"Pokarm Eucharystyczny zawiera, jak wszyscy wiedzą, "prawdziwie, rzeczywiście i istotnie Ciało i Krew wraz z duszą i bóstwem Pana naszego Jezusa Chrystusa" ; nic więc dziwnego, że Kościół od początku adorował Ciało Chrystusowe pod postacią chleba, jak to widać ze samych obrzędów świętej Ofiary, które nakazuje sługom ołtarza czcić Najświętszy Sakrament przez klękanie lub głębokie skłony głowy. Uczą święte Sobory, że jest tradycją Kościoła, od początku jego istnienia, czcić "w jednej adoracji Boga, Słowo Wcielone wraz z jego ciałem" ; a święty Augustyn twierdzi: "Nikt nie spożywa tego Ciała bez uprzedniej adoracji", przydając, że nie tylko nie grzeszymy adorując, lecz grzeszymy, nie adorując". Z tych zasad nauki powstał i krok za krokiem rozszerzył się eucharystyczny kult adoracji, wyodrębniony od odprawiania Boskiej Tajemnicy. Przechowywanie świętych Postaci dla chorych i dla wszystkich, którym zagraża niebezpieczeństwo śmierci, wytworzyło chwalebny zwyczaj adorowania tego …Więcej
Był maj Roku Pańskiego 1914. Europie pozostały ostatnie miesiące. Pontyfikatu papieża Piusa X i pokoju. Pokoju dziwnego, zwłaszcza we Francji, przez którą przetaczały się co jakiś czas kolejne fale rewolucji, w której szerzyły się ideologie masońskie, silionizm, liberalizm, modernizm. Zarazem była to Francja Rue du Bac, Lourdes i La Salette. Ekspiacyjnej bazyliki Sacre Coeur i beatyfikacji Joanny d’Arc. Proboszcza z Ars, Tereski od Dzieciątka Jezus, męczenników koreańskich i Marii Alfonsa Ratisbonne. W lesistych zakątkach Akwitanii nie odczuwało się napięcia przed Wielką Wojną. Rzeczka Lemance leniwie sączyła swe wody, zmierzając do rzeki Lot, która z kolei wpadała do Garonny zasilającej Atlantyk w rejonie Bordeaux. Położone nad Lemance Sauveterre nie wyróżniało się niczym szczególnym. Miejscowy zamek został spalony podczas „Wielkiej Rewolucji”. Skromny, kamienny kościół św. Bartłomieja łączył średniowieczną absydę prezbiterium z XIX-wieczną nawą. Tu właśnie pani Heloiza …Więcej
z Listu do braci: [Gdy dobiegały końca jego dni, podczas choroby, św. Franciszek sporządził ten list do generała i wszystkich braci...] "W imię Najwyższej Trójcy i Świętej Jedności Ojca z Synem i Duchem Świętym. Amen (...) Brat Franciszek, nędzny i upadły człowiek, wasz pomniejszy sługa, śle pozdrowienia w Nim, który odkupił nas i obmył w swej Drogocennej Krwi i którego gdy Imię słyszycie, adorujcie Go z lękiem i czcią, padając ma ziemię, Panu Jezusie Chrystusie, bo takie jest Imię Syna Najwyższego, błogosławionego na wieki wieków. Amen. (...) Pan Bóg sam ofiaruje się za nas jako synów Jego. Dlatego bracia, całując wasze stopy i na ile mam w sobie miłości, zaklinam was wszystkich byście okazywali wszelką cześć i honor jakie tylko są możliwe Najświętszemu Ciału i Krwi Naszego Pana Jezusa Chrystusa, w którym rzeczy w niebie i na ziemi otrzymują pokój i zostają pojednane z Wszechmogącym Bogiem. Błagam też w Panu, wszystkich moich braci, którzy są, będą i pragną zostać kapłanami …Więcej
"Zamiast rozmowy "w cztery oczy" z kardynałem Šeperem, któremu Papież polecił, aby osobiście zajął się sprawą, arcybiskup Lefebvre został ponownie, w dniach 11-12 stycznia 1979 roku, zawezwany na przesłuchanie w Świętym Officium. Oprócz kardynała Šepera obecni byli biskup Mamie, o. Duroux oraz dwaj inni eksperci. Na sformułowany przez swoich rozmówców zarzut dzielenia Kościoła, Arcybiskup odpowiedział: "Historia uczy nas, że co najmniej od dwóch stuleci w Kościele istnieje podział na katolików i liberałów; ci ostatni potępiani przez papieży do momentu zwołania II Soboru Watykańskiego, wskutek "niezgłębionego zrządzenia Opatrzności" podczas Soboru zdołali odnieść zwycięstwo. "Kiedy myślę o tym, że znajdujemy się w budynku Świętego Officium, który jest wyjątkowym świadkiem Tradycji i obrony wiary katolickiej, nie mogę powstrzymać się przed myślą, że jestem u siebie, i że to ja - nazywany przez was <tradycjonalistą> - powinienem was sądzić" (Marcel Lefebvre Życie, Bernard Tissier …Więcej
Izabela Sylwia - IS 2201 Czy godzi się apostatów i morderców Świętej Katolickiej Wiary nazywać "Świętymi" ? Wojtyła nazywał swoimi starszymi braćmi w wierze tych, którym Pan Jezus powiedział że ich ojcem jest diabeł. Całą swoją zmianę Niszczył to co Katolickie, więc prawdę mówił - był ich bratem z jednego ojca.
Oczywiście, oni stanowczo stwierdzą, że wielbią Boga. Daleko im do tego, by tak mówić! Żaden żyd nie wielbi Boga. Kto tak mówi? Syn Boży. Gdybyście bowiem znali Ojca mego – powiada On – znalibyście także mnie. Jednak nie znacie mnie i Ojca mego. Jakież bardziej godne wiary świadectwo miałbym przytoczyć? (Św. Jan Chryzostom)
… to jedna z najstarszych pieśni adwentowych, datowana na IV-VI wiek a ongiś przypisywana nawet św. Ambrożemu mediolańskiemu. Podobnie jak szereg innych hymnów, np. Vexilla Regis, nie uniknęła “urbanizacji” w XVII wieku za papieża Barberiniego. Poniżej przedstawiam wersję pierwotną z polskim tłumaczeniem. VOX clara ecce intonat, obscura quaeque increpat: procul fugentur somnia; ab aethere Christus promicat. Mens iam resurgat torpida quae sorde exstat saucia; sidus refulget iam novum, ut tollat omne noxium. E sursum Agnus mittitur laxare gratis debitum; omnes pro indulgentia vocem demus cum lacrimis. Secundo ut cum fulserit mundumque horror cinxerit, non pro reatu puniat, sed nos pius tunc protegat. Summo Parenti gloria Natoque sit victoria, et Flamini laus debita per saeculorum saecula. Amen. Oto głos jasny idzie w dal, wszystko co ciemne rozpędza. Senne majaki świata gna, z wysoka Chrystus obiecan. Umysł stępiały wznosi się, tam gdzie był brud, sól znowu jest i gwiazda nowa lśni …Więcej
We wrześniu 1894 Metropolitę Wenecji Józefa Melchiora Sarto, którego rok wcześniej Papież Leon XIII uczynił Kardynałem Kościoła Rzymskiego odwiedził przyjaciel, wykładowca z seminarium w Treviso, Ks. Prałat Agnoletti: "Spędził kilka dni w tym wspaniałym towarzystwie, lecz w końcu profesor powiedział że musi wyjechać następnego ranka i że chciałby odprawić Mszę wcześnie rano. Odpraw ją, o której chcesz - odparł Arcybiskup Sarto - znajdziesz wszystko gotowe. Pamiętaj że jesteś w domu Biskupa jako gość Kardynała. Następnego ranka Ks. Agnoletti (...) udał się o wczesnej porze do prywatnej kaplicy Biskupa. Kardynał już tam był. Profesor wahał się przez moment, nieco zdumiony widząc jak Biskup zapala świece, napełnia ampułki, i tak dalej. Zapytał: Ale kto będzie służył do Mszy? - Ja oczywiście - odpowiedział Kardynał. - Wy? Ależ... - Nie uważasz, że kapłan na moim stanowisku potrafi służyć do zwykłej Mszy recytowanej? - przerwał mu Kardynał, podał przyjacielowi humerał, pomógł …Więcej
Jest Wielki Piątek, 7 kwietnia Roku Pańskiego 1939. Na Jasnej Górze młody jezuita uczący się w Krakowie na kapłana, który pięć dni wcześniej ukończył 25 lat życia na ziemi, składa siebie Bogu w ofierze jako zadośćuczynienie: „Przyjm, Panie Jezu Chryste ofiarę, jaką Ci dzisiaj składamy, łącząc ją z Twoją Najświętszą Krzyżową Ofiarą. Za grzechy Ojczyzny mojej: tak za winy narodu całego jako też i jego wodzów przepraszam Cię Panie i błagam zarazem gorąco, byś przyjąć raczył jako zadośćuczynienie całkowitą ofiarę z życia mego”. Jakie grzechy Ojczyzny i grzechy wodzów miał na myśli Władysław Gurgacz możemy się domyślać. Polska powstała ponownie wskutek Wielkiej Wojny, która wykrwawiła Europę, popadła w polityczny koniunkturalizm, który miał się na jej obywatelach srogo zemścić a potem oddała się pod władzę sekt masońskich. Władysław Gurgacz spędził w niej swoją młodość, ale nie miał bezkrytycznych sentymentów. Urodził się tuż przed rozpoczęciem Wielkiej Wojny 2 kwietnia …Więcej
@Geminiano Secundo Heretycy i schizmatycy (np. tzw. prawosławni, którzy nie są, wbrew wywodom Jana Pawła II, które cechowało pomieszanie pojęć podstawowych, żadnym "kościołem siostrzanym") nie mają za sobą Kościoła.
Geminiano Secundo Po pierwsze tylko Katolicy są Chrześcijanami - bo dziś "Chrześcijanie" brzmi nieprecyzyjnie. Po drugie szajba nowego adwentu ma za sobą jedynie okres do SV2go - do początku schizmy - kiedy ich sekta post-katolicka, modernistyczna oficjalnie zaczęła istnieć. Posoborowa szajba ekumenicznych czubów, jest szatańskim przeciwieństwem Kościoła Katolickiego, i ukonstytuowaniem BIBLIJNEGO NIERZĄDU Z DEMONICZNYMI WIARAMI ! ! ! Więc to co mają za sobą - to zaledwie kilkadziesiąt lat... a wedle logiki, że "albo coś jest prawdą w 100%ch - albo jest kłamstwem" - nic ich nie łączy z 2000 lat Świętej Tradycji Kościoła Chrystusowego. To co mają za sobą, to ciemność i kłamstwo. I tak, ich głupota staje się ich zgubą. Wkrótce światłość rozświetli wszystkie mroki, staną w niej jak te głupie panny z wygaszonymi lampami. Wybrali życie w ciemności kłamstwa - ciemność się o nich upomni.
Pomnij człowiecze, przed kim stoisz przy tej strasznej Ofierze! Przed Cherubinami i Serafinami i przed innemi mocarstwami niebieskiemi”. św. Jan Złotousty
"Na początku XVI wieku wszystkie kraje Europy były katolickie. Nie istniały żadne inne budynki kościelne jak tylko katolickie. Nie istniało żadne inne duchowieństwo jak tylko katolickie. A jednak, przed końcem XVI wieku, Ofiara Mszy św. została zniszczona w niektórych krajach, a zwłaszcza w Niemczech i w Anglii. Wierni katoliccy uczestniczyli w nowych obrzędach w tych samych kościołach, do których zawsze uczęszczali. Nowe obrzędy były zaś odprawiane przez tych samych biskupów i kapłanów, których znali od zawsze." Protestanckie zniszczenie Mszy św.
Co wiedzie do odszczepieństwa i wyrzeczenia się wiary? 1. Zaniedbywanie obowiązków religijnych, modlitwy, przystępowania do Sakramentów św., słuchania Słowa Bożego. Wskutek tego zaniedbywania stygnie wiara w sercu i wkrada się zapomnienie o Bogu i wieczności. 2. Grzeszny żywot. Wiara przypomina nam ciągle naszą nieudolność i sąd Boży, dlatego koniecznym jest albo porzucenie grzechu albo wyrzeczenie się wiary. Większa część ludzi, którzy za młodu mieli wiarę a później jej się wyrzekli, stała się niedowiarkami wskutek grzesznego życia. Ich niewiara jest świadectwem gorszącego żywota. 3. Pycha i zarozumiałość. "Wszystkie kacerstwa powstały z pychy", pisze św. Augustyn. W naszych czasach widzimy to u ludzi niedowarzonych i niedouczonych, którzy w swej nadętości chcą się wyróżnić od reszty ludu i dlatego nie wierzą w to, w co wierzą inni, jak gdyby to było wielkim zaszczytem i zaletą być niedowiarkiem i nieukiem w rzeczach wiary. 4. Czytanie złych książek i gazet, z których ssamy …Więcej
Bohaterski czyn br. Józefa. "Należał do grupy osób nie mogących zrozumieć i zaakceptować zmian zachodzących w Kościele po Soborze Watykańskim II, przez co dopuścił się czynu niegodnego zakonnikowi, 20 czerwca 1970 r. przygotowaną wcześniej siekierą porąbał ołtarz tzw. soborowy, a dokładniej uszkodził jego mensę. Czyn ten bardzo szybko urósł do miana wydarzenia legendarnego nie tylko w samej Alwerni..." Br. Józef Burniak | Klasztor oo. Bernardynów w Alwerni
(...) W historii Kościoła, aż do Soboru Watykańskiego II, nigdy nie zdarzyło się, aby sobór mógł de facto odwołać poprzednie sobory, ani aby sobór „duszpasterski” – ἅπαξ Soboru Watykańskiego II – mógł posiadać większy autorytet niż dwadzieścia soborów dogmatycznych. Stało się tak jednak przy milczeniu większości biskupów i za aprobatą pięciu papieży, od Jana XXIII do Benedykta XVI. W ciągu tych pięćdziesięciu lat permanentnej rewolucji żaden papież nigdy nie zakwestionował „magisterium” Soboru Watykańskiego II, ani nie odważył się potępić jego heretyckich tez czy wyjaśnić tez dwuznacznych. Wręcz przeciwnie, wszyscy papieże od czasów Pawła VI uczynili Sobór Watykański II i jego wdrożenie programowym punktem zasadniczym swoich pontyfikatów, podporządkowując swój apostolski autorytet soborowym dyktatom i wiążąc go z nimi. Wyróżnili się wyraźnym zdystansowaniem od swoich poprzedników i wyraźnym odnoszeniem się do siebie samych - od Roncallego do Bergoglio: ich „magisterium …Więcej
A jeszcze w umniejszaniu katolickiej wiary ,,pomaga" dyspensa od udziału we Mszy Świętej w czasie rzekomej pandemii, pozwolenie na udzielanie ślubów w piątki, łatwe udzielanie dyspens od pokarmów mięsnych w piątki.
jozef70 I jeszcze to, że na indeks trafiały też książki - nie niebezpieczne dla Wiary Katolickiej, ale np - bardzo powiedzmy niewygodne dla żydów. Przykładem może być pozycja którą zamieściłem u siebie "Chrześcijanin w talmudzie żydowskim" Pranajtisa.