Sławomir Sokołowski
Sławomir Sokołowski

Gigantyczne rachunki za gaz. Przedsiębiorcy zamykają swoje firmy

@V.R.S.
W mojej dygresji chodziło jedynie o zwrócenie uwagi na dość luźny związek, pomiędzy wynikami wyborów, a późniejszym spełnianiem obietnic. W praktyce jest więc tak, że realizuje się program „anonimowego” „centrum”, niezależnie od wyników wyborów.
Przecież, na cokolwiek by ludzie głosowali, i tak efekt byłby podobny, bo np. PiS nie zgodziło się na imigrantów z zachodu (dlatego część …Więcej
@V.R.S.
W mojej dygresji chodziło jedynie o zwrócenie uwagi na dość luźny związek, pomiędzy wynikami wyborów, a późniejszym spełnianiem obietnic. W praktyce jest więc tak, że realizuje się program „anonimowego” „centrum”, niezależnie od wyników wyborów.
Przecież, na cokolwiek by ludzie głosowali, i tak efekt byłby podobny, bo np. PiS nie zgodziło się na imigrantów z zachodu (dlatego część wyborców nie głosowała na PO), za to otworzono furtkę na „braci” ze wschodu. Ostatecznie cel „centrum” został osiągnięty – mieszanie narodów, kultur, religii, skłócanie nacji między sobą...

I tylko tyle chciałem przekazać, jako wątpliwość do Pana wypowiedzi, powtórzę:
Jeśli głosowali na główne partie forsujące zielone szaleństwo czyli pis/po to mi ich nie szkoda.

Najpierw Pan krytykuje tych głosujących np. na czerwony nieład, a później Pan pisze, że nie wierzy w demokrację.
I kto tutaj jest nielogiczny?
Sławomir Sokołowski

Gigantyczne rachunki za gaz. Przedsiębiorcy zamykają swoje firmy

Drogi @V.R.S.
Z jednej strony widzi Pan związek pomiędzy wyborem partii „A”, zamiast „B”, bo napisał Pan
Jeśli głosowali na główne partie forsujące zielone szaleństwo czyli pis/po to mi ich nie szkoda.
a z drugiej strony, uważa Pan – i słusznie –
że demokracja jest wadliwym systemem, fasadowym, skorumpowanym oraz opanowanym przez promowane sitwy
Ale, żeby było jeszcze ciekawiej, zachęca Pan …Więcej
Drogi @V.R.S.
Z jednej strony widzi Pan związek pomiędzy wyborem partii „A”, zamiast „B”, bo napisał Pan
Jeśli głosowali na główne partie forsujące zielone szaleństwo czyli pis/po to mi ich nie szkoda.
a z drugiej strony, uważa Pan – i słusznie –
że demokracja jest wadliwym systemem, fasadowym, skorumpowanym oraz opanowanym przez promowane sitwy
Ale, żeby było jeszcze ciekawiej, zachęca Pan do głosowania, chociaż jest Pan świadomy tego, że to jest system opanowany przez szemrane towarzystwo...
Jakoś trudno mi tutaj doszukać się logiki...
Jak również w tym, że dla Pana, rozmówca, który ma inne zdanie, z pewnością pisze bez sensu...
Może Pan wyartykułuje te części mojej wypowiedzi, w których sensu brakuje?
Ma Pan rację, co do posła Brauna, na szczęście jeszcze żyje, ale np. dr Hałat, tego przywileju już nie doświadczył...
Z resztą, nie tylko zwolennicy „spiskowych teorii” cierpią z powodu własnych poglądów, również zwolennicy oficjalnych „wersji” również cierpią, często oddają życie, bo pozwolili sobie zmienić geny...
Czy zauważył Pan kilkukrotnie częstsze interwencje karetek na osiedlach?
Sławomir Sokołowski

Gigantyczne rachunki za gaz. Przedsiębiorcy zamykają swoje firmy

@V.R.S. A Pan nadal wierzy, że demokracja, to taki ustrój, w którym obywatele, w tzw. wolnych wyborach, decydują o tym, kto ma, w ich imieniu, sprawować władzę?
Czy ten Pana wpis, to tylko taki żarcik?...
W czasach „pandemii”, na całym świecie, niezależnie od partii rządzącej, wszyscy mówili jednym zamordystycznym głosem, zgodnie z instrukcjami płynącymi z „centrum”...
Kto publicznie wyrażał …Więcej
@V.R.S. A Pan nadal wierzy, że demokracja, to taki ustrój, w którym obywatele, w tzw. wolnych wyborach, decydują o tym, kto ma, w ich imieniu, sprawować władzę?
Czy ten Pana wpis, to tylko taki żarcik?...

W czasach „pandemii”, na całym świecie, niezależnie od partii rządzącej, wszyscy mówili jednym zamordystycznym głosem, zgodnie z instrukcjami płynącymi z „centrum”...
Kto publicznie wyrażał się inaczej, przedwcześnie odszedł do wieczności.
Niestety, wybory nie zmieniają składu tego „centrum”, a jedynie mają niewielki wpływ na to, kto wykonuje polecenia wydawane przez „centrum”...
Sławomir Sokołowski

Dzisiejsze baby są gołe publicznie i kierują się zasadą: "To ma mi dawać komfort, wygodę"- dotyczy …

@Julia Pole
Napisała Pani:
Człowieku, możesz sobie zalewać innych swoim słowotokiem, w którym naprawdę brak jednego - przejrzystości i pokory.
Chce Pani dyskutować na poważne tematy, a nie umie Pani odnieść się do mojej wypowiedzi, tak ja to uczyniłem...
Chce Pani dyskutować na poważne tematy, a nie umie odpowiedzieć na proste pytanie, które zadałem blisko miesiąc temu:
Uprzejmie proszę o …Więcej
@Julia Pole
Napisała Pani:
Człowieku, możesz sobie zalewać innych swoim słowotokiem, w którym naprawdę brak jednego - przejrzystości i pokory.
Chce Pani dyskutować na poważne tematy, a nie umie Pani odnieść się do mojej wypowiedzi, tak ja to uczyniłem...
Chce Pani dyskutować na poważne tematy, a nie umie odpowiedzieć na proste pytanie, które zadałem blisko miesiąc temu:
Uprzejmie proszę o odpowiedź na jedno pytanie:
uważa Pani, że dziewczynki powinny chodzić w długich spódnicach, krótkich czy bez spódnic?

Czy poza krytyką i odpowiedzią „od czapy” – coś Pani potrafi?
Sławomir Sokołowski

Dzisiejsze baby są gołe publicznie i kierują się zasadą: "To ma mi dawać komfort, wygodę"- dotyczy …

@Julia Pole Zarzuca mi Pani słowotok? To jest lepsze, niż Pani ślinotok – gadanie bez opamiętania...
Pan Jezus nikogo nie przytulał!
A miłosierdzie obiecywał tylko tym, którzy sami są miłosierni, a nie zatwardziałym grzesznikowm, bez nawrócenia!
Pan Jezus nie zalecał nawrócenia, ale je nakazywał, pod groźbą potępienia wiecznego!
Zalecać to można ostrożną jazdę, albo zalecać się do sympatii... …Więcej
@Julia Pole Zarzuca mi Pani słowotok? To jest lepsze, niż Pani ślinotok – gadanie bez opamiętania...
Pan Jezus nikogo nie przytulał!
A miłosierdzie obiecywał tylko tym, którzy sami są miłosierni, a nie zatwardziałym grzesznikowm, bez nawrócenia!
Pan Jezus nie zalecał nawrócenia, ale je nakazywał, pod groźbą potępienia wiecznego!
Zalecać to można ostrożną jazdę, albo zalecać się do sympatii...
Nazwanie kogoś dnem, to dla Pani największa obelga?
Przecież @M K tak nazwał kobiety, które (niemal każda), robią wszystko, aby niczym nie różnić się od mężczyzny, albo od prostytutki. To jaki to jest stan? Świętości?
To jest dno moralne i fizyczne!
Czy być na dnie moralnym, żyć rozpustnie nakazuje Pan Bóg, Pismo Święte, Matka Boża?
Proszę zmienić portal, bo tu jest miejsce na naukę katolicką i świadectwo życia takiego, jak w niebie, a nie na ślinotok, jaki Pani prezentuje!
Sławomir Sokołowski

Dzisiejsze baby są gołe publicznie i kierują się zasadą: "To ma mi dawać komfort, wygodę"- dotyczy …

@Julia Pole
Myślę, że rozumiem Pani wypowiedź, ale proszę sobie zadać trochę trudu i doczytać do końca, ponieważ ma Pani unikalną szansę sama przejżeć na oczy...
Napisała Pani:
Po prostu obawiam się ludzi, którzy generalizują i nazywają bliźnich dnem. [...]
Każdy myślący i prawy człowiek panu powie, że należy potępiać czyny, a nie czyniących.
A jednak – sama Pani – obawia się człowieka, tego, …Więcej
@Julia Pole
Myślę, że rozumiem Pani wypowiedź, ale proszę sobie zadać trochę trudu i doczytać do końca, ponieważ ma Pani unikalną szansę sama przejżeć na oczy...
Napisała Pani:
Po prostu obawiam się ludzi, którzy generalizują i nazywają bliźnich dnem. [...]
Każdy myślący i prawy człowiek panu powie, że należy potępiać czyny, a nie czyniących.
A jednak – sama Pani – obawia się człowieka, tego, co to: generalizuje i nazywa bliźnich dnem, zamiast obawiać się jego czynów, w tym momencie osądów!
Czyli, obawia się Pani postawy, którą sama Pani prezentuje!
To jest pierwsza niekonsekwencja, albo skutek niewiedzy.

I słusznie, że dostrzega Pani połączenie czynu z osobą, bo właśnie tak jest, i tak zawsze było!

Żyjemy w czasach zakłamania, tzw. nowomowy, w których, zamiast np.:
osoba niepełnosprawna, mamy mówić – osoba z niepełnosprawnaścią,
zamiast osoba autystyczna – z autyzmem...
Ale nadal na osobę z okularami, mówimy – okularnik, a na tego, co się zapija – alkoholik!
Na pederastę – homoseksualsta, a nie – mężczyzna z homoseksualzmem lub kobieta z lesbijstwem...
Do dzisiaj, np. sądy skazują człowieka za czyny, np. za kradzież, i o winnym mówi się złodziej, gwałciciel, oszust...
Pana Jezusa również skazano za czyny – za to, że, cytuję - będąc człowiekiem, uważał siebie za Boga; i za inne czyny, które według żydów, zasługiwały na śmierć, np. za uleczenie w szabat.

Nie da się oddzielić człowieka od jego czynów, no chyba że jesteśmy np. językoznawcami (o, przepraszam, ludźmi zajmującymi się językoznastwem) i odróżniamy podmiot od orzeczenia.
I właśnie tak jest prawidłowo, tak było od zawsze!

Kiedy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak obłudnicy [a nie ludzie obłudnie czyniący] czynią w synagogach i na ulicach, aby ich ludzie chwalili. (Mt 6)

Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy [a nie ludzie oddający cześć bałwanom...], ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą, ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego.
(1Kor 5)

Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo budujecie groby prorokom i zdobicie grobowce sprawiedliwych, 30 i mówicie: Gdybyśmy żyli za czasów naszych przodków, nie bylibyśmy ich wspólnikami w zabójstwie proroków. 31 Przez to sami przyznajecie, że jesteście potomkami tych, którzy mordowali proroków. 32 Dopełnijcie i wy miary waszych przodków! 33 Węże, plemię żmijowe, jak wy możecie ujść potępienia w piekle? (Mt 23)

I jest jeszcze druga rzecz, na którą chciałem zwrócić uwagę w Pani wypowiedzi.
Znam kilka takich osób i proszę mi wierzyć - jest się czego bać. Od potępiania lub nie jest Pan Bóg.

Tak, od potępienia jest Pan Bóg, ale od oceny czynu - osądu, jest każdy człowiek.
Nie bez powodu, każdy katolik ma grzeszącego upominać, nieumiejętnego pouczać, wątpiącym dobrze radzić...
Jesteśmy odpowiedzialni za dobro wspólnoty Usuńcie złego spośród was samych (1Kor 5)
ale i dobro jednostki, każdego z nas. Mamy unikać grzeszników (o zgrozo – Pismo Święte tak mówi o człowieku, zamiast o ludziach grzeszących...), nie słuchać występnych, a z szydercami nie siadać przy stole!
Szczęśliwy mąż,
który nie idzie za radą występnych,
nie wchodzi na drogę grzeszników
i nie siada w kole szyderców

Czyli, żeby kogoś wyrzucić ze wspólnoty, unikać..., musimy odróżnić człowieka czyniącego dobrze, od tego, który czyni źle, musimy osądzić jego czyny!
A jeżeli już wiemy, że bliźni grzeszy – mamy go upomnieć! (Łk 17).
Bo, jak tego zaniechamy, sami będziemy odpowiadać za jego czyn!
a ty go nie upomnisz, aby go odwieść od jego bezbożnej drogi i ocalić mu życie, to bezbożny ów umrze z powodu swego grzechu, natomiast Ja ciebie uczynię odpowiedzialnym za jego krew. (Ez 3)

Po prostu obawiam się ludzi, którzy generalizują i nazywają bliźnich dnem. [...]
A ja, nie obawiałbym się @M K, który ludzi tarzających się błocie moralnym porównuje do dna, bo właśnie Ci, którzy łamią prawo Boże są na dnie, to jest prawda, już niżej się nie da, to jest właśnie dno!

Każdy myślący i prawy człowiek panu powie, że należy potępiać czyny, a nie czyniących.
Widać Pan Jezus i apostłowie nie byli myślący i prawi, bo do każdego grzesznika, zamiast go przytulać, potakiwać mu, grzech nie nazywać grzechem i okazywać fałszywe miłosierdzie, mówili:

nawróć się, idź i nie grzesz więcej, aby ciebie coś gorszego nie spotkało,
bo jak się nie nawrócimy, to na Sądzie Ostatecznym mieszkańcom Sodomy i Gomory będzie lżej niż nam (por. Mt 10,15).

Widać czytamy inne Pismo Święte i słuchamy innych autorytetów...
Ja jestem katolikiem, nawet teologiem katolictkim, i innej nauki niż ta, którą głosił Pan Jezus, apostołowie, a później Kościół (Tradycja Katolicka), nie zamierzam powtarzać, podobnie czyni @M K, niezależnie od laurek czy batów, które otrzymuje...

I Panią też do tego zachęcam, bo innej drogi do zbawienia, jak tej przez krzyż i prawdę – nie ma!
Sławomir Sokołowski

Zagrożenia duchowe - ks. Radek Siwiński cz.2/2

@Galinka Kov
Napisała Pani:
Czy Katolicki Kościół jeszcze powróci do prawdziwej obrony człowieka, tak jak to czynił przez dwa tysiąclecia?
Po ludzku patrząc, a nie widzę żadnej latarni na wzburzonym morzu, nie wierzę, że – bez nadprzyrodzonej interwencji Boga - da się losy świata odwrócić.
Kościół Katolicki, który z mandatu Chrystusowego miał głosić prawdziwą Ewangelię na całym świecie, …Więcej
@Galinka Kov
Napisała Pani:
Czy Katolicki Kościół jeszcze powróci do prawdziwej obrony człowieka, tak jak to czynił przez dwa tysiąclecia?
Po ludzku patrząc, a nie widzę żadnej latarni na wzburzonym morzu, nie wierzę, że – bez nadprzyrodzonej interwencji Boga - da się losy świata odwrócić.
Kościół Katolicki, który z mandatu Chrystusowego miał głosić prawdziwą Ewangelię na całym świecie, porzucił ten przywilej i obowiązek!
Papieże, biskupi czy zwykli kapłani – mieli nie tylko głosić prawdę o Bogu i o człowieku, ale o wszystkim tym, co zagraża prawdziwej Ewangelii i zagraża człowiekowi.
Powinni nie tylko przestrzegać przed zbroniczymi eksperymentami „medycznymi”, prowadzonymi powszechnie, już na miliardach ludzi, od ponad 200 lat, ale trąbić o upadku prawdziwej medycyny, prawa, edukacji, powinni prawdziwie formować ludzi w każdej dziedzinie życia, w każdym zawodzie.
Obecnie, niemal wszyscy kapłani, to banda tchórzy, troszczących się jedynie o własny brzuch i posadę...
Bardzo trudno jest znaleźć takiego, który za Boga, za prawdę, za zbawienie owiec – oddałby życie. Bardzo trudno jest znaleźć takiego, który postawi się opętanemu przełożonemu, który odpowie za św. Piotrem: trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi!

Czy Kościół powróci do obrony człowieka?
„Globalnie” na pewno nie, ale jednostkowo - Tak. Takie niedobitki, jak Pani, ja..., mamy głosić – całym sobą, nie tylko słowami - naukę, prawdę i bronić Chrystusa ukrytego w człowieku, bronić w miarę własnych możliwości, ufni we wsparcie z nieba.
Nie bój się, mała trzódko, gdyż spodobało się Ojcu waszemu dać wam królestwo. (Łk 12)

Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: "Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata!
Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść;
byłem spragniony, a daliście Mi pić;
byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie;

byłem nagi, a przyodzialiście Mnie;
byłem chory, a odwiedziliście Mnie;
byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie"
(Mt 25)
Sławomir Sokołowski

Zagrożenia duchowe - ks. Radek Siwiński cz.2/2

@Galinka Kov
Napisała Pani: Okrucieństwo gołych bab przechodzi wszelkie granice
W XXI wieku, największym zagrożeniem dla świata nie są rakiety, zatruta żywność czy tzw. „szczepionki”, ale oszukane kobiety.
Zanim każda z nich podniesie „rękę” na drugiego, choćby właśnie nagością, doświadczy wewnętrznego spustoszenia, samotności, buntu. Ona zionie nienawiścią do każdego, zaczynając od siebie... …Więcej
@Galinka Kov
Napisała Pani: Okrucieństwo gołych bab przechodzi wszelkie granice

W XXI wieku, największym zagrożeniem dla świata nie są rakiety, zatruta żywność czy tzw. „szczepionki”, ale oszukane kobiety.
Zanim każda z nich podniesie „rękę” na drugiego, choćby właśnie nagością, doświadczy wewnętrznego spustoszenia, samotności, buntu. Ona zionie nienawiścią do każdego, zaczynając od siebie...

Bezwstyd jest jednym z wielu gwoździ do jej trumny, już za życia; ale jedynym, bez wyjęcia którego, nie ma najmniejszych szans na powrót do prawdziwego życia.
Z wszystkim sobie człowiek może poradzić, nawet bez wiary i nadziei da się żyć przyzwoicie, ale nie bez wstydliwości, gdy człowiek nie czuje się osobą; dlatego zachowuje się gorzej niż zwierze, dlatego nigdy nie zbuduje relacji osobowej!
Sławomir Sokołowski

Zagrożenia duchowe - ks. Radek Siwiński cz.2/2

Obawiam się, że ta lista jest zbyt ogólna, i że wrzuca się tu wszystko do jednego worka.
Raczej powinno się wskazać na naturę danego zagrożenia, jego pochodzenie, a nie jedynie na to, co zewnętrzne, np.
1. Sztuki walki – groźna jest „filozofia”, odwoływanie się do wrogiej chrześcijaństwu filozofii czy wręcz demonów, a nie sama technika, fizyka ruchu. Przecież każda formacja wojskowa, policja czy …Więcej
Obawiam się, że ta lista jest zbyt ogólna, i że wrzuca się tu wszystko do jednego worka.
Raczej powinno się wskazać na naturę danego zagrożenia, jego pochodzenie, a nie jedynie na to, co zewnętrzne, np.
1. Sztuki walki – groźna jest „filozofia”, odwoływanie się do wrogiej chrześcijaństwu filozofii czy wręcz demonów, a nie sama technika, fizyka ruchu. Przecież każda formacja wojskowa, policja czy inne służby, ćwiczą sztuki walki, obronę, techniki interwencyjne, unieruchomienia zaczerpniętych np. z Aikido, czy należy ich ekskomunikować? Jeżeli kobieta pójdzie na kurs samoobrony, i tam nauczą ją, aby napastnika kopnąć w „jaja”, to również naraża się duchowo? A co z apostołami, którzy mieli miecz przy pasie, przecież oni też ćwiczyli sztuki walki, a Żydzi, gdy wychodzili z Egiptu?

2. Chodzenie po ogniu – jeżeli „odporność” uzyskuje się dzięki pochodzącej z „ciemności” energii, to się zgodzę, ale jeżeli ktoś jest niewrażliwy na ból dzięki działaniu Boga, albo dzięki wyćwiczonym, rozszerzonym naturalnym właściwościom organizmu, których powszechnie nie znamy?
(Dn 3): I chodzili wśród płomieni wysławiając Boga i błogosławiąc Pana...

3. Pozytywne myślenie. Co to ma być? Przecież każdy chrześcijanin codziennie oddaje się Panu Bogu, już się pozytywnie nastawia, że jest Ktoś większy do niego, kto go chroni, kto się nim opiekuje, kto go Kocha!\
Dlaczego na liście nie ma: negatywne myślenie?
Dlaczego nie ma słowa o zagrożeniach płynących z telefonów, kompuerów?
I nie chodzi o samo pudełko, ale właśnie o treści – pogańskie, wręcz szatańskie?

Dlaczego nie ma mowy o powszechnej dzisiaj – pornowizji, którą uprawia niemal każda kobieta, publicznie ukazując swoje ciało?
Już nie tylko nie brzydzi się tego, że faceci oblizują się na jej widok, nie martwi ją sprowadzenie jej do kupy mięsa z hormonami, ale niemal każda kobieta pragnie być tą ladacznicą, którą mężczyźni pożądają, pragnie być jak prostytutka!
Ona już w ogóle nie dostrzega w sobie i w drugim – wymiaru duchowego!
Czyż to nie jest największe zagrożenie duchowe?
Dlaczego więc nie ma go na tej liście, choćby na ostatnim miescu? Ekshibicjonizm, bezwstyd, pornowizja, rozpusta cielesna, ekshibicjonizm...
Sławomir Sokołowski

Zagrożenia duchowe - ks. Radek Siwiński cz.2/2

@M K 500 uczniów popełniło samobójstwo?
Chociaż nie znam bliżej metod Kaszpirowskiego i jego odbiorców, to jednak bByłbym ostrożny z takim stwierdzeniem...
Kto to jest uczeń Kaszpirowskiego?
Czy ten, który oglądał jego programy, czy ktoś, kto był bliżej?
Skąd wiadomo, że Kaszpirowski się przyczynił do tak dużej ilości zgonów?
Pytań jest więcej...
Sławomir Sokołowski

Dzisiejsze baby są gołe publicznie i kierują się zasadą: "To ma mi dawać komfort, wygodę"- dotyczy …

@Julia Pole obawia się Pani losu rodziny, którą założyłby @M K?
Obawia się Pani mężczyzny:
- Który kochałby swoją żonę najmocniej na świecie?
- Który byłby jej najlepszym przyjacielem i niezawodnym oparciem?
- Który nie tylko nie marzyłby o innych babach, ale nawet na inne nie patrzył, szczególnie, gdyby „zapomniały” z domu prawdziwego ubrania?
- Który byłby najlepszym wzorem dla swoich …Więcej
@Julia Pole obawia się Pani losu rodziny, którą założyłby @M K?

Obawia się Pani mężczyzny:
- Który kochałby swoją żonę najmocniej na świecie?
- Który byłby jej najlepszym przyjacielem i niezawodnym oparciem?
- Który nie tylko nie marzyłby o innych babach, ale nawet na inne nie patrzył, szczególnie, gdyby „zapomniały” z domu prawdziwego ubrania?
- Który byłby najlepszym wzorem dla swoich córek, które by wręcz za nim szalały, i marzyły, aby mieć takiego chłopaka, a później męża, jak ich tatuś?
- Który byłby najlepszym wzorem dla swoich synów, dumnych z tego, że nigdy ojca nie widzieli pijanego, wulgarnego, krzywdzącego mamę, bez tatuaży, pornoli w telefonie i kochanek na boku; który byłby kulturalny, umiał wszystko naprawić, zawsze służył dobrą radą i bronił przed zagrożeniami, i oczywiście dla synów nie żałowałby czasu...
- Który pochylałby się nad „sierotą i wdową”...
- Który troszczyłby się o rodzinę materialnie i duchowo...
- Który przekazywałby nie tylko czynem, ale i słowem – prawdziwe wartości, w tym historię, kulturę, szacunek do ludzi, miłość do Boga i ojczyzny...
- Proszę sobie jeszcze dopisać, jakiego to mężczyzny się Pani obawia...

Ja też się obawiam, ale obrazu idealnego mężczyzny, który ma Pani wydrukowany w sercu...
Sławomir Sokołowski

Dzisiejsze baby są gołe publicznie i kierują się zasadą: "To ma mi dawać komfort, wygodę"- dotyczy …

@MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
Napisała Pani:
Marcinku, wysłałam ci ten link, abyś nacieszył się widokiem prawdziwych niewiast.
Oczywiście, zdecydowana większość artystek wygląda tak, jak niewiasta powinna wyglądać. Obawiam się jednak, że to nie są prawdziwe niewiasty, ale – fakt – przynajmniej wyglądają tak, jak one. Szkoda, że po występie, przestaną je nawet udawać... :(
Sławomir Sokołowski

Męski ubiór zmienia psychikę kobiet. Rzeczywiście, motyw, który popycha kobiety do noszenia ubioru …

@M K
W 4:40 tego filmu:
Atencjuszki z siłowni: Problem z molestowaniem
Padły bardzo trafne słowa:
Ten krzyk kobiet, które przez taki widok czują się zniesmaczone, wręcz molestowane?
Skoro widok zarysu męskich klejnotów jest dla kobiety molestowaniem, to czym jest widok kobiecych „wdzięków” dla mężczyzny, który – w przeciwieństwie do kobiet - ma zaprogramowaną wyjątkową „wrażliwość” na takie …Więcej
@M K
W 4:40 tego filmu:
Atencjuszki z siłowni: Problem z molestowaniem
Padły bardzo trafne słowa:
Ten krzyk kobiet, które przez taki widok czują się zniesmaczone, wręcz molestowane?
Skoro widok zarysu męskich klejnotów jest dla kobiety molestowaniem, to czym jest widok kobiecych „wdzięków” dla mężczyzny, który – w przeciwieństwie do kobiet - ma zaprogramowaną wyjątkową „wrażliwość” na takie „treści”?
To właśnie epatowanie kobiecą nagością, dosłownie wszędzie i zawsze, nawet w świątyni, jest:
1. Ekshibicjonizmem w „czystej” postaci!
2. Molestowaniem seksualnym mężczyzn, wręcz gwałtem na nich!
Kobiety, wbrew mężczyznom, mają przyzwolenie na publiczne chodzenie na golasa i wykorzystywanie seksualne mężczyzn.
Już jest najwyższa pora, aby z tym skończyć!
godnosc.org/dokumenty/2017_1_list_do_biskupow_polskich.pdf
godnosc.org/…ty/2018_2_list_50_pytan_do_biskupow_i_kaplanow.pdf
godnosc.org/dokumenty/2019_3_list_do_biskupow_i_kaplanow.pdf
Sławomir Sokołowski

Kobiety w czasach Pana Jezusa nie nosiły spodni!

@Urszula Rok
Napisała Pani:
Pożądliwe spojrzenia, nawet jak się jest w golfie i w spódnicy midi.
Jeżeli kobieta jest nienagannie ubrana i w żaden inny sposób nie daje powodów do zgorszenia, a mężczyzna, który nie jest jej mężem ją pożąda, to jest to w 100% wina mężczyzny, a nie kobiety. Niestety, obecnie mamy odwrotną sytuację: niemal wszystkie kobiety pożądają – pożądania mężczyzny, „ubierają …Więcej
@Urszula Rok
Napisała Pani:
Pożądliwe spojrzenia, nawet jak się jest w golfie i w spódnicy midi.

Jeżeli kobieta jest nienagannie ubrana i w żaden inny sposób nie daje powodów do zgorszenia, a mężczyzna, który nie jest jej mężem ją pożąda, to jest to w 100% wina mężczyzny, a nie kobiety. Niestety, obecnie mamy odwrotną sytuację: niemal wszystkie kobiety pożądają – pożądania mężczyzny, „ubierają” się „seksownie”, czyli w taki sposób, który uniemożliwia i mężczyźnie i jej samej, spojrzenie na drugiego tak, jak na osobę, dlatego – w takiej sytuacji – 100% winy za pożądliwość mężczyzny, która to pożądliwość jest naturalną psychofizyczną odpowiedzią na nieuprawniony bodziec seksualny, oddziałujący na mężczyznę, ponosi kobieta!

Jest to zgodne ze słowami prymasa Wyszyńskiego:

Twoje zachowanie powinno skłaniać raczej do przyklęknięcia przed tobą, niż do znieważenia ciebie. [...]
To tylko od ciebie zależy, czy ktoś przed tobą uklęknie, czy cię sponiewiera. I od ciebie też zależy, jakie uczucia wyzwolisz w drugim człowieku: szacunek i gest miłości czy lekceważenie i namiętność. Pamiętaj, jesteś odpowiedzialna nie tylko za uczucia, które masz w sercu swoim dla kogoś, ale także za to, jakie budzisz w drugiej istocie. Skromność gestów i ruchów, postawy całego ciała, ustrzeże i uchroni skarb twego serca dla wielkiej miłości, dla towarzysza całego twojego życia, przyszłego ojca twoich dzieci. [...]
Nie wszystko jedno, przeciwnie, to bardzo ważne jak się ubierasz. Królowa Polski z Jasnej Góry ma suknię ozdobioną liliami. Czy do każdej swojej sukienki mogłabyś przypiąć lilijkę z szaty Matki Boskiej jako wyraz maryjnego stylu i mody?
Współczesne niewiasty, nawet te na tronie, często pokazują się publicznie niezupełnie ubrane. A przecież suknia jest po to, aby zasłonić ciało.
Pamiętaj, masz strzec serca. Aby to uczynić, musisz najpierw strzec swego ciała. Czy je osłaniasz? Czy jesteś zawsze naprawdę ubrana?
Patrząc na modne sukienki odnosi się wrażenie, jakby krawcowa zapomniała uszyć to, co najważniejsze. [...]
Pamiętaj, że sukienka cię okrywa, a nie odsłania.

Czystość jest Twoim skarbem - sł. Boży kard. Wyszyński + SANCTUS.pl
Sławomir Sokołowski

"Notariusz płakał" - BEZDOMNA dostaje DOM MARZEŃ od widzów kanału! | Historia Bożenki, kontynuacja!

@Izabela Sylwia - IS 2201
Napisała Pani:
Bo to mnie dziwi, żeby tak bez końca zajmować się czymś, co nie stanowi żadnego problemu.
No właśnie, żeby tak cały czas upierać się przy spodniach, skoro jedynie w luźnej spódnicy kobieta jest na prawdę ubrana...?
Czy noszenie spódnicy, to aż taki problem?
Pamiętaj, masz strzec serca. Aby to uczynić, musisz najpierw strzec swego ciała. Czy je osłaniasz?Więcej
@Izabela Sylwia - IS 2201
Napisała Pani:
Bo to mnie dziwi, żeby tak bez końca zajmować się czymś, co nie stanowi żadnego problemu.
No właśnie, żeby tak cały czas upierać się przy spodniach, skoro jedynie w luźnej spódnicy kobieta jest na prawdę ubrana...?

Czy noszenie spódnicy, to aż taki problem?

Pamiętaj, masz strzec serca. Aby to uczynić, musisz najpierw strzec swego ciała. Czy je osłaniasz?
Czy jesteś zawsze naprawdę ubrana?
Czystość jest Twoim skarbem - sł. Boży kard. Wyszyński + SANCTUS.pl

Ale, co tam taki prymas Wyszyński, co on tam wie...
@Izabela Sylwia - IS 2201 to jest ktoś, jej słuchajcie... jak chcecie zmarnować swoje życie...!
Sławomir Sokołowski

Kobiety w czasach Pana Jezusa nie nosiły spodni!

Z przykrością informuję, że musiałem zablokować panią @Lilianna w ogrodzie, i usunąć jej nieprzyzwoite wpisy z tej strony; chociaż dalej bliska jest memu sercu, bo przez długi czas prowadziliśmy prywatną, serdeczną korespondencję.
Wówczas bardzo ceniła moje zdanie, wspierała mnie w działalności, której celem było i jest przywracanie wstydliwości.
Również na gloria.tv dziesiątki razy wypowiadała …Więcej
Z przykrością informuję, że musiałem zablokować panią @Lilianna w ogrodzie, i usunąć jej nieprzyzwoite wpisy z tej strony; chociaż dalej bliska jest memu sercu, bo przez długi czas prowadziliśmy prywatną, serdeczną korespondencję.
Wówczas bardzo ceniła moje zdanie, wspierała mnie w działalności, której celem było i jest przywracanie wstydliwości.
Również na gloria.tv dziesiątki razy wypowiadała się pochlebnie pod moim komentarzami, co można łatwo sprawdzić.
Niestety, od pewnego czasu, chyba od momentu, gdy jej przypomniałem, iż spodnie nie są właściwym strojem dla kobiety, poczuła się urażona i zachowuje się tak, jakby rozum straciła...
Poniżej zacytuję tu mój wpis z 17.01.2023 do @Lilianny w ogrodzie, bo chyba on przechylił szalę sympatii.
Przed Najświętszym…

Wbrew temu, co niektóre Panie sądzą, bez podawania dowodów, (np. dzisiaj @Walczyć o prawdę zarzuciła mi m.in., że jestem stronniczy, chaotyczny, niejednoznaczny, itd.), to przypominam, że od blisko 40 lat, powtarzam to samo! I to akurat mogę łatwo udowodnić!
I podobnie w kontakcie z @Lilianna w ogrodzie, niezależnie od sympatii czy antypatii, nastawam w porę i nie w porę, zawsze wykazuję błąd!
Liczę na to, że kiedyś nasze drogi znowu się zbliżą, ale to nie jest dla mnie najważniejsze; a co jest? Abyśmy wszyscy trafili do Nieba!
Oto ten dość opasły i brzemienny w skutkach komentarz z 17.01.2023...

@Lilianna w ogrodzie
Pani Lilianno, miało być krótko, a wyszło... jak zawsze... [na niebiesko słowa Lilianny]
To że, jak Pani napisała, kobieta - nie zawsze zdaje sobie sprawę ze swojej seksualności – nie może być czynnikiem uniewinniającym kobietę. Ma sumienie, której częścią jest wstydliwość, jej obowiązkiem jest nie gwałcić własnego sumienia, a wtedy nie będzie potrzeba żadnej dodatkowej wiedzy...
Pan Jezus zawsze powtarzał: idź i nie grzesz więcej!
Kiedy ta kobieta ma przestać grzeszyć? Co musi się stać?
Mamy czekać, aż sama – być może – zechce łaskawie suknię założyć?
Jeżeli sąsiad codziennie leje swoją żonę, to czy wystarczy raz na kwartał grzecznie go poprosić, aby – zanim znowu zacznie prać swoją połowicę, niech najpierw jej usta taśmą zaklei, bo nie można spać w nocy, tak się baba drze?
A może trzeba wkroczyć, skuć łajdaka i odizolować, jeżeli nie wie co to jest szacunek do kobiety, a szczególnie do własnej żony? A może, należy jemu łomot spuścić, ostrzegawczo, żeby poczuł to, co jego miła ma na co dzień?
To nie jest tak, że kobiety chodzą na golasa, a słońce świeci dalej. Skutkiem takiej „mody” jest łańcuch śmierci, w tym śmierć setek milionów niewinnych dzieci rocznie, zabijanych przez środki poronne, które kobieta używa, bo jej chłop na to nalega.
A nalega, bo nie widzi problemu, przecież baba, to tylko sex lalka...
A dlaczego tak myśli, ponieważ wszystkie baby go w tym upewniają!
A te setki milionów mordów rocznie, to nie jedyny skutek publicznej nagości...
Napisała Pani: cóż panuj nad sobą, odwracaj wzrok i módl się i nie ceduj za swoje myśli kobiety , walcz.
A Pan Jezus się nie cackał, nie zamykał wzroku, ale – widząc grzech - wziął bicz i zaczął lać; to była jego walka!
Ojciec Pio również nie zamykał oczu, ale nie wpuszczał ladacznic do świątyni, twierdząc, że lepiej niech świątynia będzie pusta niż pełna diabłów! A takiej, co tylko niewinnie w getrach sprzątała własne mieszkanie, będąc sama w domu, nie udzielił rozgrzeszenia, do tego wyzwał od najgorszych!
A Pani uważa, że profanować świątynie (i miejsca publiczne) można, ale facet ma zamknąć oczy i walczyć??? Ma tolerować zło, bo kobieta nie rozumie swojej seksualności...
A ta walka ma polegać na ćwiczeniu mięśni powiek? Czym mocniej ściska, tym jest bardziej wyćwiczony?
Oczywiście każdy ma walczyć, ale mądrze i ma jednocześnie upominać grzesznika i chronić niewinnych. Kobieta też ma walczyć ze swoimi słabościami i pokusami, w tym z pokusą uprawiania ekshibicjonizmu, której najczęściej ulega!
Jeżeli, Pani Lilianno, będzie Pani w pociągu, a obok usiądzie jakiś ochlaptus, który czasem i pawia puści, to wystarczy, że Pani wyciągnie różaniec i odmówi za niego dziesiątek?
A kto posprząta po nim, kto upierze Pani sukienkę (mam nadzieję, że sukienkę), kto naprawi laptop sąsiada z na przeciwka, bo „farbka” i tam dotarła, kto odpowie za Pani spóźnienie się do lekarza, na rozmowę o pracę, na ślub przyjaciółki, kto wynagrodzi stres, którego Pani doświadczyłaby w takiej sytuacji, bo przyjemniaczek nie ograniczył się do heftowania, ale ubliżał każdemu, używając dość ubogiego słownictwa?
A jak to będzie w kościele i odór będzie taki, że trudno będzie oddech złapać, to czy wystarczy, że będzie Pani walczyć o każdy haust powietrza?
Nigdzie w Biblii nie ma mowy o tolerowaniu zła, wręcz przeciwnie!
Święty Paweł w 1Kor 5 uczy, że tych, którzy publicznie grzeszą, ku zgorszeniu całej wspólnoty, należy odłączyć ze wspólnoty: wydajcie takiego szatanowi na zatracenie ciała, lecz ku ratunkowi jego ducha w dzień Pana Jezusa. Wcale nie macie się czym chlubić! Czyż nie wiecie, że odrobina kwasu całe ciasto zakwasza?
Podobnie postępował Kościół Katolicki przez prawie 2000 lat!
Jeżeli przeglądamy nauczanie Soborów, Synodów, dokumenty papieskie, to niemal za każdym razem, gdy ktoś odrzucał zdrową naukę, usłyszał tylko jeden wyrok: anathema sit, niech będzie wyklęty!
Dopiero w XX wieku przyzwyczajamy się do zła. Zamiast się oburzać, gorszyć, my chronimy zło czyniących, nie tylko dając im takie prawo, ale wręcz ich usprawiedliwiając, na ich i naszą zgubę!
Jeżeli nie upomnimy brata swego, będziemy potępieni!
Synu człowieczy, ustanowiłem cię stróżem nad pokoleniami izraelskimi. Gdy usłyszysz słowo z ust moich, upomnisz ich w moim imieniu. Jeśli powiem bezbożnemu: Z pewnością umrzesz, a ty go nie upomnisz, aby go odwieść od jego bezbożnej drogi i ocalić mu życie, to bezbożny ów umrze z powodu swego grzechu, natomiast Ja ciebie uczynię odpowiedzialnym za jego krew. Ale jeślibyś upomniał bezbożnego, a on by nie odwrócił się od swej bezbożności i od swej bezbożnej drogi, to chociaż on umrze z powodu swojego grzechu, ty jednak ocalisz samego siebie.(Ez 3)
Podobnie, jeżeli mamy taką sposobność, a nie uchronimy przed nagością tego, który jest nagi, będziemy potępieni! (byłem nagi, a nie odziałeś mnie!!!).
Napisała Pani: Nam grzech pierworodny poharatał emocje , a facetom system seksualny...
Czy może Pani przybliżyć źródło tej mądrości? ”System seksualny”, jak to Pani określiła i emocje – są ze sobą ściśle powiązane. Nie da się „poharatać” jednego, pozostawiając nietknięte drugie.
Jeżeli tak jest, jak Pani pisze, to i mężczyzna i kobieta mają „poharatane” i emocje i seksualność. Musimy się więc wzajemnie wspierać, a nie tolerować podkładanie kłód pod nogi i wmawiać mężczyznom, że mają nauczyć się skakać, jak nie chcą się przewrócić...
Grzech pierworodny zmienił niemal wszystko, dlatego musimy się liczyć z naszą poranioną naturą: kobieta ma uważać na to, komu zdradza tajemnicę ciała, a mężczyzna ma unikać „treści” do których nie ma prawa. Ale unikać, to nie znaczy, że ma się zamknąć w czterech ścianach!
Jeżeli mężczyzna siłą zdziera z kobiety ubranie i upaja się widokiem nagiej kobiety, albo jeszcze inne rzeczy czyni, wbrew woli kobiety, to wówczas kobieta jest niewinna.
Ale jeżeli kobieta sama, dobrowolnie pozbywa się ubrania (albo zakłada takie, które czyni ją jeszcze bardziej kuszącą) i w takim „stanie” publicznie napastuje mężczyznę, to ona ponosi całą winę za wszelki grzech, który później nastąpi.
Nie można wymagać od mężczyzny, aby wszędzie zamykał oczy, aby uciekał z kościoła, pracy, sklepu, placu, tramwaju..., bo wszędzie tam są ogłupiałe golasy!!!
Mężczyzna nie może zamykać oczu gdy kieruje pojazdem, gdy siedzi na wykładzie, gdy pracuje jako ochraniarz w sklepie...!
Mężczyzna ma walczyć, ale z zagrożeniem, którego nie da się uniknąć, a nie z takim, które jest celowo nakręcane i dobrowolnie propagowane; z zagrożeniem, które potęguje połowa populacji!
Jeżeli niemal każdy mężczyzna będzie molestował i gwałcił kobiety, to czy wystarczy, że będzie się zachęcać kobiety, aby każda zaczęła ćwiczyć karate, rzucanie nożem i chodziła z odbezpieczonym granatem?
A jeżeli jakaś krzywda ją spotka, to będzie oznaczać, że nie wystarczająco walczyła z gwałcicielem? Czy wówczas, kobieta poczuje się lepiej, gdy jej się powie: nie obwiniaj mężczyzn o to, że ciebie okaleczyli?
Mężczyzna ma mieć otwarte oczy, bo aby mógł służyć kobiecie, musi ją najpierw zobaczyć!
Mężczyzna ma mieć otwarte oczy, aby dostrzegł jej prawdziwe piękno, nie koniecznie związane z jej wyglądem.
Mężczyzna ma mieć otwarte oczy, aby mógł wychwalać Boga za cudowność stworzeń, a kobieta jest tego najlepszym przykładem.
Wymaganie zamykania oczu zawsze i wszędzie jest okrucieństwem względem mężczyzn.
Podobnym okrucieństwem byłoby, gdybyśmy zamiast zachęcać panów do codziennej higieny, nalegali, aby panie oddychały przez usta, jeżeli towarzyszący panom zapach, drażniłby kobiece zmysły...
Z grzechem należy walczyć, a nie budować rusztowania do jego omijania.
Tomasz z Akwinu, cytując Stary Testament, powiedział: kto kocha niebezpieczeństwo, w nim zginie..., co potwierdza tragiczna historia Dawida (2Sm 11), dlatego lepiej iść sprawdzoną drogą, zgodną z Objawieniem, zamiast skakać z „intelektualnego” czy lepiej błądzącego kwiatka na kwiatek...
Napisała Pani Swojej słabości nie kładż na barki kobiety . Nie usprawiedliwiaj swojego grzechu słabością i niewiedzą kobiety
Czy tak ma wyglądać życie w cywilizowanym, do tego katolickim kraju, że każdy może mieć prawo krzywdzić drugiego, przypominając mu, że jego obowiązkiem było się skutecznie bronić, a jak tego nie potrafi, to niech sobie teraz płacze w poduszkę, a nie publicznie okazuje smutek i oburzenie, do tego domagając się przyzwoitości?!
I o jakim grzechu mężczyzny Pani mówi? (Nie usprawiedliwiaj swojego grzechu)
Pan Jezus nauczał: A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa.
Pożądanie (mówimy o IX przykazaniu), to każdy czyn, każda myśl, którą podejmuje się, podtrzymuje, w celu doświadczania przyjemności, do której się nie ma prawa (obca kobieta).
Jeżeli mężczyzna pożąda kobietę, która nie dała mu do tego żadnego powodu, to rzeczywiście – mężczyzna zaciąga winę względem Pana Boga. Ale jeżeli kobieta celowo wygląda seksownie (jak niemal wszystkie współczesne panie), a więc sama staje się nieuzasadnioną pokusą, publicznie odkrywa to, co uruchamia procesy służące przekazywaniu życia (rozbudza seksualnie mężczyznę), to cała wina i cały grzech (nie pożądaj – ale i nie wzbudzaj pożądania) spada na kobietę.
Dlatego Pani słowa, skierowane do mężczyzn Nie usprawiedliwiaj swojego grzechu), a zdejmujące odpowiedzialność z kobiety, uważam za nadużycie!
Napisała Pani: Spójrz na swoją córkę , żonę i siostrę .... co zrobiłeś? Czy chodzi półnaga? Coś z tym zrobiłeś?
Znam wielu ojców, którzy upominają swoje żony i córki; którzy bardzo cierpią widząc jak one się ubierają. Często te upomnienia są bezskuteczne.
Oni cierpią tak, jak Pan Jezus, który widzi stan ich duszy teraz, i który wie, co będzie się z nimi działo po śmierci.
Oni cierpią i dlatego (a może przede wszystkim), bo codziennie czują się zdradzani, bo ich żony chodzą nagie przed innymi mężczyznami.
Która z nich zgodziłaby się, aby jej mąż codziennie, dla przyjemności, obmacywał obce baby?
Jakie dobro pochodzi z odkrywania kształtu ciała przed innymi mężczyznami? Przecież celem nagości jest budowanie miłości (dar dla ukochanego) i przekazywanie życia. Nie ma innego celu!!!
Ci mężczyźni, którzy chociaż bezskutecznie, ale jednak upominają swoje żony, córki - zgodnie z cytowanymi wyżej słowami proroka Ezechiela, są usprawiedliwieni, ale ich żony i córki, jak się nie nawrócą, doczekają się najgorszej z możliwych kar, podobnie jak ten, kto zamiast upominać, zamiast nastawać w porę i nie w porę, bagatelizuje, usprawiedliwia zło.

Musimy łączyć siły, musimy nawracać się do Pana Boga, a nie z sobą walczyć. Niech każdy zacznie od siebie i wspiera tego, który próbuje coś dobrego zrobić, zamiast tolerować zło.
Sławomir Sokołowski

Kobiety w czasach Pana Jezusa nie nosiły spodni!

@Izabela Sylwia - IS 2201
Napisała Pani: Słusznie, nie możemy popierać braku właściwego rozeznania, szczególnie tutaj w kwestii ubioru.
Właściwe zasady przypomniał Prymas Wyszyński, szkoda że Pani je całkowicie lekceważy!
Czystość jest Twoim skarbem - sł. Boży kard. Wyszyński + SANCTUS.pl
Sławomir Sokołowski

Kobiety w czasach Pana Jezusa nie nosiły spodni!

@Izabela Sylwia - IS 2201
Napisała Pani:
A już jedną z niebywałych bzdur jest nakaz, by nie przyjmować Komunii Świętej w spodniach, bo podobno mając na sobie spodnie przyjmujemy Ją świętokradzko. Przecież takie przekonanie i taki nakaz zasługuje na karę.
Coś się Pani pomyliło! Nie nakaz zasługuje na karę, ale niemoralne zachowanie zasługuje na karę! A czy to jest tak trudno wsłuchać się np. w …Więcej
@Izabela Sylwia - IS 2201
Napisała Pani:
A już jedną z niebywałych bzdur jest nakaz, by nie przyjmować Komunii Świętej w spodniach, bo podobno mając na sobie spodnie przyjmujemy Ją świętokradzko. Przecież takie przekonanie i taki nakaz zasługuje na karę.

Coś się Pani pomyliło! Nie nakaz zasługuje na karę, ale niemoralne zachowanie zasługuje na karę! A czy to jest tak trudno wsłuchać się np. w prymasa Wyszyńskiego?
Czy on dopuszcza spodnie?
Dlaczego 100, 500 czy 2000 lat temu nie zakazywano kobietom chodzić w spodniach?
Bo każda kobieta widziała różnicę, i za nic w świecie nie zamieniłaby sukni na spodnie!
Dopiero jak przyszedł XX wiek i kobiety, zamiast słuchać Kościoła zaczęły romansować z diabłem, słuchać pogańskich i ateistycznych poleceń (moda), wówczas narodził się problem spodni, mini, bikini, tatuaży, kolczyków w różnych miejscach, dziwnych fryzur...
No, ale Panią nie obchodzi nauczanie Kościoła, Pani ma własny kodeks moralny...
Sławomir Sokołowski

Kobiety w czasach Pana Jezusa nie nosiły spodni!

@Izabela Sylwia - IS 2201
Napisała Pani:
skoro spodnie podkreślają kształty kobiet, to czyż powinny one również nosić bluzki, czy swetry, które również owe kształty podkreślają.
A uważa Pani, że lepiej byłoby, aby kobiety bluzek nie miały?
Przepraszam, czy Pani już skończyła szkołę podstawową? Jeżeli tak, to chyba z bardzo kiepskimi ocenami... :(Więcej
@Izabela Sylwia - IS 2201
Napisała Pani:

skoro spodnie podkreślają kształty kobiet, to czyż powinny one również nosić bluzki, czy swetry, które również owe kształty podkreślają.
A uważa Pani, że lepiej byłoby, aby kobiety bluzek nie miały?
Przepraszam, czy Pani już skończyła szkołę podstawową? Jeżeli tak, to chyba z bardzo kiepskimi ocenami... :(
Sławomir Sokołowski

Kobiety w czasach Pana Jezusa nie nosiły spodni!

@Izabela Sylwia - IS 2201
Wyjaśniałem już Pani różnice między postrzeganiem przez mężczyzn, a przez kobiety, na darmo...
Przypuszczam, że nawet jak wszyscy mężczyźni zakrywaliby tyłki dłuższym płaszczem, jak to się czyni np. w Indiach czy Pakistanie (proszę zobaczyć jak pięknie się ubierają tam kobiety!!!), to i tak broniłaby Pani przyzwoitych kobiecych spodni...
Każdy nałóg, każde uzależnienie …Więcej
@Izabela Sylwia - IS 2201
Wyjaśniałem już Pani różnice między postrzeganiem przez mężczyzn, a przez kobiety, na darmo...
Przypuszczam, że nawet jak wszyscy mężczyźni zakrywaliby tyłki dłuższym płaszczem, jak to się czyni np. w Indiach czy Pakistanie (proszę zobaczyć jak pięknie się ubierają tam kobiety!!!), to i tak broniłaby Pani przyzwoitych kobiecych spodni...
Każdy nałóg, każde uzależnienie – zniewala człowieka, a zniewolony człowiek próbuje racjonalizować to, co go niszczy...