wymiarem du- szy, ale jest również miejscem. Wy nie wierzycie, ponieważ chcecie
– 103 –
stworzyć sobie idee o Mnie zgodne z waszymi lękami i potrzebami; kto naprawdę Mnie zna i wie sercem, jak niezgłębione jest moje Mi- łosierdzie dla pokornych i skruszonych, ale wie też, jak wielka jest moja Sprawiedliwość, nawet jeśli, jak powiedziałem przez proroka Ozeasza, moje wnętrzności wzruszają się z przykrością i bólem ka- rząc moje dzieci i widząc ich zepsucie i zniszczenie. Cóż, ta sama Spra- wiedliwość pozwala tak wielu duszom oderwać się ode Mnie i wpaść do ponurego piekła, miejsca i wymiaru łez, złości, bólu i głębokiej nienawiści, ale także ogromnej nostalgii i wiecznej winy!
Mój Pio [Ojciec Pio] powiedział, że nadejdzie czas, w którym de- mony będą wcielone. Cóż, Ja mu to pokazałem i to prawda, są czy- stymi duchami, ponieważ nigdy nie miały ciała, ale są wśród was, a wy ich nie znacie ani nie rozpoznajecie. Tysiące i tysiące dusz, które umarły, w bardzo bladym świetle zaginionej duszy, insynuują się jak anielskie potwory, zdeformowane duchy, które żyją ich piekłem po- przez te biedne, nieszczęśliwe ciała!
Mówię ci, moje dziecko, że gdybym dał ci możliwość zobaczenia demonów, umarłabyś ze strachu! Jest ich mnóstwo. Po 1888 roku wielu, bardzo wielu otrzymało pozwolenie na wypuszczenie na świat na określony czas i na kuszenie mojego Kościoła i wybranych. Otaczają was przez cały czas. Tylko światło prawdy, które jaśnieje w waszych duszach i woń miłości, mogą trzymać je z dala, a wasza wiara we Mnie tworzy barierę nie do pokonania, ale ilu poprzez grzech łamie tę obronę, która wyłącznie z zamiarem przyjęcia sakra- mentu pojednania z całego serca i woli zostanie odnowiona przez Ducha Świętego poprzez waszego Anioła Stróża...
Córeczko, wiedz, że wszyscy ci, którzy nie mają na czołach niewi- dzialnego krzyża, są znacznie mniej atakowani, ale znacznie łatwiej upadają!
Mów o tym twoim braciom i wyjaśnij prawdę, aby nikt się nie po- mylił. Następnie porozmawiamy o krzyżach, waszych krzyżach i wy- jaśnię ci, że teraz cała ziemia pokrywa się nieskończonymi krzyżami...
Zostańmy razem, zostań ze Mną, czekam na ciebie, chodź...”
Z książki „Wołanie Miłości i Bólu” do jednej malutkiej duszy 10.07.2020 Włochy