Kiedyś prześladowali klęczących , a teraz tych którzy biorą Komunie Św, do ust .
W dniu 14 czerwca br. (piątek) na Mszy Świętej w parafii Marii Magdaleny w diecezji warszawsko-praskiej o godz. 18.00 ks. Wojciech Kraiński podszedł do trzech osób klęczących, by przyjąć Komunię Świętą. Była to ośmioletnia dziewczynka, jej matka i jej babcia. Ksiądz nakazał powstanie. Dziewczynka powiedziała, że klęcząc przed Chrystusem i nie wstanie. Ksiądz odszedł od nich nie udzielając tym trzem osobom Komunii Świętej. Dziewczynka zaczęła płakać. Zaczęła płakać jej matka i babcia. Zaczęły też płakać inne kobiety przystępujące w tym czasie do Komunii Świętej.
Bezpośrednio po tym wydarzeniu zaczęły się rozmowy niektórych parafian z proboszczem. Jeden z parafian powiadomił tez o tym wydarzeniu kurie biskupia.
Informacji tej udzielam na podstawie rozmowy, którą przeprowadziłem z kilkoma osobami twierdzącymi, że były naocznymi świadkami tych wydarzeń.
komunianakolanach.wordpress.com
Dlaczego Komunia św. nie powinna być udzielana na rękę? – z ks. Mirosławem Mikulskim rozmawia Stanisław Krajski (wywiad autoryzowany)
A co ksiądz sądzi o przyjmowaniu Komunii św. na rękę?
Nigdy do tej pory w życiu nie udzieliłem nikomu Komunii św. na rękę. Uważam bowiem, że po to biskup namaszczał nam kapłanom dłonie w momencie świeceń kapłańskich abyśmy mogli rozdawać Ciało Chrystusa i dotykać naczyń konsekrowanych. Po to jest tzw. ablucja po rozdzielaniu Komunii św. gdy obmywam palce, które dotykały Hostii św. – bo wierzę – że pod każdą najmniejszą cząsteczką Hostii św. jest Chrystus. Tymczasem otrzymujący Hostię św. na dłoń nie obmywa tych dłoni. Pewnie je otrzepuje. Sądzę, że dla tych powodów nasz obecny papież udziela Komunii św. ludziom klęczącym i tylko do ust. Papież stawia sprawę jasno: „Pozycja klęcząca nigdy nie powinna zniknąć z Kościoła”.
Czy przyjmowanie Komunii św. na rękę nie rodzi też możliwości powstania różnych sytuacji niewłaściwych takich np. jak większe prawdopodobieństwo upadku Hostii św. na podłogę czy wyniesienia przez przyjmującego Komunię św. Hostii św. na zewnątrz w celu Jej sprofanowania czy sprzedaży (był wypadek wystawienia do sprzedaży na aukcji internetowej Hostii św. konsekrowanej przez papieża Jana Pawła II)?
Takie możliwości istnieją. Dlatego udzielam Komunii św. do ust.
Za: ksmiroslawmikulski.wordpress.com/…/dlaczego-nie-ko…
komunianakolanach.wordpress.com/…/dlaczego-komuni…
W jaki sposób należy przyjmować Komunię Święta?
Jest to fragment książki ks. Tomasza Jochemczyka pt. „Pomiędzy modernizmem i Tradycją” (stron 64, cena 10 zł; zamawiać można tel: 601-519-847)
Jak należy przyjmować Komunię Świętą?
Komunię Świętą należy przyjmować do ust i na klęcząco. To jest jedyna właściwa forma. W naszych kościołach tutaj, z czego jestem dumny, wszędzie są balaski. To jest miejsce, gdzie wierni przyjmują Komunię Świętą. Przykrywa się je specjalnym obrusem. Ksiądz przyjmuje Komunię Świętą przy ołtarzu, także na obrusie. Komunia Święta przyjmowana na stojąco i do ręki sprzyja, tutaj we Włoszech na przykład, temu, że ludzie tracą wiarę w realną obecność Chrystusa w Eucharystii. Był tu taki sondaż, z którego wynikało, że dla ludzi Msza Święta to często już jedynie pamiątka, albo, że Pan Jezus jest obecny jedynie w trakcie Mszy Świętej, a nie ma Go natomiast w cząsteczkach eucharystycznych, które upadają. Postawa stojąca i do ręki to jest postawa wynikająca z pychy, ze stawiania się na równi z Panem Bogiem. To także traktowanie Komunii Świętej, jakby to był cukierek, po którego się przychodzi i bierze. Spotykałem się z przypadkami, że wierni
przychodząc do Komunii Świętej mówili księdzu „dziękuję”.
A czy Ksiądz udziela Komunii Świętej do ręki?
Nigdy, nigdy. Byłem nawet kiedyś wezwany do biskupa, na początku jak zostałem księdzem, bo niektórzy przychodzili do biskupa się poskarżyć czy pisali skargi, że ja wprowadzam nowe jakieś udziwnienia. Ludzie przychodzili też do mnie i pytali się: „A dlaczego ksiądz nie może udzielać Komunii Świętej tak jak zawsze? ”. Odpowiadałem: „Jak to jak zawsze? Zawsze to się udzielało na klęcząco i do ust”. Na to ktoś mówił: „Bo inni księża, to zawsze udzielali na stojąco i przebiegało to sprawnie”. Stwierdzałem wtedy krótko: „Ja tak nie będę robił”. Potem biskup mnie wezwał na rozmowę, oczywiście biskup wystawiał mnie wtedy na próbę jak się później okazało, i powiedział: „Dlaczego ty tak robisz? Czy ty wiesz, że jest druga forma i nie możesz odmówić?”. Ja się wtedy uniosłem przy biskupie i zacząłem tłumaczyć. On poczekał aż się uspokoiłem i powiedział: „Masz rację, ja tylko chciałem zobaczyć, jaki jest twój powód, dlaczego ty nie chcesz udzielać Komunii Świętej na stojąco i do ręki”. Biskup chciał wiedzieć czy kieruję się swoim „widzimisię” czy miłością do Chrystusa i Tradycji. Często bowiem księża mówią – „tak trzeba robić”, a gdy ludzie pytają „dlaczego? ”, księża odpowiadają – „bo tak się robiło i tyle”. Nie, tu trzeba, im wytłumaczyć dlaczego. Jak się im wytłumaczy, to oni to inaczej przyjmują, a jak się ludzi zmusza, że tak ma być, bo tak zawsze było, to ich, oczywiście, nie przekonuje.
A jak Ksiądz tłumaczy ludziom dlaczego nie wolno tak przyjmować Komunii
Świętej?
Bardzo prosto. Miałem np. taki przypadek człowieka, gościa parafii, bardzo nachalnego, który ostentacyjnie chciał przyjąć Komunię Świętą na rękę i na stojąco. W momencie udzielania Komunii Świętej ludzie śpiewali pieśń i w pewnym momencie ta pieśń ucichła i wszyscy słyszeli jak on się domaga i patrzyli, co będzie. Nie udzieliłem mu Komunii Świętej tak jak chciał. Powiedziałem głośno: „Albo pan przyjmuje Komunię Świętą jak
się należy, albo ja wracam do ołtarza”. W końcu uległ, przyjął, ale bardzo z taką złością, nienawiścią w oczach, że nie wiem, czy nie lepiej byłoby, aby jej nie przyjął. Po Mszy Świętej mu to, oczywiście wytłumaczyłem tak spokojnie, jak ja to widzę. Komunia Święta powinna być udzielana przez kapłana. Kto konsekruje? Kapłan, a więc on jest zwyczajnym szafarzem Eucharystii. Nie potrzeba nadzwyczajnych szafarzy. Kielich, patena, puszka, z którymi styka się Najświętszy Sakrament są konsekrowane. Podczas rytu święceń kapłańskich biskup konsekruje olejami, świętym krzyżmem ręce kapłańskie. Po co? Bo te ręce i te naczynia stykają się z Ciałem i Krwią Pana Jezusa. Jeśli więc ryt przewiduje konsekracje dłoni kapłańskich i tych naczyń, bo one dotykają Ciała i Krwi Pańskiej, to znaczy, że zwykły człowiek, który nie ma konsekrowanych dłoni, nie może tego dotykać. Przyjmuje zatem Komunię Świętą do ust i to już jest największy
przywilej, jaki może być. Jeżeli sobie uświadomi ktoś, kto wierzy, co się wtedy dzieje, do czego przystępuje, to nie pozostaje nic innego, jak uniżyć się przed Panem Bogiem i upaść na kolana, tak jak mówi ta piękna polska pieśń: „Upadnij na kolana ludu czcią przejęty, uwielbiaj swego Pana, Święty, Święty, Święty”. Ja nawet śpiewam na adoracjach po polsku tę pieśń i przetłumaczyłem ją wiernym i ludziom to się bardzo podoba. Nauczyli się ją śpiewać przy Komunii Świętej.
komunianakolanach.wordpress.com/…/6 listopada, 2013 Autor: wobroniekrzyza
...Postawa zgiętych kolan przed Chrystusem Królem, obecnym i przychodzącym do nas w Najświętszym Sakramencie, jest zatem publicznym, społecznym, postrzegalnym i wyrazistym znakiem naszej wiary.
Postawa zgiętych kolan przed Chrystusem Królem, obecnym i przychodzącym do nas w Najświętszym Sakramencie, jest publicznym, społecznym, postrzegalnym i wyrazistym znakiem uniżenia przed Panem, który nie waha się potęgę swego królewskiego majestatu ukrywać w niepozornej, białej i milczącej hostii.
Postawa zgiętych kolan przed Chrystusem Królem, obecnym i przychodzącym do nas w Najświętszym Sakramencie, jest publicznym, społecznym, postrzegalnym i wyrazistym znakiem pokornego uznania Jego królewskiego panowania.
Napisane w Ks. Jacek Bałemba SDB
komunianakolanach.wordpress.com/…/ks-jacek-balemb…
Kto stoi za rewolucyjną akcją prostowania ludziom kolan? – fragment książki ks. Jacka Bałemby SDB pt. „Uniżenie przed Bogiem centralną kwestią kultury. Przemilczany aspekt pontyfikatu Benedykta XVI”
W swoim dziele Duch Liturgii w rozdziale Ciało i liturgia Kardynał Joseph Ratzinger analizuje kwestię postaw, na pierwszym miejscu postawę klęczącą i prostrację. Chodzi więc o gesty wyrażające uniżenie człowieka przed Bogiem. Są to gesty zakorzenione w tradycji biblijnej i integralnie – nieusuwalnie! – związane z wiarą. Głębsza analiza pozwala zrozumieć bogactwo i wieloaspektowość tej istotnej tematyki.
Punktem wyjścia jest realistyczne stwierdzenie Kardynała: „Istnieją wpływowe środowiska, które próbują wyperswadować nam postawę klęczącą. Usłyszeć można, iż klęczenie nie pasuje do naszej kultury (czyli właściwie do jakiej?), iż nie wypada to dojrzałemu człowiekowi, który staje naprzeciw Boga, lub też że nie wypada to człowiekowi zbawionemu, który dzięki Chrystusowi stał się wolny i dlatego też nie musi już klęczeć”.
Problem jest aktualny w skali Kościoła Powszechnego, zwłaszcza w ostatnich kilkudziesięciu latach. Także w Polsce od kilkudziesięciu lat trwa i nasila się zaplanowana i szeroko zakrojona akcja systematycznego eliminowania znaków najwyższej czci wobec Pana Jezusa ukrytego w Najświętszym Sakramencie. Do tych systematycznie i z zagadkową gorliwością eliminowanych znaków należy postawa klęcząca, szczególnie przy przyjmowaniu Komunii Świętej. Kardynał Ratzinger pisze klarownie o wpływowych środowiskach zaangażowanych w niechlubną antymisję wyperswadowania ludziom wierzącym postawy klęczącej. Nie są to zatem działania przypadkowe, choć i takie się zdarzają. Ludzie zaangażowani w tę niechlubną antymisję są cierpliwi i zdeterminowani. Przyświeca im cel dalekosiężny, długofalowy a w jego osiągnięciu są gotowi sięgać po wszelkie dostępne środki. Byle zniszczyć zwyczaje zakorzenione w Tradycji. Byle wyeliminować to, co o niej przypomina.
Do radykalnie i systematycznie eliminowanych, zakorzenionych w Tradycji, znaków najwyższej czci wobec Pana Jezusa ukrytego w Najświętszym Sakramencie należy postawa klęcząca, zwłaszcza przy przyjmowaniu Komunii Świętej. Jednym ze sposobów eliminacji jest niemówienie na ten temat. Nie mówmy nic. A tymczasem idzie naprzód – po cichu, z różnym natężeniem i z bezczelną zuchwałością – rewolucyjna akcja prostowania ludziom kolan. Wpływowe środowiska! Innym sposobem jest nadużywanie posłuszeństwa do niszczenia i eliminowania gestów i postaw wynikających z szacunku i uniżenia przed Panem Jezusem utajonym w Najświętszym Sakramencie. Tu i ówdzie zdarza się, że ktoś poniesiony niezdrową antygorliwością zakazuje wiernym klękania przed Najświętszym Sakramentem.
Nikt mający rozeznanie w sytuacji Kościoła nie zaprzeczy, że eliminacja postawy klęczącej prowadzi do osłabienia i utraty wiary!
Św. Papież Pius X w encyklice Pascendi Dominici gregis pisał o ludziach zakażonych modernizmem: „Ulegając pewnym z góry postawionym sobie twierdzeniom, niszczą o ile mogą całkiem apriorycznie pobożne tradycje, będące w powszechnym użyciu” i jeszcze dosadniej: „Ten ich duch nowatorski czepia się wszystkiego, co jest katolickim”. Słowa dziwnej aktualności. Klękanie przed Najświętszym Sakramentem jest w Polsce tysiącletnim zwyczajem, jest pobożną tradycją, jest zwyczajem katolickim. Zagadkowa pozostaje gorliwość destruktorów i tajemniczym pozostaje dziwne przyspieszenie, z jakim w ostatnich kilkudziesięciu latach dokłada się starań, aby postawa klęcząca zniknęła z naszych kościołów i domów, z polskiej ziemi, z polskiej kultury.
komunianakolanach.wordpress.com/…/kto-stoi-za-rew…
![](https://seedus6826.gloriatv.net/storage1/bkxfcyel6c4uym9zxlk6lj1r8oue9nijjevz5w9.webp?scale=on&secure=UK6TZDLGykfPFzrj10rbtA&expires=1723524347)
„Człowiekowi, pielgrzymowi na ścieżkach czasu, ogarniętemu nieodpartym pragnieniem nieśmiertelności, Chrystus wychodzi naprzeciw poprzez ten Boski pokarm: Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. (…) Najwłaściwszą postawą wobec tak wielkiego daru jest gest (…) pokory setnika, uległości wobec gestu karmienia, a więc (…) postawa dziecka. (…) Słowa Chrystusa, które zachęcają nas do przyjęcia królestwa Bożego jak dziecko (por. Łk 18,17), mogą znaleźć swój najbardziej sugestywny i piękny wyraz także w postawie przyjmowania Chleba eucharystycznego bezpośrednio do ust i na kolanach. Takie zachowanie jest najlepszym wyrazem wewnętrznej postawy dziecka, które pozwala się karmić, jest też wyrazem pokory setnika i gestu adoracyjnego zdumienia. (…) Postawa dziecka jest najbardziej autentyczną i najgłębszą postawą chrześcijanina (…) przed swoim Zbawicielem, który karmi go własnym Ciałem i poi swoją najdroższą Krwią. (…) Można założyć, że podczas Ostatniej Wieczerzy Chrystus podawał chleb każdemu z apostołów bezpośrednio do ust (…) (por. J 13, 26-27)”.
Za: Jan Paweł II, Przemówienie W adoracji Bożego Ciała, 21 VI 1981, „L`Osservatore Romano, wyd. pol., 2(1981), nr 6, s. 13.
22 listopada - Autor: wobroniekrzyza komunianakolanach.wordpress.com/…/jan-pawel-ii-o-…